REKLAMA

Praca na czarno kwitnie. PIP ma na to receptę i proponuje nowe sankcje dla pracodawców

2024-07-10 06:41
publikacja
2024-07-10 06:41

Zwrot państwowych funduszy, ulg podatkowych czy zakaz składania ofert przy zamówieniach publicznych – to tylko niektóre sankcje, jakich domaga się inspekcja pracy dla firm nielegalnie powierzających pracę - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

Praca na czarno kwitnie. PIP ma na to receptę i proponuje nowe sankcje dla pracodawców
Praca na czarno kwitnie. PIP ma na to receptę i proponuje nowe sankcje dla pracodawców
fot. Pawel_Brzozowski / / Shutterstock

Jak poinformował "DGP", ze sprawozdania z działalności Państwowej Inspekcji Pracy za rok 2023 wynika, że z roku na rok utrzymuje się wysoka liczba osób pracujących na czarno. Problemem jest m.in. brak skutecznych narzędzi do walki z pracą nierejestrowaną. Przez to statystyki nie oddają faktycznej skali nielegalnego zatrudnienia.

"Receptę na to ma jednak PIP. W swoim sprawozdaniu proponuje nowe sankcje dla pracodawców. Obok kar finansowych, które mogłyby zależeć np. od skali naruszenia, postulowane są także środki niefinansowe, skutkujące jednak pogorszeniem sytuacji przedsiębiorcy na rynku. Te propozycje mogą teraz trafić na podatny grunt, bo w ostatnim czasie zapowiedziano powołanie zespołu ds. reformy PIP i przygotowanie nowej ustawy, która sprawi, że inspekcja będzie skuteczniejsza niż obecnie" - pisze "DGP".

"DGP" informuje, że propozycje PIP przewidują takie sankcje jak: zwrot wszelkiego rodzaju otrzymanych od państwa funduszy, dotacji, ulg podatkowych oraz zakaz składania ofert przy zamówieniach publicznych, a także brak możliwości występowania o stażystów czy wieloletni zakaz zatrudniania cudzoziemców. W opinii inspekcji byłyby one bardziej dotkliwe niż kary pieniężne. PIP argumentuje, że takie sankcje z powodzeniem funkcjonują w innych krajach Unii Europejskiej. Wśród postulatów PIP jest również zmodyfikowanie systemu kar finansowych. Dziś za powierzanie pracy na czarno grozi grzywna od tysiąca do 30 tys. zł. Inspekcja domaga się, by jej wysokość była bardziej odczuwalna i zależna od liczby osób pracujących nielegalnie. (PAP)

gkc/ mow/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (14)

dodaj komentarz
carlito1
W budowlance nie da się każdego zatrudniać mam znajomych co mają 30 ludzi ale i tak nigdy nie wiedzą kto jutro przyjdzie i weź każdego zatrudniaj jak gość na 5 dni pracy 3 pije....
krul
Chętnie PIP bym zaprosił do wielu firm, żeby pomógł pracodawcom rozbijać nieformalne mafie pracownicze, które terroryzują pracodawców. Wielkie korpo sobie jakoś radzą, bo trudno walczyć z bezimiennym bogiem. Małe rodzinne firmy nie dość, że muszą ponosić rzeczywiste koszta utrzymania państwa, to muszą jeszcze mierzyć się z kukułczymi Chętnie PIP bym zaprosił do wielu firm, żeby pomógł pracodawcom rozbijać nieformalne mafie pracownicze, które terroryzują pracodawców. Wielkie korpo sobie jakoś radzą, bo trudno walczyć z bezimiennym bogiem. Małe rodzinne firmy nie dość, że muszą ponosić rzeczywiste koszta utrzymania państwa, to muszą jeszcze mierzyć się z kukułczymi jajami, wciskanymi do przepisów, dających pracownikom możliwość bycia agresorem w firmach i nie da się nic z tym zrobić. Ale PIP to instytucja na usługach pajaców w sejmie. Nie mających żadnego pojęcia o pracy w zespołach ludzkich. Nadmiar przywilejów dla pracowników powoduje absencję kiedy się chce, kradzieże paliwa, niszczenie mienia, układy w celu eliminowania nowych pracowników, fałszowanie wyników pracy, kradzieże czasu, np sztucznym zalewaniem innym paliwem samochodów służbowych i wiele innych pomysłów, jak tylko udowodnić, że "ty to mi możesz". Ciekawe, czy PiP w ogóle orientuje się jak alimenciarze stawiają pod ściana niektórych pracodawców. Jak komornicy pomagają niszczyć firmy przez rodowodowych dłużników. Temat rzeka. Prawda Państwowa Inspekcjo Pracy, że tu wolicie nic nie widzieć, ale kibel bez samozamykacza to przestępstwo przeciw pracownikowi ... ;)
lipsk
Kto sie boi takich kar. W budowlance kontrakty na miliony a kary sie przestraszą? max 30 tyś i mozesz zatrudnic na czarno nawet 100 osób. Sprubujcie tak w austri tam za kratki nawt na 5 lat i 50 000 eu za kazdego nielegalsa.
chmiels
każda praca jest legalna! Nie każda jest opodatkowana.....
matheous
i pracy na czarno będzie przybyć wprost proporcjonalnie do wzrostu (już niebotycznych) kosztów pracy.
czyżby nasi genialni politycy nie zdawali sobie sprawy, że przedsiębiorcy to nie dojne krowy i niekończące się podwyżki zusu czy płacy minimalnej muszą i będą oznaczać wzrost szarej strefy i pracy na czarno?

dokladnie
i pracy na czarno będzie przybyć wprost proporcjonalnie do wzrostu (już niebotycznych) kosztów pracy.
czyżby nasi genialni politycy nie zdawali sobie sprawy, że przedsiębiorcy to nie dojne krowy i niekończące się podwyżki zusu czy płacy minimalnej muszą i będą oznaczać wzrost szarej strefy i pracy na czarno?

dokladnie tak samo jest z nadmiernym opodatkowaniem wszystkich produktów czy usług. po prostu przekroczenie pewnego pułapu nie zwiększa już przychodów podatkowych tylko wręcz przeciwnie - zmniejsza.
bullman
w pakiecie proponuję skokowy wzrost placy minimalnej i to nie raz na pół roku
bha
Cóż.. Raczej coraz większy Wyzysk i żerowanie na pracy innych latami szczególnie tej sumiennej fachowej wydajnej i dochodowej niestety coraz szerzej i szerzej z roku na rok ma się dorze i kwitnie grając przy tym pozorami i udając jarząbka raczej nie bez celu!. Brak na to więcej słów.
inwestor.pl
Najwyraźniej praca jest zbyt wysoko opodatkowana i pracownik+składki jest nierentowny.
andregru
To pokłosie wprowadzania "działalności nierejestrowanej" w 2018r która nie jest kontrolowana i stanowi konkurencję dla wielu małych firm .
mesten
Zwolinć cały PIP i niech idą do prawdziwej roboty.

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki