Ceny artykułów żywnościowych wzrosły w Hiszpanii we wrześniu średnio o prawie 11 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem w roku ubiegłym - wynika z badań firmy konsultingowej NIQ.


Najbardziej wzrosła cena oleju z oliwek - o ponad 32 proc., cukru - ponad 30 proc., ryżu - ponad 17 proc., sera - ok. 15 proc.
Zgodnie z danymi organizacji konsumenckiej OCU ponad połowa konsumentów przestała kupować droższe produkty mięsne i rybne, optując za tańszymi produktami.
Prawie połowa z 1518 ankietowanych przyznała, że musiała ograniczyć zakup świeżych owoców i warzyw, a 30 proc. - produktów mlecznych.
Hiszpanie kupują więcej produktów przecenionych, np. ryb, które są na granicy przeterminowania, ale wciąż nadają się do spożycia, tańszych mrożonek czy produktów sezonowych.
Jeden kg świeżego ostroboka w sezonie kosztuje 7,36 euro za kg wobec prawie 21 euro za kg łososia - wskazuje raport OCU.
Konsumenci kupują także tzw. białe marki produktów mlecznych, sprzedawane pod logo supermarketów i tańsze nawet o jedną czwartą.
Według dyrektor generalnej NIQ Patricii Daimiel ceny żywności wpłyną na tegoroczne wydatki świąteczne - więcej konsumentów będzie optowało za rodzinnymi spotkaniami w domu zamiast celebrowania świąt i nowego roku w restauracjach czy podróżowania.
OCU zwróciła się do rządu o pilne zwiększenie pomocy dla rodzin w kryzysie.
Z Saragossy Grażyna Opińska