REKLAMA

Jacek Saryusz-Wolski

2014-05-26 23:05
publikacja
2014-05-26 23:05

Jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich europosłów, lider łódzkiej listy PO, wiceprzewodniczący Europejskiej Partii Ludowej i b. wiceszef europarlamentu Jacek Saryusz-Wolski ponownie został eurodeputowanym. Łódzki polityk zasiada w PE nieprzerwanie od 2004 roku.

66-letni Saryusz-Wolski od początku swojej działalności w Parlamencie Europejskim na stałe zaangażował się w sprawy polityki wschodniej Unii Europejskiej.

W 2006 roku zgłosił pomysł powołania zgromadzenia Partnerstwa Wschodniego, tzw. Euronest, uzasadniając, że takie międzyparlamentarne forum wzmacniałoby istniejące relacje pomiędzy UE a jej wschodnimi partnerami. Decyzja o powołaniu zgromadzenia zapadła w maju 2009 roku, a jego pierwsze posiedzenie odbyło się dwa lata później. Do PW należy sześć krajów: Armenia, Azerbejdżan, Białoruś, Gruzja, Mołdawia i Ukraina. Celem PW jest zbliżenie polityczne i integracja gospodarcza tych krajów z UE.

W ostatnich miesiącach szczególnie aktywny był ws. Ukrainy, zwłaszcza wydarzeń, które rozpoczęły się na kijowskim Majdanie. Jednym z pierwszych działań było zorganizowanie w PE "Solidarność z Ukrainą!". "Teraz potrzeba symbolicznych gestów poparcia dla Ukraińców, nie tylko ze strony Polaków, ale i Brytyjczyków, Francuzów, Włochów, Portugalczyków czy Niemców. Nad tym pracujemy dziś w Parlamencie Europejskim. Nie jest łatwe, bo wielki entuzjazm dla ukraińskiej pomarańczowej rewolucji z 2004 r., a potem wielkie rozczarowanie spowodowało, że bardzo trudno nam, którzy wierzymy w sprawę ukraińską, wzbudzić znów taki poziom zainteresowania i entuzjazmu w Europie Zachodniej" - mówił wówczas Saryusz-Wolski).

W lutym tego roku był jednym z 12 członków delegacji europarlamentu, która pojechała do Kijowa. "Waszą odwagą i postawą wyrąbaliście sobie drogę do Europy" - mówił do tłumów zgromadzonych na kijowskim Majdanie. Apelował też o pokojowe budowanie demokratycznej Ukrainy. "Teraz musicie zbudować pokojowo demokratyczną Ukrainę i sprawić, by to była cała Ukraina, nie podzielona Ukraina, demokratyczna Ukraina" - powiedział.

Według europosła przyszła demokratyczna Ukraina potrzebuje oferty pozytywnej, m.in. liberalizacji handlu i liberalizacji polityki wizowej. Podkreślał wówczas, że jedyną szansą rozstrzygnięcia demokratycznego na Ukrainie jest jedność ukraińskiej opozycji.

Saryusz-Wolski był inicjatorem i autorem wielu projektów rezolucji PE w sprawie wydarzeń na Ukrainie. W jednej z nich wezwano ówczesne ukraińskie władze do pełnego poszanowania praw obywatelskich i potępiono użycie siły wobec pokojowych demonstrantów. W innej ws. presji Rosji na kraje PW i destabilizacji wschodniej Ukrainy m.in. oceniono, że wydarzenia w tym kraju to rosyjska "agresja na raty" z udziałem sił specjalnych, wzywano m.in. do gotowości ws. niezwłocznego zastosowania przez UE sankcji gospodarczych wobec Rosji, a także stwierdzono, że Ukraina ma prawo do samoobrony.

Jak mówił wówczas, UE ma obowiązek bronić Ukrainy przed rosyjską presją i sankcjami, a także stosować presję i adekwatne sankcje wobec Rosji, która narusza normy międzynarodowe. Był przekonany, że Unia powinna natychmiast wysłać, tak jak do Gruzji, europejską misję monitorującą, która by pojechała na wschód Ukrainy i na granicę z Rosją. Według niego stawką jest nie tylko Ukraina, stawką jest bezpieczeństwo europejskie.

Według Saryusza-Wolskiego Polska zakorzeniona w Unii Europejskiej powinna prowadzić bardzo aktywną politykę na Wschód, co - w jego ocenie - z większym czy mniejszym powodzeniem nasz kraj stara się robić. Zaznaczył, że "bolesną przeszłość z historii Polski i Ukrainy, znaczoną mordami nacjonalistów ukraińskich na Polakach", można przezwyciężyć przez wsparcie ukraińskich dążeń do stania się państwem demokratycznym. Jego zdaniem jeśli chcemy, by Polska współbudowała silną politykę wschodnią, w tym ukraińską, to musimy się opowiadać za silną Unią, a zwłaszcza za silną polityką zagraniczną i bezpieczeństwa UE.

Według niego silna Europa, zakorzeniona mocno w społecznościach lokalnych, w regionach, jest najlepszą odpowiedzią na stojące przed nią wyzwania.

Oceniając mijającą kadencję, podkreślił, że polską "specjalnością" w PE była właśnie polityka wobec wschodnich sąsiadów UE. Drugą - jego zdaniem - dziedziną, w której aktywni byli Polacy w PE to sprawy związane z energią, zwłaszcza bezpieczeństwem energetycznym i budową wewnętrznego rynku energii. Sam przewodniczył spotkaniom ministrów ds. energii Europejskiej Partii Ludowej. Był autorem raportu na temat wspólnej zewnętrznej polityki bezpieczeństwa oraz opinii do Mapy Drogowej UE 2050 w dziedzinie energii.

Jak przyznaje w nowej kadencji europarlamentu chce nadal zajmować się m.in. sprawą dywersyfikacji dostaw energii oraz dążeniem do tego, by dostawy odbywały się w "normalnych, rynkowych i cywilizowanych warunkach", a nie były "dyktatem. Nadal też do jego priorytetów należeć będzie m.in. polityka wschodnia.

Saryusz-Wolski jest pomysłodawcą przyznania Nagrody im. Sacharowa osobom szczególnie zasłużonych w walce na rzecz praw człowieka i wolności m.in. białoruskiemu opozycjoniście i kandydatowi na Prezydenta Aleksandrowi Milinkiewiczowi w 2006 r. oraz rosyjskiej organizacji Memoriał w 2009 r.

Zaproponował również, aby przestrzeni przed Parlamentem Europejskim w Brukseli nadać imię Esplanady Solidarności81. W tym roku zorganizował w PE konferencję promującą postać Jana Karskiego - emisariusza polskiego państwa podziemnego, która zainaugurowała rok obchodów 100 urodzin Emisariusza.

Kiedy dwa lata temu UE przyznano Pokojową Nagrodę Nobla, mówił, iż ta nagroda przypomina, że "UE to bezprecedensowe przedsięwzięcie pokojowe: od 60 lat współpracujemy, żyjemy w pokoju, wynika z tego samo dobro". Jego zdaniem przyznanie Pokojowej Nagrody Nobla UE to "przypomnienie Europie o jej genezie: że istnieje dla pokoju i że ma dużą rolę do odegrania, mimo że w kryzysie pojawia się coraz więcej głosów zwątpienia".

Jacek Saryusz-Wolski jest łodzianinem, doktorem ekonomii i wieloletnim pracownikiem naukowym Uniwersytetu Łódzkiego. Należał do opozycji demokratycznej. Był jednym z architektów oraz negocjatorów stowarzyszenia i członkostwa Polski z Unią Europejską. W PE pełnił m.in. funkcję wiceprzewodniczącego PE, jak również kierował komisją spraw zagranicznych PE. Za swoją pracę był wielokrotnie doceniony, m.in. w listopadzie został odznaczony gruzińskim prezydenckim Orderem Św. Jerzego.

Prywatnie pasjonuje się żeglarstwem i ogrodem. (PAP)

jaw/ bk/

Źródło:PAP
Tematy
Konta bez drenowania firmowego budżetu? Sprawdź, gdzie przedsiębiorca płaci najmniej
Konta bez drenowania firmowego budżetu? Sprawdź, gdzie przedsiębiorca płaci najmniej

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Ukraina

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki