Instrumenty, które BGK uruchomił w trakcie kryzysu pandemicznego, będą wydłużone co najmniej do połowy 2022 r., ale ich parametry mogą być zmienione na bardziej rynkowe - wynika z wypowiedzi prezes BGK Beaty Daszyńskiej-Muzyczki.


"(...) Instrumenty (...) mają wydłużony czas stosowania do końca tego roku. Jesteśmy przed IV falą. Co przyniesie IV fala i ile z tych instrumentów będzie trzeba jednak przedłużyć - myślę, że połowa przyszłego roku to jest minimum zachowania tych rozwiązań finansowych i tarcz finansowych, które zostały wypracowane, a wiele rozwiązań, szczególnie w systemie gwarancyjnym, zostanie z nami na długo, a być może na zawsze" - powiedziała prezes w trakcie konferencji w Warszawie.
"Może będą zmieniane parametry na bardziej rynkowe, jak będziemy wychodzić z kryzysu" - dodała.
Daszyńska-Muzyczka poinformowała, że w związku z tenorami emitowanych przez BGK na rzecz Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 obligacji fundusz ten będzie istniał nawet 15 lat.
Wśród wyemitowanych przez BGK na rzecz Funduszu COVID-19 obligacji znajdują się papiery zapadające nawet w 2040 r.
BGK obecnie udziela do końca 2021 r. m.in. gwarancji spłaty limitu faktoringowego, gwarancji płynnościowej finansowej dla średnich i dużych firm, gwarancji spłaty leasingu/pożyczki leasingowej dla MŚP, gwarancji de minimis na zabezpieczenie spłaty kredytu obrotowego lub inwestycyjnego dla mikro-, małego lub średniego przedsiębiorcy. (PAP Biznes)
tus/ osz/