REKLAMA

GPW kuleje na obie nogi

Adam Torchała2015-10-28 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2015-10-28 06:00

Najnowsze badanie SII pokazało, że inwestor giełdowy się starzeje. Świeżej krwi brakuje jednak także po drugiej stronie. Przez rynek pierwotny przeszła w ostatnich miesiącach fala nieudanych IPO.

GPW kuleje na obie nogi
GPW kuleje na obie nogi
fot. Szymon Laszewski / / FORUM

Najnowsze Ogólnopolskie Badanie Inwestorów pokazało, że do 8,9% spadła liczba inwestorów poniżej 25 roku życia. Dla porównania, w 2009 roku stanowili oni aż 1/4 wszystkich inwestorów. Rośnie także giełdowy staż przeciętnego gracza. Cztery lata temu inwestorzy ze stażem poniżej 5 lat stanowili 67,9% ogółu, dziś to ledwie 36%. Na rynku brakuje więc świeżej krwi. To jednak nie są jedyne zmartwienia giełdy. Bardzo słabo prezentują się również statystyki dotyczące napływu spółek. Rok 2015 może być jednym z najgorszych okresów dla rynku IPO (Initial Public Offering - z ang. pierwsza oferta publiczna).

Od początku 2015 roku na GPW pojawiło się już 20 podmiotów. Dokładnie połowa z nich to jednak transfery z NewConnect, spółkową świeżą krew stanowi grono ledwie 10 podmiotów. Tak słabego rynku pierwotnego nad Wisłą nie było od dawna. W ciągu ostatniej dekady najgorzej pod względem liczby debiutów wypadł rok 2009, wtedy przy Książęcej pojawiło się tylko 12 nowych spółek (bez transferów z NC), a więc o dwie sztuki więcej niż obecnie.

fot. / / Bankier.pl

Niewiele lepiej prezentuje się bieżący rok po uwzględnieniu wielkości ofert. Wprawdzie ich suma jest już wyższa niż przed rokiem, jednak to niewielkie pocieszenie, ponieważ rok 2014 był najsłabszym rokiem ostatniego dziesięciolecia, a póki co szanse na dorównanie drugiemu najsłabszemu pod tym względem okresowi (rok 2012) wydają się niewielkie. Budowana przez ponad trzy kwartały suma musiałaby zostać podwojona w ledwie dwa miesiące. Wprawdzie w zaawansowanej fazie znajduje się obecnie oferta Wittchena, jednak jeżeli nawet okaże się ona sukcesem, to w niewielkim stopniu odmieni postrzeganie 2015 roku.

fot. / / Bankier.pl

Dlaczego z IPO jest źle? Winne m.in. OFE

Wytłumaczeń jest wiele, z małą atrakcyjnością GPW w ostatnim czasie na czele. Słaba płynność, boczny trend i demontaż OFE, który znacząco ograniczył wielkość strony popytowej podczas potencjalnych ofert to bodaj trzy najważniejsze elementy, które stanowią ogromną rysę na wizerunku GPW, jako idealnego miejsca do pozyskiwania kapitału.

Tezę tę zdają się potwierdzać dwa wnioski, które można wyciągnąć z zaprezentowanych wcześniej wykresów. Po pierwsze historycznie giełda najmocniej przyciąga nowe spółki podczas hossy, szczególnie w końcowych jej okresach. Nic dziwnego, do rynku lgną bowiem wówczas również i nowi inwestorzy, a wyśrubowane wyceny innych spółek dodatkowo podwyższają szansę na sprzedaż akcji po możliwie najlepszej cenie. Po drugie dwa najgorsze wyniki ostatniej dekady nastąpiły po demontażu OFE.

GPW przegrywa na dwóch frontach

Oczywiście należy także zauważyć, że od czasu oferty Energi (grudzień 2013) brakowało spektakularnych debiutów państwowych gigantów, które podbiłyby statystyki. To jednak nie jest najlepszy trop, zapaść widać bowiem także w wolumenach, a nie tylko w wartości ofert. Dodatkowo chętnych do debiutów nie brakuje, po prostu ciężko im na rynku uzyskać satysfakcjonującą cenę.

Dowodzi tego fala zawieszonych IPO, która w tym roku przeszła przez rynek. Swoje oferty rozpoczynali m.in. Etos (właściciel marki Diverse), Bank Pocztowy, EnterAir, Pfleiderer czy Lokum Deweloper, wszystkie one zakończyły się jednak fiaskiem. Każda decyzja o zawieszeniu IPO miała oczywiście swoją specyfikę, taka seria jednak wyraźnie wskazuje na głębszy problem całego rynku pierwotnego. Potwierdzają to także problemy Idea Banku, który na GPW wprawdzie zadebiutował, jego IPO jednak ciężko uznać za sukces.

Giełda przekonuje, że wciąż stara się pozyskać nowych graczy - zarówno inwestorów, jak i emitentów. Wspomniany w pierwszym akapicie raport SII oraz kiepska kondycja rynku pierwotnego wskazują jednak, że władze GPW póki co w walce tej przegrywają. I to na obu frontach, brakuje bowiem zarówno nowych inwestorów, jak i nowych spółek. Polska giełda kuleje więc na obie nogi.

Źródło:
Adam Torchała
Adam Torchała
redaktor Bankier.pl

Redaktor zajmujący się rynkami kapitałowymi. Zdobywca tytułu Herosa Rynku Kapitałowego 2018 przyznanego przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Swoją uwagę skupia głównie na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, gdzie trzyma rękę na pulsie nie tylko całego rynku, ale także poszczególnych spółek. Z uwagą śledzi również ogólnogospodarcze wydarzenia w kraju i poza jego granicami.

Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (55)

dodaj komentarz
~Roman
On nie kuleje .on ich nie ma. To kaleka.
~karo
czas najwyzszy zniesc lub chocby zmniejszyc podatek od transakcji na gieldzie chocby tylko na akcjach spolek . ale to w rekach poslow pisu - czy zechca gdy tak jak poprzednicy chca tylko duzo wydawac pieniedzy . to bylaby jednak jedyna recepta na prawdziwe uzdrowienie gieldy i przyciagniecie inwestorow
~rysa
GPW jest w oczach drobnych inwestorów mekką dla złodziei, KNF jest ślepa, niemrawa i skorumpowana. Akcjonariusze wielu spółek zostali oszukani przez zarządy spółek w sposób najbezczelniejszy na świecie bo nie ma prawdziwego nadzoru nad funkcjonowaniem GPW.
Wystarczy spojrzeć co się dzieje na NC, na powiązania wskazujące na konflikt
GPW jest w oczach drobnych inwestorów mekką dla złodziei, KNF jest ślepa, niemrawa i skorumpowana. Akcjonariusze wielu spółek zostali oszukani przez zarządy spółek w sposób najbezczelniejszy na świecie bo nie ma prawdziwego nadzoru nad funkcjonowaniem GPW.
Wystarczy spojrzeć co się dzieje na NC, na powiązania wskazujące na konflikt interesów. Tego zabrakło w artykule, bo po co?
~realista
W nawiązaniu do tytułu artykułu - GPW kuleje na obie nogi według mnie wynika, że GPW już nie ma siły i będzie podlegać prawu grawitacji
~sam
PO--PSL= BESSA.
Po dojściu w 2007r do władzy aferzystów, degeneratów indeksy nasze indeksy zaczęły spadać
do dzisiaj.. W końcówce rządów PIS W 2007r PKB wynosiło ok. 7% a WIG20 powyżej 3900p
PO wbiło nóż w plecy GPW rabując 153 mld z OFE. Dzisiaj WIG20 wynosi ok. 2100p
To są fakty lemingi.
~Leming
Czy ty głupku myślisz że rządy PISu w latach 2005-2007 przełożyły się tak od razu na fakt że w 2004 weszliśmy do Unii i biznes się u nas zaczął kręcić?
Czy przypisywanie sobie zasług nieswoich będzie zawsze waszą domeną Pisiaku?
Mieliście szczęście że trafiliście na ten czas koniuktury.

Tak samo Putin uważany był za
Czy ty głupku myślisz że rządy PISu w latach 2005-2007 przełożyły się tak od razu na fakt że w 2004 weszliśmy do Unii i biznes się u nas zaczął kręcić?
Czy przypisywanie sobie zasług nieswoich będzie zawsze waszą domeną Pisiaku?
Mieliście szczęście że trafiliście na ten czas koniuktury.

Tak samo Putin uważany był za ojca wzrostu gospodarczego w Rosji. Jednak mało kto zauważył że po prostu ceny ropy na świecie w tym samym czasie szły do góry. I cokolwiek Putin by zrobił to i tak kasa leciała do budżetu.
~1235 odpowiada ~Leming
czyli jak zwykle pieprzenie, zę PIS to miał farta ale to oszołomy, niemniej jednak argumentómerytorycznych brak, tylko ad personam.

NAtomaist pomimo natłoku merytorycznej krytyki Po dalej dla ciebie to anioły z aureolami na głowach i cudotwórcy

To sie powinno leczyc.
~autor
Czyli co? Brakło jeleni? Jeżeli instytucja nadzorująca KNF pozwala robić przewały jak np. w przypadku Yawalu to dlaczego ktoś się dziwi, że większość wyniosła się na giełdy zagraniczne.
~pariota
PIS doszedł do władzy, będzie kradł na całego a więc nie ma się co dziwić inwestorom że uciekają z GPW w Warszawie, sam zlikwidowałem rachunek wczoraj.
~yeti
Pytanie do Adama Torchała.
Panie redaktorze, czy pan udaje, ze nie widzi czy ma Pan nie widziec??? Niech Pan zobaczy co sie np dzieje na 01cyberaton - jak ludzie zostali oszukani przez głównego akcjonariusza. I na wielu innych spolkach tez, to samo. Polska gielda sluzy do tego, aby paru cwaniaczkow zarobilo kosztem naiwnych dostarczycieli
Pytanie do Adama Torchała.
Panie redaktorze, czy pan udaje, ze nie widzi czy ma Pan nie widziec??? Niech Pan zobaczy co sie np dzieje na 01cyberaton - jak ludzie zostali oszukani przez głównego akcjonariusza. I na wielu innych spolkach tez, to samo. Polska gielda sluzy do tego, aby paru cwaniaczkow zarobilo kosztem naiwnych dostarczycieli kapitalu. Dlaczego pan o tym nie napisze? na samym forum 01cyberaton ma pan materialu na 10 artykulow.
Dlaczego na polskiej gieldzie ewidentne i czeste manipulacje kursem przez głownym kacjonariuszy pozostaja bez konsekwencji panie Torchal. O tym niech pan napsize, a nie biadoli nad losem polskiej gieldy, ktora walnie przyczynila sie z pelma swiadomoscia i apobrata do tragedii wielu ludzi.
Ja osobiscie ostrzegam wszystkich swoich znajomych przed gielda i omawiam im co sie tu wyprawia przy aprobacie samej gieldy i prezesa tamborskiego.

Powiązane: W co warto teraz zainwestować?

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki