Jeżeli doszłoby do fuzji, to urząd wydając pozwolenie na połączenie musiałby wziąć pod uwagę , że polski rynek paliwowy jest całkowicie otwarty i być może konieczne byłoby rozpatrywanie pozycji połączonego przedsiębiorstwa nie tylko na rynku polskim ale i ogólnoeuropejskim – powiedziała Elżbieta Ostrowska, wiceprezes Urzędu. Takie stwierdzenie może oznaczać wszystko – nawet zgodę na pełną monopolizację.
W skali europejskiej bowiem polski monopolista, już monopolistą nie będzie. Sygnał jest czytelny. Nikt zdaje się nie pamiętać o tym, że istnieje oficjalny program prywatyzacji sektora i nikt go oficjalnie nie odwołał. W tej sytuacji pewnym sygnałem mogłoby być zainteresowanie strony rosyjskiej systemem dystrybucji – stacjami paliw zrzeszonymi w tzw. Konsorcjum Gdańskim. Kluczem do polskiego rynku, szczególnie po wejściu do Unii, kiedy znikną bariery celne w imporcie paliw, będzie nie produkcja ale sieć sprzedaży. Minister Kaczmarek kolejny raz (który?) obiecuje decyzję “w przyszłym tygodniu”.
TOMASZ DĄBROWSKI