Amerykańska giełda rośnie mimo słabych danych dotyczących PKB. GPW ugina się pod ciężarem zamieszania wokół OFE. JSW notuje historyczne minima.
Finalny odczyt produktu krajowego brutto w Stanach Zjednoczonych był negatywnym zaskoczeniem – w pierwszym kwartale 2013 roku PKB wzrósł w tempie 1,8 proc. w ujęciu annualizowanym wobec 2,4 proc. szacowanego wcześniej. Natomiast w ostatnim kwartale 2012 roku amerykański PKB rósł w tempie 0,4 proc.

Indeks S&P 500. Źródło: Bankier.pl
Słaby wynik jest konsekwencją rewizji konsumpcji, która odpowiada za 70 proc. amerykańskiej gospodarki. Zawiodły także wyniki eksportu oraz inwestycji. Kiepskie dane nie korespondują jednak z raportami publikowanymi ostatnio. Zwłaszcza rynek nieruchomości wygląda dobrze, co oddaje najwyższe tempo wzrostu cen od 2006 roku oraz największa sprzedaż nowych domów od 2008 roku.
Istotne znaczenie ma fakt, że słaby wynik PKB jest argumentem za utrzymaniem agresywnej postawy Rezerwy Federalnej. Zatem Fed widząc kiepskie wyniki gospodarki, nie będzie skłonny do zmniejszenia programu skupu aktywów, w którego ramach co miesiąc na rynki finansowe trafia 85 mld dolarów. To zdejmuje z rynków czynnik, który przed tygodniem dotkliwie poturbował akcje, obligacje i surowce na światowych giełdach.
Stąd wzrosty na amerykańskiej giełdzie, których skala sięgała okolic 0,8 proc. Jeszcze lepiej wypadały europejskie parkiety, gdzie dominowały dwuprocentowe wzrosty, a hiszpańska giełda rosła momentami 3 proc.
Zmagania o OFE
Rząd przedstawił trzy warianty zmian w systemie emerytalnym, a decyzje mają zostać podjęte w perspektywie miesiąca. Konferencja ministra finansów oraz ministra pracy i polityki społecznej zahuśtała warszawskim parkietem na początku sesji, a WIG20 zagościł najniżej od sierpnia 2012 roku.

Indeks WIG20. Źródło: Bankier.pl
Następnie pod wpływem informacji, że OFE nie zostanie zlikwidowane, WIG20 ruszył do odrabiania strat, kończąc sesję na poziomie wczorajszego zamknięcia. Sesję charakteryzowały wysokie obroty, które przekroczyły miliard złotych. Z kolei WIG stracił niemal 0,2 proc. przy obrotach 1,17 mld zł.
W zestawieniu blue chipów najgorzej wyglądają akcje JSW, które notują kolejne historyczne minima, spadając momentami do zaledwie 60,50 zł. Ostatecznie spółka zakończyła sesję na poziomie 62,80 zł. Za silną przecenę odpowiada wprowadzenie do obrotu akcji pracowniczych już na początku lipca, a także spadające ceny węgla koksowego, którego producentem jest JSW.
Wśród spółek z zielonej części rynku najlepiej wypadły akcje Eurocash, które zdrożały o ponad 5 proc. Blisko 4 proc. zyskały walory Tauron PE. Ostatecznie siedem spółek z WIG20 zyskało, a trzynaście zostało przecenione.
Piotr Lonczak
Analityk Bankier.pl
p.lonczak@bankier.pl





















































