Najtańsze konta maklerskie. Atrakcyjne promocje się zdarzają, ale wojny cenowej nie ma

Napływ inwestorów indywidualnych na polską giełdę skłonił część brokerów do zmian w ofercie kont maklerskich. Atrakcyjne promocje się zdarzają, ale o wojnie cenowej mówić wciąż trudno.

Po kilku miesiącach od ostatniego rankingu najtańszych rachunków maklerskich ponownie zagłębiamy się w ten temat. Powody są dwa – po pierwsze na rynek napłynęły kolejne tysiące inwestorów, motywowanych zarówno chęcią zysku, jak i ochrony kapitału przed inflacją. Nawet uwzględniając „czyszczenie ksiąg” z nieaktywnych klientów, z pewnością w ostatnich miesiącach przybyło kilkadziesiąt tysięcy aktywnie inwestujących osób.

Część inwestorów wraca na rynek po latach przerwy, jednak dla sporego grona przygoda z giełdą dopiero się zaczyna – obserwujemy to m.in. za sprawą wzrostu popularności naszych poradników poświęconych inwestowaniu: „Jak kupować akcje. Giełda dla początkujących” oraz „Inwestowanie dywidendowe. Poradnik dla początkujących”.

Po drugie, w tabelach opłat i prowizji doszło do kilku zmian. W tym kontekście przede wszystkim wspomnieć należy o ruchu największego w stawce mBanku, który wraz z początkiem października podniósł prowizję minimalną z 3 zł do 5 zł (dla zleceń składanych przez internet, w dalszej części tekstu będziemy pisać tylko o takich). Jak nie trudno zgadnąć, pozycja tego brokera w rankingu najtańszych ofert na rynku wyraźnie spadła.

Promocje rachunków maklerskich tak, trwałe zmiany (raczej) nie

Na szczęście pojawiło się także kilka nowych ofert. BM ING za 120 zł rocznie oferuje rachunek z minimalną prowizją na poziomie 0,19 proc. / min. 3 zł. Mniej pobiera tylko najtańszy w stawce płatnych rachunków produkt DM Banku BPS (0,13 proc. / min. 3 zł). Wśród darmowych rachunków ING nadal wiedzie prym ze swoim „Kontem elastycznym” (0,30 proc. / min. 3 zł). Warto również dodać, że ING do 30 czerwca oferuje prowizję od zleceń na ETF w wysokości 0,1 proc. / min. 1,5 zł. Podobną promocję na ETF-y utrzymuje także DM BOŚ (0,1 proc. / min. 5 zł).

Bardziej rozbudowane promocje oferują DM BDM oraz Noble Securities. W tym pierwszym, otwierając konto przez internet, można „załapać” się na warunki cenowe rzędu 0,28 proc. / min. 5,95 zł. Z kolei Noble Securities w ramach promocji pobiera jedynie połowę standardowej stawki, czyli 0,19 zł / min. 5 zł. W obu wypadkach klienci są zwolnieni z opłat za prowadzenie rachunku.

Niestety, w tabelach opłat i prowizji większości domów maklerskich trudno szukać istotnych zmian. Podobnie jak w latach ubiegłych, rynkowym standardem w przypadku handlu akcjami jest prowizja w wysokości ok. 0,39 proc. od zlecenia, ale nie mniej niż 5 zł. Opłaty za prowadzenie konta, zapewniające nierzadko dostęp do zróżnicowanych pakietów korzyści, oscylują wokół 60 zł rocznie. W tym kontekście warto podkreślić, że na ciekawy ruch zdecydował się BM Alior Banku – gdy przenosimy do niego swój rachunek, możemy zachować prowizję z poprzedniego biura maklerskiego.

Analizując polski rynek oferujących rachunki inwestycyjne, nie sposób nie wspomnieć o XTB. Jeżeli nie przekroczymy 100 000 euro obrotów (a mało któremu początkującemu inwestorowi to grozi), wówczas prowizja przy handlu akcjami wynosi zero. Oferta została wprowadzona w październiku 2020 r., wraz ze startem kampanii reklamowej z udziałem Jose Mourinho.

Warto jednak pamiętać, że w przypadku XTB mamy do czynienia z okrojoną ofertą akcji. Do dyspozycji inwestorzy mają jedynie 309 walorów dostępnych na GPW (choć ich lista rośnie – latem ubiegłego roku było to 271 akcji). Dodatkowo, krótsze od standardowych są także godziny handlu w XTB (od 09:00 do 16:50, a więc do fazy przed zamknięciem). XTB oferuje więc nieco inny produkt niż reszta stawki, jednak może on satysfakcjonować niektórych inwestorów, którym uszczuplona oferta nie będzie przeszkadzać.

Ranking kont maklerskich - zasady i kryteria

Chcąc zobrazować różnice w ofercie poszczególnych domów maklerskich, przyjrzeliśmy się kosztom złożenia czterech przykładowych zleceń pozostających w granicach możliwości finansowych przeciętnego początkującego inwestora (od 500 zł do 5000 zł). Zdarza się bowiem, że rachunek dobrze nadaje się do większych zleceń, za to uderza po kieszeni inwestorów dysponujących małym kapitałem i vice versa. Następnie zsumowaliśmy koszty złożenia wszystkich zleceń w danym domu maklerskim – na tej podstawie powstał ranking „przeciętnych” kosztów inwestowania na polskim rynku akcji.

Całą stawkę podzieliliśmy na dwie grupy – rachunków darmowych oraz rachunków z opłatą za prowadzenie. Od tego, ile i jakich transakcji zawrzemy w ciągu roku, zależeć będzie to, jak bardzo „bolesne” dla naszego portfela będą koszty stałe (w zamian za które możemy oczekiwać dodatkowych korzyści, których nie bierzemy pod uwagę w poniższym zestawieniu). Wydzieliliśmy także dwie oferty niestandardowe, które oferują szczególne warunki inwestowania.

Powstałe w ten sposób zestawienie pokazuje najtańsze konta maklerskie instytucji działających w oparciu o polskie regulacje. Nie zajmowaliśmy się brokerami zagranicznymi, którzy rozliczają się w walutach obcych czy nie wysyłają inwestorom formularza PIT-8C. 

Ranking kont maklerskich – maj 2021 r.

Wśród rachunków darmowych pozytywnie nadal wyróżnia się oferta Biura Maklerskiego ING Banku Śląskiego. To zasługa najniższej w stawce prowizji minimalnej (3 zł, ex aequo z Aliorem) oraz najniższej prowizji procentowej (0,30 proc.) w grupie rachunków darmowych.

W ofertach z opłatami za prowadzenie rachunku na czoło wybija się Dom Maklerski Banku BPS – przede wszystkim ze względu na najniższą na rynku prowizję procentową (0,13 proc.) i minimalną (3 zł). Sama wysokość opłaty (50 zł rocznie) wypada poniżej średniej. Dodatkowo, DM Banku BPS, podobnie jak inne podmioty w stawce, pobiera tylko połowę rocznej opłaty za prowadzenie, jeżeli zawrzemy umowę w drugim półroczu.

W oczach niektórych inwestorów godnym rywalem dla DM Banku BPS może być oferta ING. Drugi wariant rachunku oferowanego przez tę instytucję zakłada wprawdzie aż 120 zł opłaty za prowadzenie w skali roku (10 zł miesięcznie), lecz prowizja za handel akcjami wynosi 0,19 proc. / min. 3 zł. W przypadku pozostałych płatnych rachunków, musimy przywyknąć do „standardowej” stawki w okolicach 0,39 proc. / min. 5 zł.

Źródło: