Notowania cen akcji CD Projektu zniżkują po publikacji, lepszych od prognoz analityków, wyników za I kwartał. W giełdowych komentarzach do raportu przewija się scenariusz realizacji krótkoterminowych zysków, które kurs akcji wypracował od początku maja.


Opublikowany po zakończeniu sesji raport okresowy oraz konferencja wynikowa ucięły spekulacje nt. powracającego tematu przejęcia studia. Wyniki okazały się lepsze od prognoz, mimo że te nie uwzględniały odwróconych odpisów na projekt „Syriusz”. W komentarzach, po dniu wynikowym, eksperci sugerują scenariusz realizacji zysków na kursie, co w pierwszych godzinach wtorkowego handlu, zaczyna mieć miejsce.
Akcje CD Projektu zniżkowały ok. godz. 10.45 o 3 proc., przy ponad 30 mln zł obrotu, drugich na rynku po Orlenie. Chociaż otwarcie odbyło się na poziomach neutralnych, to z każdą minutą kurs osuwał się coraz niżej, wymazując zwyżkę z dnia poprzedniego.
Tylko w poniedziałek akcje CD Projektu zdrożała o 5,1 proc. odpowiadając na rynkowe spekulacje ws. rzekomego zainteresowania Sony i oczekiwań co do wyników finansowych. Na zakończenie sesji kurs akcji CD Projektu zyskał od początku miesiąca ponad 10 proc. To znacznie lepiej od WIG20, który w tym czasie ugrał 3 proc.
CD Projekt pokazał solidne wyniki, lepsze od rynkowego konsensusu, który jednak nie uwzględniał odwrócenia 21,5 mln zł z odpisu aktualizującego projektu „Syriusz”. Mimo to, włączając odwrócenie odpisu w konsensus, wciąż wyniki na poziomie zysków są lepsze niż oczekiwania.
Ponadto prezes Adami Kiciński jednoznacznie uciął spekulacje krążące w mediach zagranicznych o zainteresowaniu Sony przejęciem CD Projektu i uczynienie nowych gier z uniwersum Wiedźmina ekskluzywnymi tytułami na konsole PlayStation. Właściciele od dawna jasno deklarują, że „CD Projekt nie jest na sprzedaż”, wobec czego w statucie spółki istnieją specjalne regulacje, tzw. „poison pill”, chroniące ich przed wrogim przejęciem.
Co do samych wyników, w komentarzach po publikacji przewija się pozytywny wydźwięk odnośnie do pokazanych liczb. Niemniej analitycy sugerują, że w krótkim terminie może dojść do realizacji zysków na kursie.
"Spółka zaraportowała dobry kwartał, powyżej naszych i rynkowych założeń, ale te liczby mogą nie wystarczyć i dzisiaj może dojść do realizacji zysków. Na ostatnich sesjach akcje CDR radziły sobie bardzo dobrze, a wczorajsza plotka o przejęciu przez Sony została szybko zdementowana – „CD Projekt nie jest na sprzedaż” skomentował zarząd" - napisał w komentarzu analityk BM mBanku, Piotr Poniatowski, cytowany przez PAP.
"Wyniki są lepsze od prognoz i konsensusu na poziomie operacyjnym, ale po ostatnim wzroście kursu akcji spowodowanym m.in. plotkami o przejęciu CDR przez Sony, istnieje spore prawdopodobieństwo realizacji krótkoterminowych zysków. Z drugiej strony, rynek może liczyć na krótkoterminowy, pozytywny newsflow związany z dodatkiem Phantom Liberty i potencjalnym ogłoszeniem daty premiery […] – napisał z kolei w porannym raporcie analityk Trigon DM, Kacper Koproń. W porannym raporcie Trigon DM aktualna pozostała rekomendacja „trzymaj” z ceną 119 zł za akcję.
To właśnie ruszający wkrótce start kampanii marketingowej jedynego płatnego dodatku do "Cyberpunka 2077” o tytule „Phantom Liberty" może być największym impulsem do wzrostów kursu w najbliższym czasie. Pierwsza prezentacji w ramach zaplanowanej strategii ma odbyć się na „Summer Game Fest Days” (od 8 czerwca 2023) w Los Angeles. Nadal brak jest oficjalnej premiery dodatku, z tym że wcześniej podtrzymywane były informacje o premierze w 2023 r.
Z drugiej strony w rejestrze krótkiej sprzedaży prowadzonym przez KNF, to akcje CD Projektu są oficjalnie najchętniej wybierane przez zagraniczne fundusze grające na spadki kursu. Obecnie sześć funduszy ma w sumie 4,57 proc. akcji netto.

