Krynicki Recykling nie wyklucza wprowadzenia stałej polityki dywidendowej i regularnego dzielenia się zyskiem z akcjonariuszami - wynika z komunikatu prasowego spółki. Wcześniej, Krynicki Recykling wypłacił dywidendę dwukrotnie - z zysku za 2015 r. i 2019 r.


"Jeśli sytuacja na rynku będzie zdążała w obecnym kierunku, a popyt kolorystyczny się bardziej zdywersyfikuje, spodziewamy się, że spółka osiągnie potencjał, aby prowadzić stałą politykę dywidendową i regularnie dzielić się zyskiem z akcjonariuszami" – powiedział, cytowany w komunikacie prasowym, prezes Adam Krynicki.
W tym roku Krynicki Recykling wypłacił dywidendę w wysokości 0,2 zł na akcję, czyli łącznie na ten cel przeznaczono 3,47 mln zł. Wcześniej spółka wypłaciła dywidendę w 2016 roku. Wtedy przeznaczono na nią 5,11 mln zł, czyli 30 groszy na akcję.
Prezes ocenił, że na rynku zachodzi obecnie zmiana i pozycja negocjacyjna spółki - jako odbiorcy - znacznie się poprawiła.
"Dostępność brudnego szkła jest obecnie na tyle duża, że możemy nie tylko dużo taniej je kupować, ale też wybierać najbardziej odpowiednią dla spółki kolorystykę. To pozwala nam uzyskać bardzo duże oszczędności na kosztach materiałów i logistyki. (...) Z drugiej jednak strony zmagamy się z wielomiesięcznym problemem popytu na szkło kolorowe, w związku ze zmianą preferencji zakupowych konsumentów w czasie trwania pandemii Covid-19. Uzyskujemy wprawdzie wyższe ceny za oczyszczoną stłuczkę bezbarwną, ale musimy agresywnie pozyskiwać zbyt na kolory" - dodał Krynicki.
W trzecim kwartale 2020 r. Krynicki Recykling wypracował 23,5 mln zł przychodów, co oznacza spadek o 6,6 proc. rdr.
Wpływ na wyniki grupy miała zawiązana w trzecim kwartale rezerwa w wysokości 2,99 mln zł na poczet przyszłych i ewentualnych zobowiązań wynikających z wniesionego przeciwko spółce pozwu o odszkodowanie. Oczyszczony o nią wynik operacyjny wyniósł 5,5 mln (4,1 mln zł przed rokiem), EBITDA 8,8 mln zł (6,8 mln zł rok wcześniej), a zysk netto 4,5 mln zł (3,2 mln zł przed rokiem). (PAP Biznes)
doa/ gor/