Dziennik wskazuje, że koszt wybudowania zakadu wytwarzającego takie paliwo byłby gigantyczny i mógłby wynieść nawet 4 miliardy dolarów. Zwraca jednak uwagę na wyliczenia zarządu Kompanii, która zakłada produkcję na poziomie 90 tysięcy baryłek paliwa na dobę przy zużyciu 50 tysięcy ton węgla. Litr wytworzonej w ten sposób benzyny wyniósłby około 2 złotych, czyli po doliczeniu podatków, cena byłaby porównywalna z ceną benzyny produkowanej w sposób tradycyjny w rafineriach z ropy naftowej.
Dziennik wskazuje, że dużą korzyścią byłoby ustabilizowanie wydobycia, a co za tym idzie, także zatrudnienia w śląskich kopalniach. Według gazety, jeszcze dzisiaj na Śląsk ma przyjechać wiceminister gospodarki Paweł Poncyljusz, który ma rozmawiać między innymi o tej sprawie. Odwiedzi Zakłady Chemiczne Dwory w Oświęcimiu, gdzie zlokalizowana byłaby fabryka, i pojedzie do kopalni, z których pochodziłby węgiel do produkcji benzyny.
Więcej o pomyśle produkcji benzyny z węgla - w "Gazecie Prawnej".
gp/jurczynski/jędras
Źródło:IAR

























































