REKLAMA

Kiedy InPost wykończy Pocztę Polską?

Marcin Lekki2014-04-23 07:00
publikacja
2014-04-23 07:00

Walka z państwowym monopolistą skończyła się fatalnie dla wielu przedsiębiorców. Na placu boju z Pocztą Polską dzielnie trwa InPost, który nie od dziś ma ambicję do utrącenia pozycji publicznego operatora pocztowego. Kluczowe rozstrzygnięcia w tej batalii mogą zapaść w przyszłym roku.

inpost

foto: materiały dla mediów

Rafał Brzoska – twórca i prezes zarządu w grupie Integer, która jest właścicielem InPostu, pomysłami na biznes był w stanie praktycznie od zera wspiąć się na 28. miejsce listy najbogatszych Polaków wg Forbes w 2014 roku. Osiągnięcie Brzoski jest jeszcze bardziej imponujące, jeśli dodamy, że głównym konkurentem jego spółki jest Poczta Polska – jedna z niewielu państwowych firm, której coraz częściej wydzierane są części monopolu, który kiedyś miała na rynku.

Walka z kolosem na glinianych nogach

Z początkiem 2013 roku weszła w życie ustawa, która zlikwidowała obszary zastrzeżone w działalności Poczty Polskiej. Ta jednak nie jest w stanie zaakceptować i przystosować się do warunków gospodarki wolnorynkowej. W raporcie z 2012 roku, Najwyższa Izba Kontroli skrytykowała przeprowadzone w spółce reformy, zarówno pod względem celowości jak i wykonania reformy organizacyjnej i finansowej.

komuna firmy » Komuna upadła, a one trwają – 7 firm, które przetrwały okres transformacji

W raporcie NIK czytamy: „Powstała w drodze komercjalizacji spółka akcyjna Skarbu Państwa Poczta Polska S.A. nie została w sposób rzetelny przygotowana do prowadzenia działalności na liberalizowanym rynku pocztowym”. Według NIK, zaniedbania połączone z podwyżkami wynagrodzeń doprowadziły do strat w wysokości ponad 400 tys. zł w latach 2008-09. Choć w ostatnim czasie sytuacja finansowa spółki się poprawiła, to w dalszym ciągu publiczny operator nie jest w stanie do końca odnaleźć się w nowej rzeczywistości.

Wytaczają coraz większe działa

Potężnym ciosem wymierzonym w Pocztę Polską był przetarg na obsługę sądów i prokuratur – InPost w porozumieniu z Polską Grupą Pocztową wygrał go, składając ofertę o 84 mln zł niższą od Poczty Polskiej. Umowa została podpisana pod koniec 2013 roku. Na jak trudne zadanie porwał się InPost świadczą m.in. pomyłki w dostarczaniu korespondencji do złych adresatów na początku okresu świadczenia usługi. Jednak samo zwycięstwo w przetargu świadczy o tym, że prywatny operator dysponuje niezbędną infrastrukturą, aby coraz mocniej uderzać w - jeszcze do niedawna - monopolistę na rynku pocztowym.

Przetarg na obsługę sądów to już kolejny etap walki InPostu z Pocztą Polską. Zaczęło się od dociążania przesyłek – Brzoska wpadł na pomysł, aby w ten sposób złamać monopol Poczty Polskiej na dostarczanie listów do 50 g. W połowie zeszłego roku po raz kolejny Integer upomniał się o swoje – złożono wniosek o wypłatę 35 mln zł odszkodowania od Skarbu Państwa. Powodem roszczenia była, według Integera, niedopuszczalna pomoc Poczcie Polskiej, która była zwolniona z płacenia podatku VAT. Według przedstawicieli firmy, taka sytuacja nie pozwala na konkurencję z Pocztą Polską w wielu segmentach rynku.

produkcja » Dlaczego Polska nie produkuje swojego samochodu?

Poczta zdaje sobie sprawę z zaciętej walki i broni się jak może, nawet kosztem własnych zysków. Jeszcze w 2012 roku InPost zwrócił się do Poczty Polskiej o odpłatne udostępnienie placówek pocztowych. Zgody wciąż nie ma i raczej nie należy się jej spodziewać, choć Poczta Polska zmniejszyłaby dzięki temu koszty utrzymania oddziałów. Zamiast tego woli podnosić ceny przesyłek i ciąć koszty, zwalniając pracowników. Dlaczego? Ponieważ sieć placówek (w każdej gminie) to przewaga nad konkurentem.

Paczkomaty wykończą Pocztę Polską?

Być może InPost wcale nie będzie potrzebował dużej sieci oddziałów – hitem w Polsce stały się wprowadzone przez tę firmę paczkomaty. Wygoda tego rozwiązania została doceniona nie tylko w Polsce. W listopadzie zeszłego roku firma podpisała umowę na dostawę paczkomatów poczcie islandzkiej, a w lutym tego roku wygrała przetarg na dostawę maszyn do Kolumbii. Paczkomaty firmy można spotkać już w 19 państwach na całym świecie.

Powstaje pytanie – czy InPost na czele z Rafałem Brzoską będzie w stanie zdominować rynek pocztowy w Polsce? Rozstrzygający może być przyszły rok, kiedy to odbędzie się przetarg na wyznaczonego operatora pocztowego, który będzie świadczył wszystkie usługi pocztowe od 2016 roku, aż przez 10 lat. Dzięki porozumieniu z Ruchem, InPost może konkurować z Pocztą Polską nawet siecią placówek. Rozstrzygnięcie przetargu na korzyść prywatnego operatora jest możliwe, co pokazała batalia o przesyłki sądowe, a po takiej zmianie rynek pocztowy w Polsce może zostać przewrócony do góry nogami.

