REKLAMA

Oprocentowanie 0 proc., RRSO na 118 proc. Pocztowy wchodzi w chwilówki

Wojciech Boczoń2015-03-19 11:27analityk Bankier.pl
publikacja
2015-03-19 11:27

Kilka dni temu pisaliśmy o mBanku, który zaoferował klientom kredyt z oprocentowaniem nominalnym 0 proc.  Na rynku pojawiła się kolejna podobna oferta. Bank Pocztowy proponuje nieoprocentowany kredyt, ale z prowizją 20 proc. Konstrukcja wygląda podobnie, jak w firmach pożyczkowych.

Oprocentowanie 0 proc., RRSO na 118 proc. Pocztowy wchodzi w chwilówki
Oprocentowanie 0 proc., RRSO na 118 proc. Pocztowy wchodzi w chwilówki
fot. STANISLAW KOWALCZUK / / EastNews

Zgodnie z ustawą antylichwiarską banki nie mogą naliczać odsetek od kredytów i kart kredytowych wyższych niż czterokrotność stopy lombardowej NBP. Dziś wskaźnik ten wynosi 2,5 proc., więc maksymalne oprocentowanie kredytów nie może być wyższe niż 10 proc. Nie oznacza to wcale, że klienci mają dostęp do taniego pieniądza, bo banki podniosły inne opłaty okołokredytowe. Ustawa nie reguluje na przykład wysokości prowizji, a ta sięga w niektórych bankach nawet 1/3 wartości kredytu.

Tydzień temu mBank rozpoczął promocję, w ramach której zaoferował kredyt z oprocentowanie 0 proc. i prowizją 7 proc. Podana przez bank Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania (RRSO) dla modelowego przykładu to 19,24 proc., więc w zasadzie standard. Kilka dni temu z podobną ofertą wystartował Bank Pocztowy. Proponuje nieoprocentowany kredyt z prowizją równą 20 proc. wartości pożyczki („za każdy pożyczony 1 zł oddajesz 1,20 zł”).

Reklama

W tym przypadku konstrukcja kredytu przypomina jednak ofertę chwilówek udzielanych przez firmy pożyczkowe. Maksymalna kwota kredytu to zaledwie 3 tys. zł, a okres na który można pożyczyć pieniądze wynosi od 1 do 9 miesięcy. Klient, który pożyczy 1000 zł na pół roku, będzie musiał oddać 1200  zł. W efekcie RRSO takiej pożyczki wyniesie aż 117,85 proc. Ale przy krótszych okresach wyniesie jeszcze więcej. Z naszych obliczeń wynika, że RRSO kredytu na 1000 zł na 1 miesiąc to ponad 800 proc.

Co sądzisz o chwilówkach? Wypełnij ankietę

Pożyczka jest dostępna w placówkach poczty i Banku Pocztowego. Jej zaletą są czytelne dla klienta warunki – od razu wie, ile musi oddać. Warto przy tym zwrócić uwagę, że banki same wpadły w „pułapkę RRSO”. Do niedawna zarzucały firmom pożyczkowym, że ich kredyty są rekordowo wysoko oprocentowane posługując się właśnie argumentem RRSO. Firmy pożyczkowe broniły się, że krótkie chwilówki nie powinny być postrzegane przez pryzmat RRSO (czyli kosztu kredytu podanego dla rocznego okresu). Dziś banki same oferują kredyty z RRSO na setki procent.

Na marginesie warto dodać, że Bank Pocztowy nie jest pierwszym bankiem, który zaczął udzielać chwilówek. Pod koniec ubiegłego roku podobny produkt wprowadził Bank Smart. Klient, który pożyczył 600 zł na 30 dni, musiał oddać o 120 zł więcej. Można oczekiwać, że banki nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. Być może wzorem firm pożyczkowych zaczną wkrótce udzielać pierwszego kredytu prawie za darmo.

Źródło:
Wojciech Boczoń
Wojciech Boczoń
analityk Bankier.pl

Ekspert z zakresu bankowości. Autor komentarzy, poradników, artykułów i raportów o bankowości skierowanych zarówno do branży, jak i jej klientów. Redaktor prowadzący branżowego serwisu PRNews.pl. Autor cyklu raportów "Polska bankowość w liczbach". Dziennikarz Roku 2013 według Kapituły Konkursu IX Kongresu Gospodarki Elektronicznej przy Związku Banków Polskich. Dwukrotnie nominowany do nagrody Dziennikarskiej im. Mariana Krzaka oraz laureat tej nagrody w 2014 r. Finalista Nagrody Dziennikarstwa Ekonomicznego Press Clubu Polska za 2019 r. Tel. 881 083 389.

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (17)

dodaj komentarz
~Miron
Według bloga http://chwilowkizadarmo.pl/ juz ponad 30 takich firm, które pożyczą za 0 złotych, nawet na dwa miesiące. Aczkolwiek tylko tym roztropnym, którzy oddadzą na czas. Biznes, jak każdy inny. Tutaj kosztem mogą być zamrożone pieniądze w darmowych pożyczkach lub trudne do odzyskania w niespłacanych. Co ciekawe pożyczamy nie Według bloga http://chwilowkizadarmo.pl/ juz ponad 30 takich firm, które pożyczą za 0 złotych, nawet na dwa miesiące. Aczkolwiek tylko tym roztropnym, którzy oddadzą na czas. Biznes, jak każdy inny. Tutaj kosztem mogą być zamrożone pieniądze w darmowych pożyczkach lub trudne do odzyskania w niespłacanych. Co ciekawe pożyczamy nie zawsze od swoich, lecz od obcych, którzy zarobionych pieniędzy na pewno nie wydadzą w naszym kraju.
~marcin
Banki oferujące takie 0% ośmieszają się tylko lub traktując swoich Klientów jak idiotów ośmieszają się bardzo. Ale co tam - na pewno znajdą się mniej ogarnięci, którzy skorzystają.
To dziwne, ale chwilówki mogą być z RRSO = 0%. Wg portalu SowaFinansowa jest takich aż 13: https://sowafinansowa.pl/?kwota=500&okres=30&wiek=27&za_zero=1
Banki oferujące takie 0% ośmieszają się tylko lub traktując swoich Klientów jak idiotów ośmieszają się bardzo. Ale co tam - na pewno znajdą się mniej ogarnięci, którzy skorzystają.
To dziwne, ale chwilówki mogą być z RRSO = 0%. Wg portalu SowaFinansowa jest takich aż 13: https://sowafinansowa.pl/?kwota=500&okres=30&wiek=27&za_zero=1 Czy można zatem mówić, że Pocztowy dołącza do chwilówek? Raczej nie, bo na starcie przegrywa z wieloma!
~plazowicz
Wszystko zależy o klienta. Kto z was pożyczyłby obcej osobie 1000 zł? Samotnej matce, alkoholikowi, dogorywającemu emerytowi, bezrobotnemu... ? Wiadomo, że co drugi - co trzeci nie odda. Stąd lichwiarskie procenty.
~ojoj
Pożyczając 1000 na pół roku a oddając 1200 za cholerę RRSO nie wyjdzie 117,5 %.
~kkkk
Lichwa to proponowanie warunków znacznie gorszych niż rynkowe a nie >niż 4x stopa lombardowa.
Zrozumcie to wreszcie.
Lichwą jest jak w 10 piekarniach chleb jest po 3 zł a w jednej po 6. To taj jedna to lichwa.
Jeśli większość chwilówek ma RRSO na poziomie 2000% to nie jest to lichwa bo takie są realia rynkowe i koniec
Lichwa to proponowanie warunków znacznie gorszych niż rynkowe a nie >niż 4x stopa lombardowa.
Zrozumcie to wreszcie.
Lichwą jest jak w 10 piekarniach chleb jest po 3 zł a w jednej po 6. To taj jedna to lichwa.
Jeśli większość chwilówek ma RRSO na poziomie 2000% to nie jest to lichwa bo takie są realia rynkowe i koniec kropka.
Swoja droga policzcie RRSO dla kredytu bankowego na miesiąc.....to na pewno nie jest 4xstopa lombardowa...ale doliczcie prowizje, ibezpieczenia, konta, czas poświęcony na wizytę w oddziale.....okaże się że chwilówki są tańsze
~pa
Nie, tak szczerze, to każde odsetki to lichwa. :) Inna sprawa, czy to potrzebne, pożyteczne i czy da się inaczej, ale definicja pozostaje definicją i nie nalezy jej rozmywać.
~kkkk odpowiada ~pa
problem polega na niezrozumieniu definicji lichwy. Ustawa antylichwiarska to tylko potoczne określenie. To nie tak że operocentowanie > niż 4x to już lichwa. Lichwą jest to co jest znacznie odbiegające od średniej rynkowej.
Jeśli sprzedawca koszul sprzedaje na promocji koszule z metką 250zł za okazyjną cenę 49,99zł to znaczy
problem polega na niezrozumieniu definicji lichwy. Ustawa antylichwiarska to tylko potoczne określenie. To nie tak że operocentowanie > niż 4x to już lichwa. Lichwą jest to co jest znacznie odbiegające od średniej rynkowej.
Jeśli sprzedawca koszul sprzedaje na promocji koszule z metką 250zł za okazyjną cenę 49,99zł to znaczy że przed promocja oferował ten towar jak lichwiarz. Ale nikt go o to nie oskarża? Dlaczego? Bo nie jest lichwiarzem. Po prosty w każdym innym sklepie taka koszula była w cenie około 250zł i nie ma mowy o lichwie. Lichwą byłoby sprzedawanie koszuli po 500zł jak w sklepie obok byłaby po 250.

Dlatego chwilówki nie są lichwami. Tam ryzyko pożyczania jest znacznie wyższe niż w banku stąd nie mogą takie firmy żądać 4x stopa lombardowa bo zbankrutują przez niespłacone pożyczki.

~hiho
Tak naprawdę lichwa to każda pożyczka na procent ;)
~hiho odpowiada ~kkkk
Sprzedawca nie może być lichwiarzem bo nic nie pożycza, może mieć tylko niemoralnie wysoką marżę. Pomijając prawne definicje lichwą jest każda pożyczka kiedy pożyczkodawca oczekuje, że zwróci mu się więcej niż pożyczył. W religii islamskiej jest zabronione pożyczanie na procent (banki stają się współodpowiedzialne za firmy itp. do Sprzedawca nie może być lichwiarzem bo nic nie pożycza, może mieć tylko niemoralnie wysoką marżę. Pomijając prawne definicje lichwą jest każda pożyczka kiedy pożyczkodawca oczekuje, że zwróci mu się więcej niż pożyczył. W religii islamskiej jest zabronione pożyczanie na procent (banki stają się współodpowiedzialne za firmy itp. do czasu spłaty) a w religii żydowskiej zabroniona między żydami - jakiekolwiek pożyczanie na jakikolwiek procent.
~jj
Ej pyskujący poniżej, że zamknąć, że złodziejstwo, że lichwa..... Przy każdej ofercie kredytowej jest podana RRSO (rzeczywista roczna stopa oprocentowania). Co więcej jest potrzebne poza przeczytaniem ze zrozumieniem tejże oferty ?

Powiązane: Sektor bankowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki