REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Rating majaczy, ale złoty zyskuje

2016-09-07 14:09
publikacja
2016-09-07 14:09

Środa jest trzecim dniem z rzędu, gdy złoty umacnia się wobec euro. Polskiej walucie póki co niestraszny wydaje się kolejny „ratingowy piątek”, grożący drugą w historii obniżką ratingu.

Rating majaczy, ale złoty zyskuje
Rating majaczy, ale złoty zyskuje
fot. remik44992 / / YAY Foto

O 14:00 za euro na rynku międzybankowym płacono 4,3179 złotego, a więc o ponad grosz mniej niż we wtorek. Od początku tygodnia cena europejskiej waluty obniżyła się o ponad cztery grosze.

Dolar potaniał do 3,8414 zł i był już o siedem groszy tańszy niż pod koniec ubiegłego tygodnia. Frank szwajcarski pozostawał stabilny na poziomie 3,96 zł, a funt szterling kosztował nieco ponad 5,13 zł.

Obserwowane od początku tygodnia postępujące umocnienie złotego może nieco zaskakiwać w kontekście zaplanowanej na piątek decyzji agencji Moody’s. Po kolejnych ostrzeżeniach ze strony agencji jest dość prawdopodobne, że jeszcze w tym tygodniu doświadczymy drugiej w historii III RP obniżki ratingu. Pierwsza miała miejsce w styczniu, gdy Standard&Poor’s kompletnie zaskoczył uczestników rynku.

Siłę złotego można wiązać z serią rozczarowujących raportów makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych. Nie najlepsze statystyki z rynku pracy i przemysłu we wtorek zostały wzmocnione bardzo słabym odczytem indeksu ISM mierzącym koniunkturę w sektorze usług.

Te dane doprowadziły do rozwiania się oczekiwań na wrześniową podwyżkę stóp procentowych w USA. Niskie stopy w Ameryce zachęcają kapitał do poszukiwania wyższych stóp zwrotu na rynkach wschodzących, do których zaliczana jest Polska.

KK

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (10)

dodaj komentarz
~rzeź_NIEWINIĄTEK
Tak to jest jak się służy OBCYM mocarstwom, a elektoratowi wmawia się bajki. Co wy robicie ??

Polska w promocji: grunty, GPW, fabryki, mieszkania, domy, obligacje wszystko jak leci, za
30-50% w PAPIERZE

Myślę, że sprawa wokół trójpodziału władzy, czyli TK jest nie do przecenienia. Informacje z ust Morawieckiego
Tak to jest jak się służy OBCYM mocarstwom, a elektoratowi wmawia się bajki. Co wy robicie ??

Polska w promocji: grunty, GPW, fabryki, mieszkania, domy, obligacje wszystko jak leci, za
30-50% w PAPIERZE

Myślę, że sprawa wokół trójpodziału władzy, czyli TK jest nie do przecenienia. Informacje z ust Morawieckiego o wyprowadzaniu 100 mld PLN rocznie z legalnie zainwestowanego kapitału około 2 bilionów PLN, to pocałunek ŚMIERCI, nie tylko dla GPW, ale także dla gospodarki, bo są nieprawdziwe, instrumentalizowane politycznie, czy wręcz obraźliwe. Takie czyny oznaczają, że rządzący myślą, że mogą wszystko, przed czym skutecznie broni inwestorów i obywateli, także tych, obecnych zwolenników PIS trójpodział władzy.

Dla polskich przedsiębiorców istotny jest koszt średnioważony kapitału WACC, a ten rośnie.

Zmniejszając opłacalność inwestycji lub nawet uniemożliwiając ze względu na brak opłacalności NPV, IRR, ROE, ROA itd. to jest być albo nie być, a NOŻYCE kosztu kapitału dla polskich przedsiębiorców są coraz mniej korzystne w stosunku do zagranicy. Udziały rynkowe firm zagranicznych tym mechanizmem rosną, a rodzimych polskich maleją w skali makro.

Dla OSÓB FIZYCZNYCH mechanizmy są porównywalne, choć trochę mniej złożone.

Myślę, że bez tych działań rządzacych rentowności 10io letnich polskich obligacji by były o ok. 100 pkt. bazowych niżej. Obniżki ratingów spowodują wzrost tych różnic do ok. 125-175 pkt. Bazowych. Rentowności papierów dłużnych są bazą do obliczeń kosztu kapitału na rynku.
Wszystkie aktywa, w tym kapitałowe są obarczone wyższym ryzykiem uwzględniając rodzaj aktywów, jak papiery dłużne SP.

