Porozumienie Jarosława Gowina zaprezentowało w poniedziałek w Krakowie stronę internetową, na której mieszkańcy mogą sprawdzić natężenie korków na ulicach miasta. "Skala paraliżu jest naprawdę przytłaczająca; to jest katastrofa komunikacyjna - mówił wicepremier.


W poniedziałek, podczas konferencji prasowej, zaprezentowano stronę internetową licznikkorkow.pl, na której zarówno mieszkańcy Małopolski, jak i osoby do niej przyjeżdżające będą mogły sprawdzić, w której części miasta występują problemy komunikacyjne. Jak wyjaśnili inicjatorzy akcji, doświadcza ich już cała aglomeracja krakowska. Strona wykorzystująca m.in. mapy Google, pokazuje również, ile czasu i pieniędzy tracimy codziennie stojąc w korkach. Za jej pomocą będzie można też zgłaszać, w których miejscach występują tego typu problemy.
Jak podano na stronie, Kraków jest drugim w Polsce i 26. na świecie miastem pod względem ograniczeń ruchu samochodowego. W stolicy Małopolski jest zarejestrowanych pół miliona aut. Do tego dochodzą turyści, studenci i okoliczni mieszkańcy. Według światowego Indexu TomTom każdy kierowca poruszający się po tym mieście spędza w korkach o 40 proc. więcej czasu w porównaniu do natężenia ruchu w miastach o dobrej przepustowości drogowej.
Wicepremier Gowin wyjaśnił, że dzięki stronie, będzie można sprawdzić "ile dziennie my, mieszkańcy Krakowa czy osoby, które przyjeżdżają tutaj z okolicznych miejscowości tracimy czasu, jak i pieniędzy przez nieudolną politykę komunikacyjną miasta, a właściwie jej brak". "Ja przez ostatnie cztery lata, ze względu na swoją funkcję, na co dzień mieszkam w Warszawie i wydawało mi się, że gorzej niż w Warszawie być nie może" - mówił Gowin i dodał, że nawet w czasie weekendów, kiedy natężenie komunikacyjne jest mniejsze, "skala paraliżu jest naprawdę przytłaczająca".
"To jest katastrofa komunikacyjna Krakowa. Chcemy tym instrumentem po pierwsze zmobilizować władze miasta do realnych działań, po drugie zachęcić mieszkańców, żeby się włączali w publiczną debatę na temat stanu komunikacji w Krakowie" - powiedział Gowin.(PAP)
autorka: Nadia Senkowska
nak/ godl/