Jej wielkość w Hiszpanii szacuje się na 20 proc. PKB. Najlepszą formą na włączenie tych pieniędzy do legalnego obiegu jest płacenie nimi w udokumentowany sposób.
- To jest ważne prawo, które zwiększy wpływy do kasy państwa. Do tego pozwoli na ograniczenie szarej strefy - argumentował premier Mariano Rajoy.
Za złamanie prawa będzie karany zarówno płacący jak i otrzymujący pieniądze. Każdy z nich będzie musiał uiścić grzywnę w wysokości 25 proc. wartości transakcji. Chyba, że któraś ze stron wcześniej poinformuje odpowiednie władze. Od rana czynna jest strona Urzędu Podatkowego, na której składać można donosy dotyczące nielegalnych transakcji.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Ewa Wysocka, Barcelona/mm
Źródło:IAR