Koncern dysponuje linią kredytową na kwotę 1 miliarda euro, która jest wykorzystana w niewielkim stopniu. Poza tym, firma w związku ze swoimi planami na Litwie podpisała list intencyjny z bankami w sprawie uzyskania dodatkowego kredytu. Orlen może liczyć też na dodatkową gotówkę (ok. 3 mld zł) ze sprzedaży należących do niego udziałów w Polkomtelu
Paweł Szymański z zarządu spółki podkreśla, że obecnie zadłużenie Orlenu jest na optymalnym poziomie, choć w sytuacji powodzenia transakcji na Litwie może ten poziom przekroczyć. Niewykluczone, że wtedy spółka wypuści wieloletnie obligacje.
Wśród analityków giełdowych są podzielone zdania co do skutków przejęcia Możejek. Obecnie jednak trudno powiedzieć czy zakup rafinerii wpłynie na obniżenie ratingu inwestycyjnego PKN Orlen. Niewątpliwie planowany wydatek to znacząca kwota dla firmy.
J.B.
Na podstawie: „Rzeczpospolita“
Agnieszka Łakoma, „Orlenowi opłaci się zaciągnąć kredyt”