Poprawić efektywność rządu można bez przechodzenia od razu do personaliów – stwierdził Krzysztof Paszyk (PSL) podczas czwartkowej wizyty w Koninie (woj. wielkopolskie). Minister rozwoju i technologii zaznaczył jednocześnie, że jest gotowy do uczestniczenia w rozmowach na ten temat.


„Może niekoniecznie dobrym i właściwym jest to, że my od razu do personaliów przechodzimy. Można szukać bez personaliów sposobów na poprawę efektywności i sprawności działania rządu” – ocenił Paszyk pytany w czwartek przez dziennikarzy o zapowiedź premiera Donalda Tuska dotyczącą rekonstrukcji rządu.
Jednocześnie Paszyk zaznaczył, że premier zawsze ma prawo rekonstrukcję proponować, a on sam „jest gotowy do uczestniczenia w rozmowie o poprawie efektywności”. Jak dodał, na ten moment nie zapadły żadne decyzje dotyczące zmniejszania liczby resortów.
Paszyk podkreślił, że obecnie najważniejsze jest zapewnienie stabilności działania rządu, a jednym ze sposobów na osiągnięcie tego celu jest wybór kandydata KO Rafała Trzaskowskiego na prezydenta. „Wszystkie drobne rzeczy, które możemy sobie wyjaśnić w ramach rządu naprawdę muszą odejść przez najbliższe dni na dalszy plan” – powiedział.
Premier powiedział we wtorek, że czerwcu, po wyborach prezydenckich, rząd czeka rekonstrukcja. Stwierdził, że po zmianach rząd będzie mniej liczny ale sprawniejszy. Przyznał też, że chciałby renegocjować umowę koalicyjną. (PAP)
bsk/ mok/