Czy rządzący świadomie obniżają wartości prawie wszystkich aktywów kapitałowych?,
w tym także mieszkań, stwarzając dodatkowy niepokój w społeczeństwie, bankach oraz u frankowiczów. W żadnym cywilizowanym kapitalistycznym kraju władza tego nie robi. Ciekaw jestem, czy zostanie to podniesione do rangi działalności na szkodę państwa polskiego, z konsekwencjami z tego wynikającymi.

Władza najbardziej boi się utraty władzy, dlatego spodziewam się opamiętania. Pieniądze są tym dla gospodarki, czym tlen dla organizmów żywych. Polska jedzie na DEFICYCIE (kredycie). Chiny nam tego problemu nie rozwiążą, a organizm będzie się bronić przed niedotlenieniem, a władza przed jej wymianą. Muszę, przyznać, ze rządzący "umiejętnie" komunikują się z własnym elektoratem. Jak na razie nie doprowadzili do widocznego urealnienia się "mniej Polski w Polsce", głosząc hasła patriotyczne. Taki skutek jest bardzo realny i wtedy nastąpi zdziwienie społeczeństwa, choć rządzący ten skutek jako jeden z wariantów postrzegają. Już niedługo zostaną podjęte konkretne decyzje, gra w "trzy karty nie może trwać zbyt długo", bo jest awykonalna.
~Plutarch
ukraincy zrobia 5 procent
~edw
Po 3 latach recesji, to 5 proc. jest wyjątkowo marne.
~światsieśmieje
Obniżka ratingu za czołowe miejsce w uzyskiwanym PKB (3,1%) czyli pierwsza piątka i jedno z wyższych miejsc w Europie. Ktoś stosuje poprawność polityczną Sorosa i jego mocodawców na zdrowym ciele narodu polskiego. A kysz marksistowskie pomioty.
~wujo
Wzrost PKB to jeszcze dzięki PO. Poczekamy na następne kwartały. Agencje mają swoich analityków i myślą na miesiące do przodu.
~errata
pierwsza czwórka:) bo Szwecja też uzyskała wzrost 3,1 % a będą na 3 miejscu Hiszpania wyprzedza nas o ... 0,1% , uzyskała wzrost PKB 3,2%
~asdf
3% w niewielkiej gospodarce to mniej niż 1% w Rosji albo w Niemczech. Liczy się nie tylko sam fakty wzrostu, ale również perspektywy.

Jeśli patrzymy na kraje, które robią wzrost, a mniej się zadłużają, to chyba oczywiste, że są bardziej efektywne. Dlatego kraj, który ustala swój budżet przy maksymalnie optymistycznych założeniach
3% w niewielkiej gospodarce to mniej niż 1% w Rosji albo w Niemczech. Liczy się nie tylko sam fakty wzrostu, ale również perspektywy.

Jeśli patrzymy na kraje, które robią wzrost, a mniej się zadłużają, to chyba oczywiste, że są bardziej efektywne. Dlatego kraj, który ustala swój budżet przy maksymalnie optymistycznych założeniach na styk nie będzie widziany jako lepszy dla inwestorów.
~MacGawer odpowiada ~asdf
Nie mieszajmy dwu różnych rzeczy. 3% w dowolnej gospodarce to zawsze więcej niz 1% w olbrzymiej. Z drugiej strony 1 mld $ dla olbrzymiej to splunięcie, a dla małej olbrzymia kwota. Jednak wystarczy uzyć procentu składanego aby szybko zorientować się, że mała gospodarka robiąca 3% kiedyś dogoni dużą robiącą 1%.

Powoli staje
Nie mieszajmy dwu różnych rzeczy. 3% w dowolnej gospodarce to zawsze więcej niz 1% w olbrzymiej. Z drugiej strony 1 mld $ dla olbrzymiej to splunięcie, a dla małej olbrzymia kwota. Jednak wystarczy uzyć procentu składanego aby szybko zorientować się, że mała gospodarka robiąca 3% kiedyś dogoni dużą robiącą 1%.

Powoli staje sie jasne, że budżet był ustalony na pesymistycznych zalożeniach i jest lepiej niż S&P mysli:

http://www.rp.pl/Budzet-i-Podatki/308269887-MF-deficyt-budzetu-w-2016-r-o-127-mln-zl-nizszy.html

Powiązane: Waluty

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki