REKLAMA

Praca w branży gier: nie tylko na programistów

2015-01-15 13:12
publikacja
2015-01-15 13:12

Zawód programisty nierzadko bywa określany jako jeden z najlepiej płatnych. Branża gier stoi jednak otworem nie tylko dla nich, oferując równie atrakcyjne zarobki także artystom i menedżerom. By uczestniczyć w projektowaniu gry komputerowej, czasami nie potrzeba nawet wykształcenia lub bogatego doświadczenia.

Praca w branży gier: nie tylko na programistów
Praca w branży gier: nie tylko na programistów
/ testandgain.com

O polskim rynku gier komputerowych jest coraz głośniej. Wiedźmin czy Call of Juarez święcą triumfy już od kilku lat, a do listy odnoszących sukcesy tytułów dołączają nowe propozycje studiów programistycznych znad Wisły. Zapytaliśmy więc polskich producentów o to, kto i na jakich warunkach może u nich pracować, by dołożyć przysłowiową cegiełkę do kolejnych osiągnięć Polaków na arenie międzynarodowej.

(testandgain.com)

Artystę zatrudnią od zaraz

Firmy produkujące gry jednogłośnie twierdzą, że proces tworzenia gier to nie tylko praca programistów, jak utarło się w powszechnej opinii. W prace nad nowymi tytułami zaangażowanych jest wiele zespołów, z których programiści to tylko część. Firmy szukają także rysowników, grafików, jak i kompozytorów czy dźwiękowców. Nie należy także pomijać kwestii stanowisk interpersonalnych czy zarządczych. – Powszechna, stereotypowa i niestety krzywdząca dla większości twórców gier opinia jest taka, że wyłącznie programiści je tworzą – mówi w rozmowie z Bankier.pl Tomasz Gop z polskiego studia CI Games.

– Zanim coś powstanie w grze, musi wcześniej zostać wymyślone przez dedykowane zespoły kreatywne - a pomysły następnie czeka wizualizacja – dodaje Maciej Żmuda-Adamski z Techlandu. Linia fabularna, portrety psychologiczne bohaterów, grafiki, aranżacja terenów po jakich przyjdzie się graczowi poruszać w świecie gry to pierwsze, co należy opracować zanim gra trafi na warsztat programistów. Nie bez znaczenia jest więc także praca scenarzystów czy fotografów świata gry, którzy dbają o odpowiednią fabułę, dialogi i atrakcyjną oprawę.

Specjaliści w cenie

Zarówno wśród stanowisk artystycznych, jak i programistów liczy się specjalizacja. Im lepiej pracownik porusza się w jednej dziedzinie, tym lepiej dla niego i pracodawcy. Kandydaci niewyspecjalizowani mogą otrzymać zatrudnienie jeśli są pracowici, jednak to dopiero rozwinięcie się w jednej wąskiej dziedzinie pozwoli osiągać szczyty w zawodzie.

W przypadku programistów, Techland wskazuje na bardzo szerokie pole możliwości specjalizacji. Wśród ofert pracy można znaleźć propozycje dla osób zajmujących się wyłącznie kodowaniem gry oraz specjalistów odpowiedzialnych za jej silnik. Firmy z branży chcą też rekrutować osoby, które będą zajmowały się tylko jednym językiem programowania. Z raportu o wynagrodzeniach w branży gier opracowanego przez stronę Polski Gamedev wynika, że w zależności od specjalizacji i stażu pracy zarobki na poszczególnych stanowiskach mogą się znacznie różnić. Najlepiej opłacani w 2013 byli główni programiści – średnie wynagrodzenie miesięczne netto wyniosło 5669 zł. Programista silnika to zarobki na poziomie 5157 zł netto, a najmniej (4264 zł netto) zarabiał programista rozgrywki (gameplaya). Wyniki badania pokazują jednak, że w przypadku ponad 6 lat stażu pracy najlepiej zarabia programista gameplaya (9300 zł netto).

Średnie zarobki w branży game development w Polsce [netto]

Profesja

Specjalizacja

Wynagrodzenie 

Grafik

Animator

4839 zł/m-c

Grafik 2D

4660 zł/m-c

Grafik 3D

4609 zł/m-c

Programista

Główny programista

5669 zł/m-c

Programista gameplaya

4264 zł/m-c

Programista silnika gry

5157 zł/m-c

Źródło: Polski GameDev

Programiści nie tylko nie są jedynymi osobami zaangażowanymi w proces produkcyjny gry, ale też nie zarabiają dużo więcej od artystów. Średnie wynagrodzenie netto pracowników zajmujących się projektowaniem wyglądu gry wyniosły w 2013 roku ok. 4500 zł bez względu na specjalizację. Biorąc pod uwagę 6-letni staż pracy, mogą zarabiać nawet więcej niż programista (np. grafik 2D – 9821 zł/m-c).

Bez wykształcenia też znajdziesz tu pracę

Ze względu na specyfikę branży i etaty jakie są oferowane przez firmy zajmujące się produkcją gier, często można spotkać oferty, które nie wymagają dyplomu uczelni wyższej. Wykształcenie odgrywa drugorzędną rolę w procesie zdobywania doświadczenia przy tworzeniu gier. Nie jest ono w zasadzie ani furtką, ani murem – dodaje Gop. Wynika to z tego, że stanowiska często nie mają swojego odpowiednika wśród akademickich kierunków, a nawet prowadzonych przedmiotów. Szczególnie w przypadku artystów, liczy się bardziej talent i ewentualne portfolio, a nie to jakie studia mają skończone.

Dying Light - gra produkcji firmy Techland (fot. Techland / techland.pl)

Polscy pracodawcy nie boją się także ludzi z małym doświadczeniem. Zdają sobie sprawę, że w naszym kraju brak było do tej pory rozwiniętego przemysłu rozrywki komputerowej, a więc niewielu miało okazję się czegoś nauczyć. Szansa na zatrudnienie istnieje zawsze, ale zachęcają do próbowania własnych sił w niezależnych produkcjach (tzw. grach indie) wraz ze znajomymi. Przedstawienie nawet najprostszych tytułów, stworzonych dla własnej satysfakcji, na rozmowie kwalifikacyjnej może otworzyć drzwi kariery otworem.

I ty możesz zostać testerem gier

Branża gier komputerowych rządzi się swoimi prawami w kwestii wymogów doświadczenia czy wykształcenia. Choć w Polsce nie jest to jeszcze tak widoczne, największe koncerny na świecie rekrutują do pracy zagorzałych fanów ich produkcji. Jedyne, czego się od kandydata wymaga, to doskonała znajomość gry i zasad w niej panujących.

Właśnie z taką propozycją wychodzi do swoich fanów gigant elektronicznej rozrywki – Activision Blizzard. W ramach tytułów wyprodukowanych przez markę Blizzard oferowane jest stanowisko Game Mastera, odpowiedzialnego za kontakt z graczami oraz rozwiązywanie zgłaszanych przez nich problemów. Wbrew pozorom nie jest to praca za pół darmo. Game Master potrafi zarabiać ok. 13 dolarów amerykańskich netto za godzinę. Problemem jest jednak wymóg pracy w miejscu biura firmy, a najbliższe znajdują się w Irlandii i Francji.

W Polsce zakres takich etatów jest ograniczony. Rodzime firmy nie mają jeszcze na tyle bogatych portfolio tytułów o międzynarodowym zasięgu, które mogłyby pozwolić firmom na zatrudnianie takich pracowników. Najczęstszą ofertą, na którą może aplikować osoba będąca zapalonym entuzjastą gier komputerowych jest praca testera gier. Polega ona na graniu w tytuły, które jeszcze nie zostały wprowadzone do sprzedaży, aby pomóc twórcom wykryć błędy w rozgrywce. Nie jest to jednak praca marzeń pod względem zarobków. Młody tester zarabia ok. 1300 zł netto.

Mimo mniejszych wynagrodzeń, producenci gier komputerowych dają możliwość pracy nie tylko specom od programowania. Gracze, którzy pół życia spędzili przed komputerem i doskonale orientują się w tym jak dobra produkcja powinna wyglądać, mogą spróbować swoich sił na licznych stanowiskach spełniając nie tylko aspiracje zawodowe, ale i swoje marzenia.

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (19)

dodaj komentarz
~programista_gier
Buhahahahaha, a nie wynagrodzenie. Z takim czymś omijac polski gamedev. Wynagrodzenia na rynku są >10k brutto
~magister
trzeba było iść na finanse na magistra, a nie bawić się na komputerze. teraz z dumą możemy grzebać w śmieciach i bić się o darmowe praktyki.
~Patolog
mozna bylo tez zostac programista i poduczyc sie finansow i pracowac w londynie city, szwajcarii lub frankfurcie i miec > 50k mies
~heronim
zmienic system bankowy na bardziej przejzysty gdy bank wycofuje sie z umowy i kredytobiorca jest poszkodowany to bank ponosi koszty tego kredytu gdzie nasz po balcerowicz dumnie wypinajacy piers niegdys cherlawa teraz jak nabardziej dumna i wypasiona czy taki finasista ma tez pod sufitem rowno co wprowadzil chaos w sprawach finasowych zmienic system bankowy na bardziej przejzysty gdy bank wycofuje sie z umowy i kredytobiorca jest poszkodowany to bank ponosi koszty tego kredytu gdzie nasz po balcerowicz dumnie wypinajacy piers niegdys cherlawa teraz jak nabardziej dumna i wypasiona czy taki finasista ma tez pod sufitem rowno co wprowadzil chaos w sprawach finasowych czyzby nie jego miejsce obok zegara jak w bibli niech sie nacieszy swoim geniuszem i ludzia bedzie zylo sie dostatni patrzac na to slonce belne blasku medrca wszch czasow
~Wawrzon
Chwalić się każdy może.
Jeśli w firmie 10 pracowników otrzymuje miesięcznie po 10 000 netto to firma na wynagrodzenia wszystkiech musi wydać 160 tys brutto. Musi zarobić jeszcze więcej bo płace to ok. 50% kosztów firmy, czyli musi mieć wpływy ponad 300 tysięcy miesięcznie. Ile jest takich firm informatycznych w Polsce ?. Dziesięć,
Chwalić się każdy może.
Jeśli w firmie 10 pracowników otrzymuje miesięcznie po 10 000 netto to firma na wynagrodzenia wszystkiech musi wydać 160 tys brutto. Musi zarobić jeszcze więcej bo płace to ok. 50% kosztów firmy, czyli musi mieć wpływy ponad 300 tysięcy miesięcznie. Ile jest takich firm informatycznych w Polsce ?. Dziesięć, może góra dwadzieścia.
Pozostali informatycy (95%) zarabiają średnią krajową.
~greg
Chyba nie znasz stawek projektowych. U mnie robimy aktualnie 8 projektów, 4 z nich warte ponad 4 mln zł. Do tego dochodzi kasa za utrzymanie projektu. A wiesz moze ile kosztował projekt dla ZUS? Tu wchodza miliardy a nie miliony + utrzymanie.
A Ty mówisz o 300tyś zł wynagrodzenia i uwarzasz, że to duzo hehehe.
Poczytaj o branzy,
Chyba nie znasz stawek projektowych. U mnie robimy aktualnie 8 projektów, 4 z nich warte ponad 4 mln zł. Do tego dochodzi kasa za utrzymanie projektu. A wiesz moze ile kosztował projekt dla ZUS? Tu wchodza miliardy a nie miliony + utrzymanie.
A Ty mówisz o 300tyś zł wynagrodzenia i uwarzasz, że to duzo hehehe.
Poczytaj o branzy, bo mało wiesz.
~xxx
Bredzisz, dla korporacji to są normalne koszty
~Bradley
Jako zarówno zagorzały gracz i finansista śmieszy mnie nieco niedoprecyzowanie powodu braku stanowisk game masterów w Polsce, trochę owijające w bawełnę. Polskie firmy nie zajmują się na aż tak szeroką skalę produkcjami MMO (termin można przytoczyć dla nieobeznanych, zwłaszcza, że powoli wkracza on do kanonu kultury masowej), bo Jako zarówno zagorzały gracz i finansista śmieszy mnie nieco niedoprecyzowanie powodu braku stanowisk game masterów w Polsce, trochę owijające w bawełnę. Polskie firmy nie zajmują się na aż tak szeroką skalę produkcjami MMO (termin można przytoczyć dla nieobeznanych, zwłaszcza, że powoli wkracza on do kanonu kultury masowej), bo portfolio mają już jednak dość bogate.

Z drugiej strony, reszta artykułu jest dobrze zrobiona i miło oraz rozsądnie, iż Wasz portal zajmuje się również dość przyszłościową stroną biznesu jakim są gry.
~greg
nie wiem skąd macie te wynagrodzenia, w branzy gier jest tak słabo?
jako młodszy koder java ee po 2,5 roku pracy mam 9800 netto, starsi programisci maja ponad 15000, a manager projektu, ktory teraz robimy dla norwegów ma 23000.

4000-6000 u nas zarabiają testerzy manualni, a piszacy skrypty automatyczne 8000-9000 mowa o gdańsku
~Dreiv3n
oj grzesiu grzesiu :) a ty dalej swoje :)

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki