W lipcu 2016 r. pracę rozpoczęła powołana przez Sejm komisja śledcza zajmująca się sprawą Amber Gold. Centrum Badania Opinii Społecznej opublikowało właśnie raport z badań opinii publicznej dotyczących działań posłów. Wynika z niego, że postępami zespołu pod przewodnictwem Małgorzaty Wasserman interesuje się zaledwie co trzeci respondent.
Afera Amber Gold była jedną z najgłośniejszych spraw gospodarczych ostatnich lat. Medialny rozgłos nie przekłada się jednak na zainteresowanie publiczności pracami komisji śledczej, która wzięła pod lupę prawidłowość działań organów publicznych wobec upadłej piramidy finansowej. Na początku lutego 2018 r. Centrum Badania Opinii Publicznej przepytało w bezpośrednich wywiadach reprezentatywną próbę 1057 dorosłych mieszkańców Polski. Sprawdzono, co o pracach zespołu sądzą obywatele i jak oceniają postępy śledztwa.


Zainteresowanie pracami komisji nie jest duże. Niespełna jedna trzecia (32 proc.) dorosłych Polaków deklaruje, że obserwuje działania zespołu. 61 proc. badanych wskazało, że nie interesuje się tym zagadnieniem. W raporcie CBOS wskazano, że większe zaangażowanie budzi działalność innej komisji – tzw. reprywatyzacyjnej.


Śledzący posiedzenia komisji to przede wszystkim osoby deklarujące duże lub bardzo duże zainteresowanie polityką. Ponad trzy czwarte tej grupy (77 proc.) wskazuje, że obserwuje postępy dochodzenia. Wśród respondentów niezainteresowanych wydarzeniami politycznymi aż 20 proc. w ogóle nie słyszało o zespole kierowanym przez M. Wassermann.
Poziom zainteresowania pracami komisji powiązany jest z preferencjami politycznymi mierzonymi deklaracjami dotyczącymi głosowania w hipotetycznych wyborach do Sejmu. „Najczęściej interesują się nimi osoby zamierzające oddać głos na listy firmowane przez Prawo i Sprawiedliwość (58 proc. w tej grupie), natomiast w pozostałych największych potencjalnych elektoratach przeważa brak zainteresowania. Podobnie jest w przypadku poglądów politycznych – zainteresowanie pracami tej komisji w większości deklarują osoby identyfikujące się z prawicą (54 proc. w tej grupie), natomiast wśród pozostałych przeważa brak zainteresowania.” – czytamy w raporcie CBOS.


Ponad jedna trzecia (36 proc.) spośród respondentów, którzy słyszeli o komisji, ocenia jej postępy bardzo dobrze lub raczej dobrze. Najliczniejsza jest jednak grupa (42 proc.), która nie ma w tej sprawie zdania. „Oceny pracy Komisji śledczej ds. Amber Gold istotnie różnicują także poglądy polityczne. Najbardziej wyrobione opinie na ten temat mają badani identyfikujący się z prawicą. Oni też w zdecydowanej większości wystawiają pracy komisji ocenę pozytywną (66 proc. w tej grupie)” – wskazuje w omówieniu badań CBOS.
Respondentom zadano również pytanie o ocenę aktywności organów państwa. Zdaniem dwóch trzecich badanych, klienci Amber Gold mogliby ponieść mniejsze straty, gdyby organy państwa i instytucje publiczne podjęły odpowiednie działania.
MK