Liczba ludności Polska spadła w ciągu ostatnich 12 miesięcy o niemal 200 tysięcy osób - wskazują dane GUS. Wraz z wygasaniem III fali koronawirusa w maju i czerwcu sytuacja demograficzna wyraźnie się poprawiła, ale liczba urodzeń pozostaje niższa, a zgonów wyższa niż przed pandemią.
W maju na świat przyszło nad Wisłą 27,5 tys. dzieci, a miesiąc później - 28,8 tys., wynika ze wstępnych szacunków opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny. To o 6 i 7 proc. mniej niż rok wcześniej oraz o 13 i 8 proc. mniej niż wynosi średnia dla tych miesiąców w poprzednich 10 latach.
Liczba urodzeń spadała szybciej, niż wynikałoby to z notowanych od lat trendów demograficznych (m.in. malejącej grupy kobiet w wieku rozrodczym czy zmian kulturowych). Powód wydaje się jasny: obawy przed zdrowotnymi i gospodarczymi konsekwencjami pandemii koronawirusa spowodowały, że Polacy rzadziej decydowali się na dziecko. Pytanie, czy potwierdzenie tej tendencji przyniosą dane opublikowane w kolejnych miesiącach, które będą odzwierciedlały decyzje podejmowane w IV kwartale 2020 r., czyli szczycie II fali zakażeń. Jeśli tak, liczba urodzeń w lipcu, sierpniu i wrześniu może być jeszcze niższa.
W okresie lipiec 2020-czerwiec 2021 w Polsce urodziło się niespełna 344 tys. dzieci - wynika z szacunków GUS. Tak niskiej liczby urodzeń w ciągu 12 miesięcy nad Wisłą nie zanotowano co najmniej od lat 50. XX wieku, odkąd dostępne są dane Urzędu.
Tymczasem najwyższa była liczba zgonów - sięgnęła niemal 540 tys. i była o 130 tys. większa niż rok wcześniej. Na szczęście wraz z opadaniem III fali pandemii sytuacja zaczęła się poprawiać - o ile w kwietniu zmarło 55 tys. osób, to w maju 41 tys., a w czerwcu niespełna 36 tys. Liczba zgonów w ostatnim miesiącu była już tylko o 3 proc. wyższa niż przed rokiem - w kwietniu było to ponad 60 proc.
W ujęciu 12-miesięcznym przyrost naturalny wyniósł ok. -196 tysięcy i był najbardziej ujemny od ponad siedmiu dekad. Jako że saldo migracji było wg GUS dodatnie, liczba ludności Polski zmniejszyła się o ok. 192 tys., do 38,162 mln osób, szacuje Urząd.
MKa
