REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

„Nie ma dowodów”. Strach przed deepfejkami wyolbrzymiony?

2025-12-05 06:00
publikacja
2025-12-05 06:00

– Nie ma dowodów na stosowanie deepfejków w czasie rzeczywistym. Dzisiaj większym problemem są scamy telefoniczne i fałszywe reklamy, a nie rozwiązania bazujące na AI – przekonuje Piotr Konieczny z Niebezpiecznika.

„Nie ma dowodów”. Strach przed deepfejkami wyolbrzymiony?
„Nie ma dowodów”. Strach przed deepfejkami wyolbrzymiony?
/ Bankier.pl

Zimą zeszłego roku Financial Times  opisał przypadek ataku deepfejkowego na Arup, brytyjską firmę inżynieryjną, znaną m.in. z budowy opery w Sidney. Do jej pracownika w biurze w Hongkongu zadzwonili szefowie z centrali w Londynie. Pięć osób. W trakcie połączenia wideo zlecili oni pracownikowi wykonanie przelewu w wysokości 25 mln USD na wskazane konto. Transfer został zlecony. I pieniądze zniknęły.

Jak się okazało  tak przynajmniej powiedziało szefostwo Arup  połączenie wideo zostało wykreowane przez AI. Sprawa obiegła media na całym świecie i stała się pierwszym przykładem deepfejkowego ataku, zrealizowanego w czasie rzeczywistym. Czy faktycznie do niego doszło?

Piotr Konieczny, szef i założyciel Niebezpiecznika, który na wstępie przeprowadzonego podczas Scamming Out! Summit fire side chatu został przedstawiony jako deepfejkowy negacjonista, ma wątpliwości. Uważa, że informacje o generowanych na żywo obrazach czy imitacji głosu w celu dokonania oszustwa czy wyłudzenia są przesadzone. A za atakami nie stoi AI, tylko socjotechnika. Piotr Konieczny przekonuje, że użycie sztucznej inteligencji wymagałoby dużych nakładów finansowych i z punktu widzenia logiki przestępców jest nieopłacalne. Mniej kosztowny, za to efektywny, jest klasyczny telefon „na wnuczka”.

Jak to się ma do świadectw ofiar ataków scamerskich, zaklinających się, że słyszeli w słuchawce głos osoby bliskiej albo szefa? Piotr Konieczny proponuje prosty eksperyment.

Gdy ktoś do was dzwoni, przekażcie telefon innej osobie, która przedstawi się w waszym imieniu. Minie chwila, zanim dzwoniący zorientuje się, że rozmawia nie z tą osobą, z którą chciał – mówi szef Niebezpiecznika.

Piotr Konieczny nie bagatelizuje zagrożeń, jakie niesie wykorzystanie sztucznej inteligencji do celów przestępczych, natomiast przestrzega przed braniem za dobrą monetę wszystkich doniesień o deepfejkach. Dotyczy to również wypowiedzi Sama Altmana, szefa OpenAI, który w lipcu podczas konferencji w Fed powiedział, że nadciąga kryzys oszustw w związku z rozwojem sztucznej inteligencji.

Sam Altman przez AI wygenerował problem z identyfikacją, co jest prawdą, a co fałszem. Mamy i będziemy mieć spore kłopoty z odróżnieniem tego, co jest prawdą, a co fałszem. Prezes OpenAI na tym zarabia. Ale jednocześnie monetyzuje drugą stronę, stosując technologię, która ma wychwytywać, czy po drugiej stronie jest człowiek, czy AI zauważa Piotr Konieczny.

Porównał to do metod menedżera Elvisa Presleya, który przed koncertami gwiazdora rozdawał fanom plakietki z napisem „Kocham Elvisa”, a przeciwnikom – „Nienawidzę Elvisa”.

ET

Bankier.pl
Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Scamming out

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki