Fundacja Dobre Państwo zaproponowała zmiany w przepisach dotyczących dni wolnych dla dawców krwi, ale rząd odrzucił pomysł. Zamiast dwóch dni bezpośrednio związanych z donacją, Fundacja chciała wprowadzić elastyczniejsze zasady. Ministerstwo Zdrowia ostrzegło jednak przed ryzykiem zdrowotnym, a zmiany nie weszły w życie.


W świetle obowiązujących przepisów honorowi dawcy krwi mają prawo do zwolnienia z pracy oraz zwolnienia z wykonywania czynności służbowych zarówno w dniu oddania krwi, jak i w dniu następnym. Ponadto zgodnie z przepisami Kodeksu pracy, dawcy krwi są uprawnieni do zwolnienia na czas okresowego badania lekarskiego.
Fundacja Dobre Państwo zaproponowała, aby dwa dni wolnego nie były związane z donacją i nie musiały następować po sobie. W związku z tym byłyby traktowane jako "nagrodowe" a więc dotyczyłyby dwóch kolejnych dni, ale roboczych.
Petycja Fundacji została rozpatrzona podczas posiedzenia Komisji do Spraw Petycji. Przedstawicielka Departamentu Lecznictwa wyjaśniła, że zmiana ta nie miałaby uzasadnienia z perspektywy zdrowia dawcy. Zwróciła również uwagę, że wprowadzenie takich regulacji mogłoby wprowadzić ryzyko dla bezpieczeństwa całego procesu dawstwa, nie tylko w przypadku krwi, ale również komórek krwiotwórczych, tkanek czy narządów. Tego typu zmiana mogłaby również stworzyć precedens w obszarze gratyfikacji, wykraczający poza uzasadnione obciążenia związane z donacją, podsumowała.
Po tej argumentacji oraz wyjaśnieniach przedstawiciela Ministra Zdrowia, Komisja zdecydowała o zakończeniu rozpatrywania petycji bez dalszych prac nad propozycją wprowadzenia zmian. Ostatecznie nie zaakceptowano postulatu Fundacji Dobre Państwo, a obecne przepisy, gwarantujące dwa dni wolne - jeden w dniu donacji, a drugi w dniu roboczym następującym po niej - pozostały niezmienione.
– W petycji jest mowa o tym dniu roboczym następnego dnia (...) wydaje się, że to trochę idzie za daleko – podsumował poseł odpowiedzialny za rozpatrywanie petycji oraz zaakceptował wyjaśnienia przedstawicielki Ministra Zdrowia. W ten sposób zakończono prace nad petycją bez dalszego rozważania proponowanych zmian.
Oprac. DF
























































