REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Fed na drodze do normalności

Krzysztof Kolany2017-11-02 20:00główny analityk Bankier.pl
publikacja
2017-11-02 20:00

Zmiana na stanowisku prezesa Rezerwy Federalnej najprawdopodobniej nie zmieni polityki pieniężnej Stanów Zjednoczonych. Amerykanie jeszcze długo będą wracać do monetarnej normalności.

Fed na drodze do normalności
Fed na drodze do normalności
fot. Kurtis Garbutt / / Flickr

Według Homera mitycznemu Odyseuszowi powrót do ojczystej Itaki zajął 10 lat. To i tak niezły wynik w porównaniu do czasu, jaki Amerykanie wracają do monetarnej normalności. W grudniu minie 9 lat, od kiedy Rezerwa Federalna obniżyła stopy procentowe do zera. Choć Fed za podnoszenie (a raczej normalizowanie) stóp zabrał się w grudniu 2015 roku, to stopa funduszy federalnych wciąż ledwo przekracza 1%. I to przy oficjalnie raportowanej inflacji CPI wynoszącej już ponad 2% w skali roku.

Zatem represja monetarna w Ameryce trwa w najlepsze i nic nie zapowiada, aby sytuacja miała szybko wrócić do stanu normalnego, rozumianego jako nominalne stopy procentowe wyraźnie (tj. o 1-2 pkt. proc.) przewyższające inflację CPI. Na razie rynek jest niemal pewny, że w grudniu FOMC dokona trzeciej w tym roku podwyżki stóp procentowych. Według obliczeń FedWatch Tool szanse grudniowej podwyżki o 25 pb. (do 1,25-1,50%) są obecnie wyceniane na 98%.

W listopadzie stopa funduszy federalnych pozostała bez zmian w przedziale 1,00-1,25%. W 2017 roku Rezerwa Federalna podniosła stopy dwukrotnie: w marcu i w czerwcu. Ponadto we wrześniu zapadła decyzja o uruchomieniu programu redukcji sumy bilansowej amerykańskiego banku centralnego.

Z wrześniowych prognoz członków FOMC (tzw. fedokropek) wynika, że w Komitecie istnieje większość gotowa podnieść stopy procentowe o kolejne 75 pb. w 2018 roku. Oznaczałoby to, że na koniec przyszłego roku górny limit stopy funduszy federalnych wyniesie 2,25%. To wciąż bardzo mało. Przez poprzednie pół wieku cena pieniądza w USA była niższa tylko w latach 2002-04 oraz po 2007 roku. Dodajmy, że rynek terminowy na 2018 rok nie przewiduje więcej niż jednej, góra dwóch podwyżek po 25 pb. każda.

Przedstawiciele FOMC planują zakończenie cyklu podwyżek w 2019 roku na poziomie zbliżonym do 3%. To wciąż bardzo nisko jak na historyczne standardy. Preferowany poziom stopy funduszy federalnych w „dłuższym terminie” ich zdaniem wynosi zaledwie 2,75-3,00%. W normalnych czasach stopy w USA spadały tak nisko tylko w okresach recesji.

Ponadto w październiku został uruchomiony program redukcji sumy bilansowej Rezerwy Federalnej. W latach 2008-13 Fed za wykreowane z powietrza pieniądze skupił obligacje za 3,5 biliona dol., rozdymając swój bilans do 4,5 bln dol. Teraz amerykański bank centralny redukuje swój stan posiadania o zaledwie 10 mld dol. miesięcznie i co trzy miesiące skala redukcji bilansu ma być zwiększana o kolejne 10 mld miesięcznie, ale maksymalnie do 50 mld dol.  

Rynkowi ekonomiści spodziewają się, że Jerome Powell będzie kontynuatorem kunktatorskiej polityki Janet Yellen. Czyli że będzie podnosił stopy procentowe tak wolno, jak tylko się da. A gdyby recesja wróciła do Ameryki, to pewnie nie zawaha się stóp obniżyć i ewentualnie wznowić QE.

Można zatem oczekiwać, że zmiana na czele Rezerwy Federalnej w długim terminie będzie sprzyjać deprecjacji dolara wobec pozostałych głównych walut. Realnie ujemne stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych mogą się utrzymać jeszcze przez dłuższy czas, co (ceteris paribus) powinno premiować akcje względem obligacji skarbowych i sprzyjać wzrostom dolarowych cen złota.

Droga do monetarnej normalności w Ameryce nie ulegnie skróceniu. Cały FOMC pozostanie w równym stopniu „gołębi” jak do tej pory. Znamienne jest, że infografika Reutersa wśród 14 członków Komitetu (zarówno posiadających jak i nieposiadających w tym roku prawo głosu) wskazuje na zaledwie jednego członka o zdecydowanie „jastrzębich poglądach”.  W tym zestawieniu Jerome Powell figuruje jako umiarkowany, lecz wpływowy „gołąb”.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: USA: giełdy i gospodarka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki