REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

POKARM BOGÓW

2008-08-01 12:34
publikacja
2008-08-01 12:34
Złoto – mówi się o nim „najszlachetniejszy kruszec”. Powszechnie znany także jako „król metali”. Cena zaledwie jednej uncji tego kruszcu na dzień dzisiejszy oscyluje w okolicy 900-1.000 dolarów amerykańskich. Czy zatem na obcowanie z nim mogą pozwolić sobie jedynie najbogatsi?
Właśnie... Najbogatsi... Ci, o których nierzadko głośno w mediach. Bez wątpienia jest to napędzane ogromnym zainteresowaniem odbiorców tego typu tematyką. Chcą wiedzieć wszystko – ile sypialni mają ich wille, jakiej marki są samochody, ubrania czy perfumy, ale także co jedzą.
Tak to się już przyjęło, że śledząc dietę zamożnych osób, automatycznie łączymy ją ze spożyciem kawioru. Za międzynarodowy, luksusowy specjał został on uznany po tym, jak w 1520 roku papież Juliusz II zażyczył sobie umieszczenia kawioru w swoim menu. Szlachetną, najbardziej chyba znaną odmianą jest tzw. kawior czarny. Jednakże bardzo rzadkim, a zarazem najdroższym jest kawior złoty. Jednakże czy pokarm, który nosi nazwę „złoty” lub jest w takim kolorze, musi być od razu ze złota? Oczywiste, że nie. Dlaczego by zatem nie skosztować żółtego kruszcu pod najczystszą postacią?
Prawdopodobnie to samo pytanie postawili sobie szefowie kuchni najwykwintniejszych restauracji na całym świecie. Równie możliwe, że odpowiedź brzmiała „przecież nic nie stoi na przeszkodzie!” Tym samym w czołówce najdroższych deserów na świecie plasują się przesycone złotem wyroby. Około tysiąca dolarów amerykańskich kosztuje przygotowywany przez ponad trzy dni „placek”, nazywany „Złote Ciasto Sułtana”, podawany w tureckim Istambule. Pokryty jest płatkami z 24-karatowego złota, pod którymi znajdują się już bardziej przyziemne elementy (m.in. owoce). Tysiąc dolarów należy zapłacić za złoty posiłek w Nowym Jorku. Pięć specjalnie aromatyzowanych kulek waniliowych pokrywa się 23-karatowymi płatkami złota i dekoruje złotymi drażami, a do ich spożycia otrzymuje się dwie łyżeczki: z masy perłowej oraz – oczywiście – ze złota. Jednakże okazuje się, że nie wszędzie dozwolone jest spożywanie tegoż kruszcu. Otóż w stolicy Wietnamu – Hanoi – z mocy decyzji rady naukowej, która oświadczyła, iż złoto nie wchodzi w skład listy mikroelementów potrzebnych ludzkiemu organizmowi, restauracji „Złocona Uczta” zakazano posypywania posiłków sproszkowanym złotem, co niewątpliwie przyczyniło się do sukcesu owego lokalu. Jednakże czy aby skosztować najszlachetniejszego kruszcu trzeba wybrać się do Turcji czy Stanów Zjednoczonych? Oczywiście, że nie! Otóż nie trzeba nawet wychodzić z domu. Pewien prawnik z Rzymu, chcąc uczcić święto zakochanych, zamówił w ramach romantycznej kolacji dla swojej żony pizzę pokrytą jadalnym złotem. Koszt takiej uczty wyniósł 3 tysiące euro.
A Ty? Ile byłbyś gotów zapłacić za złotą posypkę na porannym toście lub popołudniowym kotlecie?

W oparciu o „Wikipedię”
Źródło:
Tematy
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Złoto

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki