Rada UE i Parlament Europejski osiągnęły w środę wstępne porozumienie w sprawie utworzenia nowego europejskiego organu ds. przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu (AMLA).


AMLA będzie miała bezpośrednie i pośrednie uprawnienia nadzorcze nad podmiotami wysokiego ryzyka w sektorze finansowym.
"Biorąc pod uwagę transgraniczny charakter przestępstw finansowych, nowy organ zwiększy skuteczność przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu (AML/CFT), tworząc zintegrowany mechanizm wraz z krajowymi organami nadzoru w celu zapewnienia, że ??podmioty w sektorze finansowym przestrzegają obowiązków związanych z przeciwdziałaniem praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. AMLA będzie także pełnić rolę wspierającą w odniesieniu do sektorów niefinansowych i koordynować jednostki analityki finansowej w państwach członkowskich" - poinformowała Rada UE w opublikowanym komunikacie.
Zgodnie z porozumieniem zawartym przez Parlament i Radę AMLA będzie miała uprawnienia do bezpośredniego nadzorowania niektórych rodzajów instytucji kredytowych i finansowych, w tym dostawców usług w zakresie kryptowalut, jeśli zostaną one zidentyfikowane jako obarczone wysokim ryzykiem lub prowadzące działalność transgraniczną.
AMLA przeprowadzi selekcję instytucji kredytowych i finansowych obarczonych wysokim ryzykiem w kilku państwach członkowskich. Wybrane podmioty będą nadzorowane przez zespoły pod przewodnictwem AMLA. W pierwszej fazie działania nadzorowi ma podlegać do 40 grup i podmiotów.
W przypadku sektora niefinansowego AMLA będzie uprawniona do wydawania niewiążących zaleceń.
AMLA będzie posiadać zarząd główny złożony z przedstawicieli organów nadzoru i jednostek analityki finansowej ze wszystkich państw członkowskich oraz organ zarządzający AMLA, składający się z przewodniczącego i pięciu niezależnych członków zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu pracy.
Rada i Parlament Europejski w dalszym ciągu negocjują kwestię lokalizacji siedziby urzędu.
Wstępne porozumienie zostanie przedstawione ambasadorom państw członkowskich oraz Parlamentowi Europejskiemu do zatwierdzenia. Jeżeli to się stanie, Rada UE i Parlament będą musiały jeszcze formalnie przyjąć legislację.
Z Brukseli Artur Ciechanowicz (PAP)
asc/ mms/