Marcin Lekki
Bankier.pl

m.lekki@bankier.pl

Źródło:
Tematy
Konta bez drenowania firmowego budżetu? Sprawdź, gdzie przedsiębiorca płaci najmniej
Konta bez drenowania firmowego budżetu? Sprawdź, gdzie przedsiębiorca płaci najmniej

Komentarze (34)

dodaj komentarz
~rozbawiony
Już to kiedyś słyszałem o PKP...
~Caesar
Mam historyczno-histerycznie bardzo złe doświadczenia z Pocztą Polską, zagubione paczki, nie awizowane lity polecone z Urzędu Skarbowego ( 2 razy : na szczęście przed "rozstrzelaniem" zadzwonili i skończyło się bez bólu), przesyłki z "zasady" nie dostarczone tylko awizowane (kilka razy miałem powtórne awizo już Mam historyczno-histerycznie bardzo złe doświadczenia z Pocztą Polską, zagubione paczki, nie awizowane lity polecone z Urzędu Skarbowego ( 2 razy : na szczęście przed "rozstrzelaniem" zadzwonili i skończyło się bez bólu), przesyłki z "zasady" nie dostarczone tylko awizowane (kilka razy miałem powtórne awizo już odebranej paczki...). Ale ostatnio coś na PP "drgnęło". przynajmniej na "mojej" placówce. Na 5 paczek - listów poleconych, pięć DOSTARCZONYCH. Czyli że można...A InPost - awizo w skrzynce, do odbioru w sklepie papierniczym, otwartym 9-17 i to nie jest żart. To ja jednak wolę Pocztę z placówką do 20-tej...Druga rzecz to firmy kurierskie. Parę lat temu dostarczali przesyłki jak łowcy nagród : na czas, na miejsce, na pewno. Ostatnio (2013) ci z którym mam do czynienia działają gorzej od Poczty - 1 awizo w godzinach 10-16, a potem odbiór w placówce. Znowu - wolę Pocztę Polską. Tak naprawdę na Poczcie potrzeba tylko trochę pozamiatać, trochę poprawić nadzór i odpowiedzialność i już. Poczta się budzi z 20-letniego snu, mam nadzieję że zdąży przed śmiercią. Ostatnio wprowadzili monitorowanie przesyłki poleconej. Więc idą w dobrym kierunku tylko jakby ciut za wolno...
~Marta
Moj punkt In Post jest czynny 8-19 i nie jest to papierniczy ani kwiaciarnia tylko normalny Punkt Obslugi Klienta gdzie bez kolejki zalatwia sie wszystkie sprawy. Za to moja placowka PP jest do 20 i NIGDY nie udalo mi sie w godz 18-20 odebrac/zalatwic czegokolwiek bo kolejka zawija sie przed drzwiami!!! I 10min na zapleczu szukaja Moj punkt In Post jest czynny 8-19 i nie jest to papierniczy ani kwiaciarnia tylko normalny Punkt Obslugi Klienta gdzie bez kolejki zalatwia sie wszystkie sprawy. Za to moja placowka PP jest do 20 i NIGDY nie udalo mi sie w godz 18-20 odebrac/zalatwic czegokolwiek bo kolejka zawija sie przed drzwiami!!! I 10min na zapleczu szukaja przesylki. Maz moj jest kurierem i troche inaczej to wygląda niz pan to opisuje. Prosze nie generalizowac bo kazdy listonosz/kuroer to osobna jednostka ktora ma indywid.podejscie do swojej pracy.
~robson
Może nie od razu wykończą, ale ja się bardzo cieszę z tego że jest konkurencja na rynku, nie jestem skazany na fochy Pań z Poczty. Paczkomaty są super, jakiś czas temu spróbowałem i teraz bardzo często z nich korzystam!
~A.
Panowie prezesi doprowadzą Pocztę do ruiny. Chybione inwestycje, przegrane przetargi, ślepe szukanie oszczędności. To nie może się skończyć dobrze...
~Jacek
Ja i wielu moich znajomych życzymy IMPOSTOWI powodzenia!
~widz
Nigdy, jeśli inpost nie zacznie zatrudniać ludzi po selekcji-godnych zaufania. Znajomy swoją przesyłkę znalazł w tym tygodniu przypadkiem na środku pola między innymi porzuconymi listami inposta. Sprawę zgłoszono na policji.
~skandal
Moja paczka leży już na sortowni PP 1,5 tygodnia! Dostarczają kiedy chcą i gdzie chcą! Poczta zeszłą na psy!
~ZAUFANIE GŁUPCZE.
Najważniejsze jest ZAUFANIE i Poczta Polska je ma. Inni nie zdobędą go nigdy.
Bo Poczta Polska nie jest (nie powinna być) maszynką do zarabiania pieniędzy. To się kiedyś nazywało z "Przedsiębiorstwo Użyteczności Publicznej" i nie było powołane dla przynoszenia zysku lecz świadczenia usług dla społeczeństwa. Niestety
Najważniejsze jest ZAUFANIE i Poczta Polska je ma. Inni nie zdobędą go nigdy.
Bo Poczta Polska nie jest (nie powinna być) maszynką do zarabiania pieniędzy. To się kiedyś nazywało z "Przedsiębiorstwo Użyteczności Publicznej" i nie było powołane dla przynoszenia zysku lecz świadczenia usług dla społeczeństwa. Niestety obecnie tzw managerowie nie mają pojęcia o zarządzaniu takim przedsiębiorstwem . Zdatni są tylko do realizowania zleconych im przez wiadomych mocodawców zadań , o których nie mają zielonego pojęcia.

Powiązane: Poczta Polska

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki