Osoby, które ściągnęły z torrentów film „Wkręceni”, mogą mieć nie lada problemy. Policja z województwa zachodniopomorskiego zarekwirowała już 2600 komputerów, na które został pobrany film Piotra Wereśniaka. To początek ogólnopolskiej akcji ścigania piratów.
Internauci, którzy nielegalnie ściągnęli „Wkręconych”, mogą spodziewać się wizyty funkcjonariuszy. Szczecińska prokuratura 1 grudnia 2015 r. wszczęła śledztwo, w ramach którego bada, ile osób pobrało film z torrentów w czerwcu i lipcu 2014 r. Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożyło studio Interfilm, dystrybutor „Wkręconych”. W województwie zachodniopomorskim policja przejęła już 2600 komputerów. Ale to nie oznacza, że internauci z pozostałych regionów mogą czuć się bezpiecznie. Działania szczecińskich śledczych to bowiem początek ogólnopolskiej akcji. Komputery podejrzanych zostaną zarekwirowane przez policję w celu sprawdzenia, czy nie znajduje się na nich ściągnięty za pomocą sieci torrent plik. Następnie zostanie on zwrócony właścicielom.
Przypomnijmy, że samo pobieranie plików nie jest nielegalne. Inaczej sprawa ma się z ich udostępnianiem – korzystanie z torrentów polega w równej mierze na obu tych czynnościach. Za nielegalne rozpowszechnianie plików w internecie, zgodnie z ustawą o prawie autorskim, grozi grzywna albo kara do 2 lub 3 lat pozbawienia wolności. Sprawa „Wkręconych” to nie pierwszy głośny przypadek poszukiwania piratów internetowych. W przeszłości ścigano osoby, które pobrały m.in. filmy „Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł”, „Wałęsa. Człowiek z nadziei” czy „Drogówka”.
„Wkręceni” to polska komedia z 2014 r. w reżyserii Piotra Wereśniaka z Piotrem Adamczykiem, Bartoszem Opanią i Pawłem Domagałą w rolach głównych. Film otrzymał pięć nominacji do nagród Węży, przyznawanych najgorszym polskim produkcjom. Studio Interfilm odpowiada za dystrybucję takich filmów, jak m.in. „Tylko mnie kochaj”, „Dlaczego nie!” czy „Nie kłam, kochanie”.
AŚ


























































