Potentat branży motoryzacyjnej, Honda Motors, ma zamiar zrealizować wizje twórców kultowego serialu "Nieustraszony". Technologia, którą ma dostarczyć SoftBank, ma pozwolić samochodom na komunikację głosową z kierowcą. Dodatkowo mają także odczytywać jego emocje.

O współpracy poinformowano w czwartek. Honda ma opracować projekt wykorzystania robotów i sztucznej inteligencji produkowanej przez SoftBank w przemyśle motoryzacyjnym. Dzięki ich adaptacji, auta mają swobodnie komunikować się z kierowcą i „zabawiać go” podczas drogi – donosi agencja informacyjna Reuters.
Samochód będzie zagadywał w trasie
Interakcja ma działać na zasadzie technologii chmury obliczeniowej i wykorzystywać robota „Peppera” SoftBanku – robota o ludzkich rozmiarach, który potrafi odczytywać emocje. Honda miałaby być pierwszą firmą na rynku, która wykorzysta tego typu rozwiązania w branży motoryzacyjnej.
Robot poza bezpośrednią komunikacją miałby także udzielać kierowcy wskazówek podczas trudnych manewrów samochodem, np. podczas parkowania w ciasnym miejscu. Honda już wcześniej pokazała zaangażowanie w rozwój sztucznej inteligencji w samochodach – w ubiegłym miesiącu poinformowała o planach otwarcia centrum badawczo-naukowego w Tokio.
Pogoń za inteligentnymi samochodami trwa
Podobne rozwiązanie, polegające na wykrywaniu nastroju kierowcy, ma pojawić się także w elektrycznym Porsche Mission E. Nad naszpikowanym inteligentnymi systemami samochodem pracuje również Volvo.
Na początku roku pisaliśmy o tym, że „Volvo zapowiada samochody odporne na śmierć”. Prezes koncernu uprzedzał, że to nie żart. – Jeśli poznacie szwedzkich inżynierów, zrozumiecie, że nie są kłamcami. Nie obiecują rzeczy, w które sami nie wierzą – tłumaczył Lex Kerssemakers. Auta mają zostać wyposażone w tak ogromną liczbę sensorów i systemów bezpieczeństwa, że niemożliwym ma się stać spowodowanie wypadku
Mateusz Gawin
