Ministra kultury i dziedzictwa narodowego Marta Cienkowska zapowiedziała w czwartek audyt państwowych spółek medialnych. Wynik działań kontrolnych przedstawimy maksymalnie za dwa miesiące - powiedziała.


Podczas konferencji prasowej ministra kultury przedstawiła plany resortu, a także bieżące projekty. - To, co udało nam się zrobić i o co poprosiliśmy, to przeprowadzenie audytów finansowych w państwowych spółkach medialnych, w tym audyt w Telewizji Polskiej - powiedziała ministra kultury Marta Cienkowska podczas czwartkowej konferencji prasowej. Jak dowiedziała się PAP, chodzi o TVP i rozgłośnie radiowe.
Chcemy się dowiedzieć, czy przez ostatnie półtora roku rozchód środków finansowych był odpowiedni i zgodny z misją, które te podmioty mają wpisane w swoje statuty. Wynik przeprowadzonych działań kontrolnych przedstawimy maksymalnie za dwa miesiące - zapowiedziała szefowa MKiDN.
Pytana o prace nad ustawą medialną, Cienkowska powiedziała, że „jest napisana”. - Mam nadzieję, że za moment zostanie wpisana do wykazu prac rządu. Jesteśmy w rozmowach z ministrem Andrzejem Domańskim co do finansowania mediów publicznych - dodała. Przypomniała, że „od 8 sierpnia jesteśmy zobowiązani do tego, by wdrożyć Europejski Akt o Wolności Mediów”.
Ministra kultury: Państwo polskie potrzebuje spójnej, przemyślanej polityki historycznej
Nowo powołana ministra kultury i dziedzictwa narodowego Marta Cienkowska podkreśliła, że państwo polskie potrzebuje spójnej, przemyślanej i długofalowej polityki historycznej. Dodała, że polityka historyczna kraju musi być oparta na prawdzie, nawet jeśli bywa ona trudna.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej ministra kultury przedstawiła plany i bieżące projekty resortu. Jak poinformowała, trwają prace nad strategią wspierania kultury pamięci. – Od dwóch dekad obserwujemy rosnące zainteresowanie społeczeństwa przeszłością. Wzrasta liczba i popularność muzeów historycznych, różnorodne praktyki upamiętniania stają się coraz ważniejszym symbolem budowania wspólnoty – powiedziała.
Szefowa MKiDN zwróciła uwagę, że „ten boom pamięciowy” niesie za sobą także zagrożenia - zarówno ze strony podmiotów zewnętrznych, zainteresowanych dezinformacją, jak i w kraju, gdzie stosunek do przeszłości staje się źródłem polaryzacji. - W najbliższych latach z bardzo dużym prawdopodobieństwem będziemy obserwowali sztuczne podsycanie konfliktów wokół pamięci inicjowane z zewnątrz – stwierdziła.
Cienkowska podkreśliła, że państwo polskie potrzebuje spójnej, przemyślanej i długofalowej polityki historycznej. – Potrzebujemy polityki historycznej opartej na prawdzie, nawet jeśli bywa ona bardzo trudna. Potrzebujemy polityki historycznej, która w pełni wykorzysta inwestycje w obszarze pamięci poczynione w ostatnich latach – wskazała.
Dodała, że polityka historyczna Polski powinna znieść fałszywą opozycję między przeszłością i przyszłością. – Potrzebujemy w końcu polityki historycznej, która wyraźnie zaznacza europejski charakter naszej tożsamości – podsumowała ministra.
pj/ ksi/ miś/ mow/























































