Jeśli kraje UE się porozumieją i będzie europejski podatek od transakcji finansowych (FTT), Polska będzie mogła w przyszłości zdecydować, by do niego dołączyć - poinformował w odpowiedzi na pytanie PAP komisarz UE ds. gospodarczych i finansowych Pierre Moscovici.
"Jeśli będzie porozumienie (11 krajów UE ws. wprowadzenia podatku od transakcji finansowych - PAP), będzie to proces inkluzywny i będę to popierał. Więc najpierw zobaczmy co Polska zrobi sama dla siebie, a potem jeśli będzie europejski FTT, Polska będzie mogła zdecydować, by dołączyć do tego podatku" - powiedział w piątek PAP Moscovici podczas spotkania z grupą dziennikarzy na marginesie szczytu klimatycznego ONZ w Paryżu. "Ale to przyszłość, najpierw zdecydujmy, by znaleźć to porozumienie" - podkreślił.
"Funkcjonują już FTT (w UE), jesteśmy we Francji, byłem ministrem finansów tego kraju, i jest we Francji FTT o bardzo niskiej stawce. Więc decyzja należy do każdego kraju, czy chce, czy nie ustanowić taki podatek. Ale wyobraźmy sobie, że jutro jest decyzja o wzmocnionej współpracy ws. FTT w 11-tce (krajów UE). To nie koniec historii. Ten proces może być inkluzywny, będzie inkluzywny. Naszym celem byłoby wtedy, że byłaby nas 11-tka, 12-tka, 19-tka, a czemu nie 28-ka na koniec?" - argumentował komisarz.
Jak zaznaczył Moscovici, Komisja Europejska "wciąż myśli, że idealne rozwiązanie to 28".
Wyjaśnił, że kilka lat temu Komisja proponowała podatek w całej Unii, ale wobec braku porozumienia, teraz nad wprowadzeniem podatku dyskutuje, przy wsparciu Komisji, 11 krajów, w tym cztery największe gospodarki strefy euro (Francja, Niemcy, Włochy i Hiszpania).
Moscovici podkreślił, że kraje te są bliskie politycznego porozumienia co do podstawowych założeń podatku. "Chciałbym, żebyśmy to osiągnęli w nadchodzących dniach i tygodniach" - powiedział dziennikarzom. Poinformował też, że spotkanie ministrów finansów i KE w tej sprawie ma się odbyć jeszcze przed końcem roku. (PAP)
jzi/ par/
