REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Praga walczy z Airbnb. Burmistrz: Oddamy miasto mieszkańcom

2020-02-05 10:13
publikacja
2020-02-05 10:13

Praga szykuje się do wprowadzenia przepisów, które mają utrudnić wynajmowanie mieszkań przez Airbnb. To kolejna metropolia, po Berlinie, Barcelonie czy Amsterdamie, która idzie tą drogą.

fot. AlesiaKan / / Shutterstock

Po początkowej fazie zachwytu nad pomysłem twórców serwisu Airbnb - za pośrednictwem którego można niedrogo zarezerwować nocleg prawie w każdym miejscu na Ziemi (albo wynająć swoją nieruchomość), przyszedł czas na walkę z tym rozwiązaniem. To, co na początku było ułatwieniem dla turystów, z czasem stało się zbyt uciążliwe dla mieszkańców.

Jakie problemy generuje Airbnb? Turyści, zamiast wybrać nocleg w hotelu, szukają alternatywy w postaci tańszego noclegu za pośrednictwem tego portalu. Popyt jest tak duży, że w wielu miastach całe piętra - a nawet budynki - przeznaczane są pod krótkoterminowy wynajem. Mieszkańcy pozostałych lokali w tych budynkach skarżą się na hałas i nieporządek oraz zagrożenie - po korytarzach chodzą bowiem obcy ludzie, nie sąsiedzi. Ceny mieszkań rosną, bo coraz częściej kupują je osoby chcące zarabiać na krótkoterminowym wynajmie lub firmy, które się w tym specjalizują. 

fot. / / Airbnb

Burmistrz Pragi Zdenek Hrib chce dać odpór Airbnb. Zapowiedział właśnie, że odda Pragę jej mieszkańcom, bo - jak się wyraził - "Airbnb zmieniło miasto w rozproszony hotel i zjada je od środka". Zwraca on uwagę na to, że kontrolowanie napływu turystów staje się niemożliwe. Wcześniej na etapie pozwolenia na budowę miasto planowało określoną liczbę hoteli o określonej pojemności. Teraz straciło nad tym kontrolę. I o ile turyści to zarobek dla miasta, to problemy generowane przez ten proceder stały się bardziej dotkliwe, niż mogłyby łagodzić to zyski.

Co proponuje burmistrz Pragi? Chce wprowadzić przepisy umożliwiające wynajem na krótki okres tylko tych mieszkań, które właściciel rzeczywiście zamieszkuje, a zwalnia jedynie tymczasowo (np. z powodu wyjazdu), albo udostępnia na wynajem jeden pokój w swoim lokalu. A więc tak, jak zakładał na początku sam serwis Airbnb, zanim zaczął się rozrastać i dopuścił do siebie firmy nazywane "profesjonalnymi gospodarzami".

Stolica Czech jest jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc turystycznych w Europie. Rocznie odwiedza ją ok. 8 mln turystów, a samo miasto liczy 1,3 mln mieszkańców. W marcu 2016 r. na Airbnb wystawionych było 5,5 tys. praskich mieszkań, a w maju 2018 r. już ponad 13 tys.

Z zagrożeniem ze strony Airbnb walczą takie miasta jak Berlin, Amsterdam, Londyn, Nowy Jork, Madryt czy Paryż, ale zarówno sam serwis, jak i właściciele lokali nie przyglądają się temu bezczynnie.

Warto przypomnieć, że na początku tego roku Hiszpański Sąd Najwyższy orzekł na korzyść właścicieli mieszkań wynajmujących turystom prywatne lokale w centrum Madrytu. Werdykt podważa decyzje władz hiszpańskiej stolicy podejmowane pomiędzy 2017 a 2019 rokiem, sukcesywnie ograniczające możliwość wynajmu turystom mieszkań. 

W podobnym sporze we Francji po stronie Airbnb stanął Europejski Trybnał Sprawiedliwości.

W sprawie serwisu głos zabrał niedawno minister finansów Tadeusz Kościński, który stwierdził, że serwis powinien płacić podatki od dochodów uzyskiwanych w Polsce.

Najem krótkoterminowy na cenzurowanym. Władze miast nie chcą hałaśliwych kwater

Zawieszenie działalności po trzech interwencjach policji i tabliczka na drzwiach z numerem telefonu właściciela. Polskie kurorty zamierzają walczyć z uciążliwym najmem krótkoterminowym. Nowe, bardziej restrykcyjne regulacje dotyczące najmu krótkoterminowego zaproponowały władze Sopotu.

