

Wyrażamy absolutne potępienie zarówno dla zamachu, który dotknął naszych rodaków, jak i w stosunku do szerokiego zjawiska terroryzmu na świecie - oświadczył w środę prezydent Bronisław Komorowski. Atak terrorystyczny w Tunisie nazwał "brutalnym i niesłychanie tchórzliwym".
"Nasi rodacy stali się obiektem brutalnego i niesłychanie tchórzliwego ataku terrorystycznego. Jeśli chodzi o skalę ataku, (jest to) takie zdarzenie chyba pierwsze, które nas dotknęło w sposób bezpośredni. Dotknęło nas zjawisko, które jest niestety typowe w wielu krajach i jest zjawiskiem częstym" - powiedział prezydent w środę na konferencji prasowej po spotkaniu z premier Ewą Kopacz.
Jak dodał, dociera do nas wszystkich, że "żyjemy w niebezpiecznym świecie, gdzie sprawą zasadniczą jest okazywanie sobie nawzajem solidarności i wsparcia oraz zachowanie jedności świata zachodniego".
"Myślę, że będę wyrazicielem wszystkich, jeśli powiem, że w stopniu takim niesłychanie zaangażowanym wyrażamy absolutne potępienie zarówno dla zamachu, który dotknął naszych rodaków, jak i w stosunku do szerokiego zjawiska terroryzmu na świecie" - podkreślił Komorowski.
W środę doszło w Tunisie do zamachu terrorystycznego na słynne Muzeum Narodowe Bardo. Wśród turystów zwiedzających muzeum była duża grupa Polaków - 36 osób. Według nieoficjalnych informacji, podanych w środę przez rzecznika MSZ Marcina Wojciechowskiego, wśród zabitych mogło być czterech obywateli RP. Wciąż nie jest ustalony los kilkunastu osób z Polski, trzech polskich obywateli zostało rannych.
Premier Tunezji Habib Essid poinformował, że w ataku terrorystów zginęło 19 osób, w tym 17 turystów. Tunezyjski premier dodał, że wśród zabitych są turyści polscy, włoscy, niemieccy i hiszpańscy. Tunezyjska telewizja państwowa podała, że zginęły 22 osoby.(PAP)
mrr/ as/ woj/