W sektorze budowlanym odnotowano w III kwartale symptomy pogorszenia sytuacji - wynika z badania Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH. Dekoniunktura w branży budowlanej wynika przede wszystkim z wysokich kosztów produkcji - dodano.


W III kwartale 2023 r. wskaźnik koniunktury w budownictwie IRG SGH (IRGCON) osiągnął ujemną wartość, -4,6 pkt. Jest ona o 5,4 pkt. niższa od wartości z poprzedniego kwartału, a od średniej z trzech trzecich kwartałów sprzed wybuchu pandemii o 21,8 pkt.
"Dekoniunktura w branży budowlanej wynika przede wszystkim z wysokich kosztów produkcji (wysokich cen surowców i materiałów, kosztów pracy i obsługi kredytów), przekładających się na wzrost cen usług budowlanych oraz z niepewności co do wielkości popytu mieszkaniowego w przyszłości. Pewne nadzieje na poprawę sytuacji zakłady budowlane wiążą z uruchomionym 1 lipca br. programem dopłat do kredytu hipotecznego" - napisano w komentarzu do badania.
Autorzy badania podają, że poprawę koniunktury (w porównaniu z II kwartałem) odnotowały tylko zakłady zajmujące się pracami specjalistycznymi. Przedsiębiorstwa realizujące budowy budynków oraz obiektów inżynierii lądowej i wodnej informują o pogorszeniu się koniunktury.
"W ciągu kwartału wzrosły poziomy produkcji budowlano-montażowej, zatrudnienia (nieznacznie) i nakładów inwestycyjnych. Wzrósł również stopień wykorzystania mocy produkcyjnych, poprawiła się sytuacji finansowa firm oraz ich oceny sytuacji w budownictwie i polskiej gospodarce. Poprawiły się również nastroje wśród ankietowanych. Mimo to sytuacja w branży wciąż jest gorsza niż przed rokiem – wartość wskaźnika koniunktury jest o 3,3 pkt niższa niż przed rokiem" - napisano.
Z badania wynika, że za główny czynnik ograniczający aktywność produkcyjną zakładów budowlanych uczestnicy badania ponownie uznali wysokie ceny surowców i materiałów. (PAP Biznes)
map/ osz/