KWS

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (13)

dodaj komentarz
antonicaracal
Powtarzam : "Fuck off Airbnb" to nasze hasło w Sopocie !
Nie dla pseudo turystycznej zarazy, dla pijanych Norwegów i balującej Warsiawki !
mbanny

Rejestrując się w Airbnb polecam skorzystać z polecenia - wtedy jest zniżka ponad 100 zł na pierwsze wakacje. Więcej info można znaleźć tutaj: https://zaofertowani.com/airbnb/
pikambelus
Wynajmowanie mieszkań innowacyjne - buhahahahahaha. Byle idiota może się tym zajmować. To nie ma nic wspólnego z nowoczesną gospodarką.
antonicaracal
"Fuck off Airbnb" to nasze hasło w Sopocie !
nalexon165
Najlepiej zniszczyć innowacyjność w zarodku, a później skarżyć się, że brak innowacyjnych firm. Niestety pewne monopole muszą upaść lub oddać trochę rynku, aby coś nowego mogło zaistnieć. Jeśli tego nie zrozumiemy to nadal innowacją będą nowe wygięcia w karoserii samochodu lub nowy kształt kartonika na mleko (dla mnie osobiście to Najlepiej zniszczyć innowacyjność w zarodku, a później skarżyć się, że brak innowacyjnych firm. Niestety pewne monopole muszą upaść lub oddać trochę rynku, aby coś nowego mogło zaistnieć. Jeśli tego nie zrozumiemy to nadal innowacją będą nowe wygięcia w karoserii samochodu lub nowy kształt kartonika na mleko (dla mnie osobiście to udawana innowacyjność).
mateuszms
Co jest innowacyjnego w wynajmie mieszkań?
nalexon165 odpowiada mateuszms
Też pewnie nie rozróżniasz car sharing od car leasing? Nikt Tobie nie wytłumaczy.
mateuszms odpowiada nalexon165
No Ty na pewno nie.

A wracając do tematu - czyli dla Ciebie bardziej innowacyjne (wręcz aspirujące do miana gospodarki 4.0) jest wynajem mieszkania przez Airbnb a nie w hotelu przez Booking.com? I jakie korzyści przynosi to miastu zwłaszcza tak obleganemu przez turystów jak Praga? I jakie korzyści przynosi to sąsiadom?
mknowak odpowiada mateuszms
Masz mierne pojęcie jak działa AiRBnB, Booking itd.. Podam na przykładzie w mieście Poznań, Kraków lub innym jest sobie hotel Hilton Sheraton lub inny i on wynajmuje pokoje ale faktury wystawia centrala czyli Hilton/ Sheraton Warszawa i teraz powiedz ile kasy mają z tego Poznań i Kraków ?
Idąc dalej w tym samym mieście wynajmuje
Masz mierne pojęcie jak działa AiRBnB, Booking itd.. Podam na przykładzie w mieście Poznań, Kraków lub innym jest sobie hotel Hilton Sheraton lub inny i on wynajmuje pokoje ale faktury wystawia centrala czyli Hilton/ Sheraton Warszawa i teraz powiedz ile kasy mają z tego Poznań i Kraków ?
Idąc dalej w tym samym mieście wynajmuje ktoś mieszkania prze AiRBnB ma małą firmę zarejestrowaną lokalnie płaci VAT i podatek...... i od tego miastow którym mieszka dostaje pieniążki taki mamy system podatkowy. Powiem więcej centrala dużego hotelu na koniec roku zrobi transfer kasy do Irlandii albo Islandii albo innego raju i Polska nie zobaczy nic z tych pieniędzy........
Jeśli prowadzenie firmy apartamentowej to taki prosty i dochodowy interes to otwieraj DG i zgarniaj miliony......
nalexon165 odpowiada mateuszms
Akurat obie platformy uznaję za innowacyjne lecz działające na zupełnie innym pomyśle i skierowane są do różnych grup odbiorców. Jadąc na urlop zajrzę do obu, natomiast jadąc w delegację tylko do booking. Wkurza mnie, że jednym pozwala się prowadzić biznes bez problemu, natomiast tym mniejszym się utrudnia. I aby temat zakończyć Akurat obie platformy uznaję za innowacyjne lecz działające na zupełnie innym pomyśle i skierowane są do różnych grup odbiorców. Jadąc na urlop zajrzę do obu, natomiast jadąc w delegację tylko do booking. Wkurza mnie, że jednym pozwala się prowadzić biznes bez problemu, natomiast tym mniejszym się utrudnia. I aby temat zakończyć tak mieszkam obok mieszkania z airbnb i da się żyć - lepsze to od sąsiada co robi balangi.

Powiązane: Podróże

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki