ABW podsłuchiwało wszystko i wszystkich? Na liście osób inwigilowanych za pomocą Pegasusa ma być też były szef Orlenu Daniel Obajtek. To kolejna wysoko postawiona osoba powiązana z PiS, która miała być podsłuchiwana.


Podczas rady gabinetowej w ubiegłym tygodniu premier Donald Tusk przekazał, że "zobowiązał ministra sprawiedliwości prokuratora generalnego do przekazania - jeśli będzie pan [Andrzej Duda - red.] zainteresowany - kompletem dokumentów, które niestety - mówię bez satysfakcji - potwierdzają w stu procentach zakup i korzystanie w sposób legalny i nielegalny z Pegasusa".
Afera z Pegasusem zatacza coraz szersze kręgi. Choć prezes PiS Jarosław Kaczyński mówi, że "z całą pewnością nie był podsłuchiwany Mateusz Morawiecki, a wszystkie podsłuchy były zatwierdzone i przez prokuraturę, i przed sąd", to z drugiej strony pojawiają się informacje o wewnętrznym paraliżu partii.
Orlen Synthos Green Energy pod lupą ABW
Jak informuje Onet, inwigilowany za pomocą Pegasusa miał być także były prezes Orlenu Daniel Obajtek. ABW miało być zainteresowane spółką atomową Orlen Synthos Green Energy (OSGE), która odpowiada za realizację w Polsce inwestycji w mały reaktor jądrowy SMR.
Źródła Onetu twierdzą, że "część działań służb nie dotyczyła bezpośrednio szefa paliwowego giganta, a sam Obajtek miał pojawić się w sprawach, w których inwigilowano inne osoby m.in. za pomocą systemu Pegasus". Podsłuchiwani mieli być także inni członkowie zarządu Orlenu oraz OSGE.
"Agentów miały szczególnie interesować kontakty prezesa OSGE z miliarderem kontrolującym Synthos Michałem Sołowowem, a także byłym ministrem skarbu w rządzie Prawa i Sprawiedliwości Dawidem Jackiewiczem, do niedawna członkiem zarządu OSGE" - czytamy w materiale Onetu.
"W przypadku Daniela Obajtka działania operacyjne ABW miały polegać głównie na zbieraniu kluczowych informacji dotyczących budowy małych reaktorów atomowych, a nie na działaniach stricte procesowych w ramach toczących się śledztw. Trwać to miało - jak słyszymy - kilka miesięcy" - czytamy w portalu. Więcej w materiale Onetu.
Sroka: Chcemy odtajnić dokumenty ws. Pegasusa. Pokażemy jak funkcjonowało państwo PiS
Będę wnioskowała o odtajnienie jak największej ilości dowodów, ponieważ umożliwi nam to pokazanie opinii publicznej, jak funkcjonowało państwo za rządów PiS – powiedziała PAP szefowa komisji śledczej ds. Pegasusa Magdalena Sroka (PSL-TD).
Oprac. JM