Po półroczu ze wzrostami, roczna dynamika produkcji budowlano-montażowej znalazła się na wyraźnym minusie – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. W dołku znalazło się przede wszystkim budownictwo infrastrukturalne.


– Według wstępnych danych produkcja budowlano-montażowa (w cenach stałych) zrealizowana na terenie kraju przez przedsiębiorstwa budowlane o liczbie pracujących powyżej 9 osób w styczniu 2024 r. była niższa o 6,1 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku – informuje Główny Urząd Statystyczny. Dla porównania, przed rokiem o tej porze mówiliśmy o 2-procentowym wzroście.
Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, produkcja budowlano–montażowa była o 7,8 proc. niższa w porównaniu ze styczniem 2023 r.
Nawet jednak bazując na danych nieodsezonowanych, obniżka o 6,1 proc. r/r to wynik diametralnie inny od przewidywań ekonomistów.
Tak mizernego wyniku nie przedstawiały nawet pesymistyczne prognozy ekonomistów mBanku, którzy przewidywali spadek o 1,8 proc. r/r. Przypomnijmy, że rynkowy konsensus mówił o wzroście w tempie 8,1 proc. r/r.
🇵🇱 Po słabszej produkcji przemysłowej w dół zaskakuje również produkcja budowlana, która spadła aż o 6,1% r/r. Wynik ten zaskoczył nawet nas pesymistów, którzy oczekiwali spadku o -1,8% r/r. pic.twitter.com/NOX8K87YWa
— mBank Research (@mbank_research) February 21, 2024
Jak zauważają ekonomiści PKO Research, kolejne miesiące również powinny stać pod znakiem dekoniunktury w budownictwie. Jeszcze w listopadzie takie wnioski wysnuwał Dariusz Blocher, prezes Unibepu.
– Podejrzewamy, że stało za tym zdecydowanie głębsze od oczekiwań dostosowanie po grudniowym wystrzale (+14,0% r/r) związanym z ostatnim momentem realizacji projektów z poprzedniej perspektywy unijnej – czytamy w analizie PKO Research.
To był słaby styczeń dla budownictwa – miał być wzrost produkcji o ponad 8% r/r, a jest spadek o 6,1% r/r. Podejrzewamy, że stało za tym zdecydowanie głębsze od oczekiwań dostosowanie po grudniowym wystrzale (+14,0% r/r) związanym z ostatnim momentem realizacji projektów z… pic.twitter.com/QEA05caNn5
— PKO Research (@PKO_Research) February 21, 2024
Skalę dekoniunktury w budownictwie złagodzić może lub nawet zupełnie odwrócić trend dopiero napływ środków z Krajowego Planu Odbudowy.
Jesienne ożywienie połączone ze styczniowym regresem można powiązać także z kalendarzem wyborczym. Jesienią bowiem miały pierwotnie odbyć się wybory samorządowe, a nie od dziś wiadomo, że rok wyborczy zwykle obradza w inwestycje infrastrukturalne.
W przypadku deweloperów, spadkowy trend odwrócić może uruchomienie kolejnego programu wsparcia kredytobiorców – „Mieszkanie na start”.
Styczeń na plusie zapisały jedynie firmy wykonujące roboty specjalistyczne (+0,5 proc. r/r). Najmocniejszy spadek zanotowano w segmencie infrastrukturalnym. Firmy zajmujące się budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej wykazały spadek obrotów w cenach stałych o 10,5 proc. r/r.
Regres w budownictwie mieszkaniowym zatrzymał się na 7,3 proc. r/r. Warto przy tym zauważyć, że styczeń w przypadku deweloperów można uznać za udany. Ruszyli oni z pracami przy budowie ponad 12 tys. nowych mieszkań.
MKZ