Na poziomie produktu krajowego brutto strefie euro kolejny kwartał udało się zakończyć bez recesji. Ale w końcówce 2022 roku spadek PKB w odnotowano już w dziewięciu unijnych gospodarkach.


W IV kwartale 2022 roku produkt krajowy brutto strefy euro zwiększył się o 0,1% kdk wobec wzrostu o 0,3% kdk odnotowanych kwartał wcześniej – wynika z danych zaprezentowanych przez Eurostat. Był to pierwszy „regularny” odczyt po tym, jak pod koniec stycznia poznaliśmy wstępne szacunki.


O ile pierwotnie minimalny wzrost PKB eurolandu okazał się pozytywną niespodzianką (spodziewano się jego spadku o 0,1% kdk), tak teraz generalnie nie bardzo jest się z czego cieszyć. W ujęciu kwartalnym taki wynik oznacza stagnację. Natomiast względem analogicznego kwartału roku 2021 PKB strefy euro wzrósł realnie (czyli po uwzględnieniu inflacji) o 1,9%. Dla całej Unii Europejskiej odnotowano zerowy wzrost względem kwartału poprzedniego (0,0% kdk) oraz wyżkę o 1,8% w ujęciu rocznym.
Oznacza to gwałtowne spowolnienie względem pierwszej, ekonomicznie bardzo udanej, połowy roku. W III kwartale roczna dynamika PKB strefy euro wyniosła 2,3%, w II kwartale było to 4,3%, a w pierwszym aż 5,5%.
9 krajów pod kreską. Czechy i Węgry w recesji
Eurostat w dziewięciu krajach UE odnotował spadek PKB względem kwartału poprzedniego. Najgłębszy regres odnotowano w Polsce (aż -2,4% kdk), co jednak mogło wynikać z błędów przy „odsezonowaniu” tych statystyk. „Model sezonowy po prostu ma problemy z nadążaniem za wahaniami ostatnich lat" - komentuje główny ekonomista "Pulsu Biznesu" Ignacy Morawski. Więcej na temat polskiego PKB można przeczytać w artykule zatytułowanym „Polska gospodarka na progu technicznej recesji”.


Pod kreską znalazły się także gospodarki Litwy (-1,7% kdk), Austrii (-0,7% kdk), Szwecji (-0,6%), Węgier (-0,4%), Czech (-0,3%) oraz Niemiec i Finlandii (po -0,2%), a także Włoch (-0,1%). Pomijając Irlandię, gdzie statystyki są sztucznie zawyżane przez transakcje optymalizacji podatkowej w wykonaniu globalnych korporacji, najsilniejszy kwartalny wzrost PKB odnotowano w Rumunii, Danii oraz na Cyprze (po 1,1% kdk).
Natomiast tzw. techniczną recesję (czyli przynajmniej dwa z rzędu spadki PKB względem poprzedniego kwartału) zaobserwowano na Węgrzech, w Czechach oraz w Finlandii. Jeśli wziąć poprawkę na trudności w odsezonowaniu polskich danych, to o technicznej recesji w naszym kraju faktycznie możemy mówić od II kwartału 2022 roku.
Odezonowane dynamiki PKB wyglądają na chwilę obecną tak:
— mBank Research (@mbank_research) February 14, 2023
-2,3% w II kwartale 2022
+1% w III kwartale
-2,4% w IV kwartale
Nie ma co tu dzielić włosa na czworo i traktować tego +1% jako przerwy w serii. Widoczność tej recesji w innych danych to już inna sprawa.
W dzisiejszych danych Eurostatu nadal brakuje danych dla kilku krajów unijnych. Na uzupełnienie czekają statystyki PKB dla Estonii, Grecji, Chorwacji i Malty. Regularna rewizja tych danych ma zostać opublikowana 8 marca.