Większość uczestników ankiety Komisji Europejskiej opowiada się za odejściem od zmiany czasu – informują „Deutsche Welle” i „Financial Times”.


Jak informują zachodnioeuropejskie media, Komisja Europejska na poważnie zajmie się kwestią zmiany czasu. Przeprowadzone w ostatnich miesiącach konsultacje przyniosły zaskakująco duży odzew - w sprawie zmiany czasu wypełniło 4,6 mln mieszkańców UE.
Bruksela wciąż nie podała oficjalnych wyników, jednak według informacji „Financial Times” oraz „Deutsche Welle”, znaczna większość respondentów opowiada się za zniesieniem zmiany czasu. Niemiecka stacja mówi nawet o 80 proc. przeciwników zmiany, z czego większość opowiada się za pozostaniem przez cały rok przy czasie letnim. Większość głosujących (3 mln) miała pochodzić z Niemiec.
O ustaleniach dotyczących czasu letniego mówi unijna dyrektywa z 2001 roku, która harmonizuje datę i czas jego wprowadzenia we wszystkich państwach członkowskich UE. Uzasadnieniem jest sprawne funkcjonowanie nie tylko transportu i komunikacji, ale również innych sektorów gospodarki, które wymagają stałego, długookresowego planowania.
W ostatnich latach pomysły odejścia od przestawiania zegarków pojawiały się w wielu krajach (m.in. w Niemczech, na Węgrzech czy w Polsce), jednak wydaje się, że ze względów praktycznych, zmiana taka musiałaby mieć charakter paneuropejski. Jeśli KE zaproponowałaby zmianę dyrektywy, na nowe ustalenia musiałby się zgodzić Parlament Europejski oraz państwa członkowskie.
Rozróżnienie na czas zimowy i letni stosuje się w blisko 70 krajach na świecie. Obowiązuje we wszystkich krajach europejskich, z wyjątkiem Islandii i Białorusi. W 2014 roku ze zmiany czasu zrezygnowała Rosja. W Polsce zmianę czasu wprowadzono w okresie międzywojennym, następnie w latach 1946-49, 1957-64 oraz ponownie od 1977 roku.
Najbliższa zmiana czasu przypadnie na 28 października.
Przeczytaj także
MZ

























































