Główny akcjonariusz Kernela ogłosił wezwanie na 100 proc. akcji ukraińskiej spółki notowanej na GPW. Problem w tym, że zaproponował cenę niższą od tej rynkowej. W poniedziałek inwestorzy wyceniali więc informacje dot. wezwania, ale i raport finansowy, który ukazał się w piątek po sesji. Kursy Kernela i pozostałych spółek ukraińskich wyraźnie zyskały.


Namsen Limited kontroluje Kernela z udziałem w akcjonariacie na poziomie 38,05 proc. W tzw. wolnym obrocie znajdowało się 54,09 proc. akcji, a 7,86 proc. posiadał sam Kernel. W sumie poza kontrolą Namsena było 52 057 219 akcji i na nie cypryjska spółka zamierza ogłosić wezwanie, płacąc 18,50 zł za walor.
W piątek, 3 marca na zamknięciu cena akcji wynosiła 19,87 zł, a w ostatnich latach swoje minimum osiągnęła w październiku 2022 r., kiedy spadła do 15,50 zł. Cena zaproponowanym wezwaniu jest więc o 19,35 proc. wyższa od kilkuletniego minimum, ale niższa niż aktualna cena rynkowa. Inwestorzy widzą cenę akcji wyżej i mimo propozycji z wezwania w poniedziałek zareagowali popytowo, a wzrost kursu momentami sięgał ponad 5 proc. Na koniec sesji akcje zdrożały o 2,06 proc.


Wezwanie tuż po wynikach
Ogłoszony zamiar wezwania został dokonany tuż po tym, jak Kernel opublikował wyniki za II kwartał roku obrotowego 2022/23 kończący się 31 grudnia 2022 r. i tym samym za pierwsze sześć miesięcy wspomnianego roku fiskalnego.
W całym pierwszym półroczu 2022/23 Kernel miał 1,89 mld dol. przychodów, co oznacza spadek o 41 proc., a zysk netto spadł o 13 proc. rdr, do 368 mln dol. Jak wskazuje sama spółka w raporcie, szczególnie silny wpływ na wyniki miały ograniczenia w eksporcie będące pochodną działań wojennych. Z drugiej jednak strony, marże w całym łańcuchu wartości eksportu zbóż i przetwórstwa nasion oleistych były wystarczająco wysokie, aby zrekompensować niskie wolumeny.
To właśnie moment ogłoszenia zamiaru wezwania jest najbardziej istotny z punktu widzenia inwestorów posiadających akcje Kernela. Spółce mimo wojny udaje się prowadzić swoją działalność operacyjną i generować zyski.
Nie można jednak zapominać, że wojna i ryzyka z nią związane implikują problemy z pozyskaniem kapitału. Dla instytucji finansujących to gra o dużym ryzyku, co odzwierciedla się też w kursach nie tylko Kernela, ale innych ukraińskich spółek z branży.
Kernel Holding to największa ukraińska spółka notowana na GPW. Handluje zbożem i jest przetwórcą nasion słonecznika. To kombinat, który w czasie swojego roku obrotowego musi być zasilony dużą ilością gotówki, aby móc kupić zboże, a potem je sprzedać. Kernel jest pod tym względem najbardziej poszkodowany ze spółek ukraińskich, tłumaczył kilka tygodni temu Jakub Szkopek analityk z Erste.
"Próba kupna spółki po bardzo niskiej cenie"
„Kursy są relatywnie nisko w stosunku do wartości odtworzeniowej czy nawet wyników, które raportują, bo nie wiadomo, jak spółki będą sobie radzić w kolejnych kwartałach. Ryzyko zakupu ich akcji jest duże, bo jeśli nie dadzą sobie rady, nie odzyskamy zainwestowanego kapitału” – wyjaśniał wtedy Szkopek.
Skala ryzyka stoi zapewne więc za wysokością oferty Namsen Limited. Pozwala tym, którzy zainwestowali niedawno, wyjść z inwestycji z niewielką stratą, a tym którzy wchodzili do akcjonariatu jesienią, dać zarobić przyzwoite kilkanaście procent. Z kolei ci, którzy inwestowali przed wybuchem wojny, mogą odzyskać przynajmniej część kapitału, niezależnie od wielkości pakietu.
Inwestorzy widzą jednak wyniki i mogą sądzić, że mimo ryzyka związanego z wojną i dużej niepewności do przyszłości spółce uda się przetrwać. Zwłaszcza jeśli mimo tylu problemów udaje jej się w ciągu zaraportowanego półrocza wypracować 22,23 zł zysku na akcję. Raport wskazuje też, że wartość księgowa na akcję na koniec grudnia 2022 r. wynosiła 102,39 zł.
Rok temu, jeszcze przed wybuchem wojny, Kernel ogłaszał skup akcji własnych po 56 zł za walor. Wzrost ceny akcji w poniedziałek, sugeruje, że inwestorzy liczą na podniesienie ceny z oferty w wezwaniu.
"To próba kupna spółki po bardzo niskiej wycenie. Wydaje mi się, że przy takiej cenie wezwanie się nie powiedzie. Cena w wezwaniu jest poniżej wartości giełdowej, co nie zachęca do sprzedaży akcji" - powiedział w najnowszym komentarzu analityk Erste w rozmowie z PAP Biznes.
Jak ocenia, inwestorzy mogą nie być pewni co do przyczyny posunięć głównego akcjonariusza i czystości jego intencji.
"Niedawno wyszedł on z pomysłem, by kupić część gruntów rolnych i zakładów produkcji rolnej, które są w posiadaniu Kernela. Dzięki temu płynność spółki się zwiększyła, jednak cena zakupu gruntów była dużo niższa, niż przed agresją Rosji na Ukrainę. Teraz chce po niskiej cenie wykupić spółkę z giełdy. Inwestorzy mogą być zmieszani tymi wydarzeniami" - powiedział analityk.
"Z punktu widzenia głównego akcjonariusza to wezwanie jest ryzykownym posunięciem. Kernel działa w środowisku trwającej wojny, poza tym czekamy na kolejne przedłużenie "umowy zbożowej", które jest obarczone ryzykiem. Rosjanie mogą nie zgadzać się na kolejne przedłużenie umowy albo będą chcieli cały czas przedłużyć tylko na kolejne 120 dni. W przededniu decyzji co do "grain dealu-u" aktywność na ukraińskim rynku zboża zamiera" - powiedział Jakub Szkopek
W ślad za wzrostami Kernela rosną także inne ukraińskie spółki. Inwestorzy szukają analogii i okazji do nabycia przecenionych akcji, licząc, że gdy wojna się skończy, kursy spółek z Ukrainy będą liderami wzrostowej fali. Warto przypomnieć, że indeksy je skupiające były i nadal są najgorszym z wszystkich notowanych na GPW. Na koniec sesji w poniedziałek kurs Agrotonu zyskał 2,15 proc., akcje IMCompany były wyżej o 5,52 proc., Astarty zdrożały o 8 proc., a Milkilandu o 4,14 proc. WIG-Ukraine był wyżej o 4,14 proc.
Przyjmowanie zapisów w wezwaniu Namsen Limnited rozpocznie się 31 marca, a zakończy 4 maja 2023 r. Przewidywany dzień transakcji nabycia akcji na GPW to 9 maja 2023 r. Celem jest nabycie 100 proc. akcji Kernela i zdjęcie spółki z giełdy.
Jak zauważył DM Trigon pośredniczących w procesie, przewiduje się, że zgodnie z prawem luksemburskim decyzja w sprawie wycofania akcji spółki z obrotu na giełdzie nie wymaga uchwały przez walne zgromadzenie akcjonariuszy. Podejmuje ją wyłącznie Rada Dyrektorów Kernel Holding.