REKLAMA

Ekspertka: Macierzyństwo jednym z kluczowych wyzwań, które mogą spowolnić karierę naukową kobiet

2025-02-11 06:26
publikacja
2025-02-11 06:26

Kobiety są zdolne i ambitne, ale rzadziej decydują się na kariery naukowe na najwyższych szczeblach, ponieważ brakuje im wiary w swoje możliwości – powiedziała PAP prorektor Politechniki Śląskiej prof. Anna Chrobok. Zwróciła uwagę, że wciąż istnieją przeszkody, które utrudniają kobietom osiąganie sukcesów.

Ekspertka: Macierzyństwo jednym z kluczowych wyzwań, które mogą spowolnić karierę naukową kobiet
Ekspertka: Macierzyństwo jednym z kluczowych wyzwań, które mogą spowolnić karierę naukową kobiet
fot. Daniel Dmitriew / / FORUM

11 lutego obchodzimy Międzynarodowy Dzień Kobiet i Dziewcząt w Nauce, ustanowiony przez ONZ w 2016 roku. Jego celem jest zwrócenie uwagi na rolę kobiet w naukach ścisłych i technicznych oraz zmniejszenie barier, które utrudniają im rozwój kariery naukowej.

Na przestrzeni ostatnich lat można zauważyć wzrost liczby kobiet studiujących kierunki techniczne oraz rozwijających kariery naukowe. Jednak wciąż istnieją dziedziny, w których obecność kobiet jest znikoma.

"Mamy coraz więcej dziewczyn, zarówno studentek, jak i naukowczyń, ale na kierunkach takich jak mechatronika, elektrotechnika czy automatyka kobiety stanowią jedynie od 2 do 5 proc. studentów" – powiedziała PAP prof. dr hab. inż. Anna Chrobok, prorektor ds. studenckich i kształcenia Politechniki Śląskiej.

Prorektor zaznaczyła również, że choć wśród doktorantów i młodych asystentów odsetek kobiet sięga nawet 30-40 proc., to w miarę awansu w strukturze akademickiej ich liczba maleje. Kobiety rzadziej niż mężczyźni decydują się na wystąpienie z wnioskiem habilitacyjnym, a stanowiska profesorskie zajmują jeszcze rzadziej. Zdaniem profesor Chrobok, wynika to nie z braku kompetencji, lecz z braku wiary w siebie.

"Kobiety są bardzo pracowite, ambitne i zdolne, ale często nie sięgają po najwyższe stanowiska. Jednym z powodów, dla których kobiety rzadziej wybierają nauki techniczne są utrwalone społecznie stereotypy" – podkreśliła prof. Chrobok.

Profesor zauważyła, że od najmłodszych lat dziewczynki częściej otrzymują do zabawy lalki, a chłopcy – klocki i samochody, co wpływa na ich późniejsze zainteresowania.

"To się zmienia, ale nadal pokutuje przekonanie, że kobiety lepiej sprawdzają się w naukach humanistycznych" – zaznaczyła prorektor. "Nie ma żadnych naukowych dowodów na to, że kobiety mają mniejsze predyspozycje do nauk ścisłych. Przeciwnie, często są bardziej dokładne i sumienne niż mężczyźni" - dodała.

Jednym z kluczowych wyzwań, które mogą spowolnić karierę naukową kobiet, jest macierzyństwo. "Wśród moich doktorantów widzę, że w partnerskich małżeństwach oboje starają się wspierać swoje kariery zawodowe. Dwie moje najzdolniejsze doktorantki, które obecnie mają bardzo dobre pozycje na uczelniach na świecie, są w związkach, gdzie partner naprawdę bardzo angażuje się w życie rodzinne" – podkreśliła prof. Chrobok.

Podkreśliła, że przełamywanie tych schematów staje się jednym z priorytetów wielu uczelni, w tym Politechniki Śląskiej. Jednym z rozwiązań jest promowanie tzw. STEM (ang. Science, Technology, Engineering, Mathematics - czyli nauka, technologia, inżynieria, matematyka) wśród dziewcząt już na etapie szkoły podstawowej i średniej. W ramach współpracy z firmami i instytucjami uczelnia organizuje warsztaty, konkursy oraz programy mentorskie dla dziewcząt zainteresowanych naukami ścisłymi.

Jak zaznaczyła profesor Chrobok, uczelnia od czterech semestrów realizuje również program bazujący na metodzie kształcenia zorientowanego projektowo, w którym uczestniczy około 150 uczniów szkół średnich w semestrze. Liczba dziewcząt w tych programach rośnie, choć nadal nie osiąga poziomu 50 proc.

Dodatkowo, w ramach europejskiego projektu Uniwersytetu Europejskiego EURECA-PRO, który Politechnika Śląska współtworzy z ośmioma zagranicznymi szkołami wyższymi, uczelnia promuje aktywność kobiet w badaniach naukowych, przyznając im dodatkowe punkty w konkursach organizowanych dla studentów.

"Musimy działać na rzecz kształcenia dziewczynek pod kątem nauk ścisłych już od wczesnych lat. Uczelnia podejmuje inicjatywy, takie jak warsztaty w szkołach średnich czy programy badawcze dla uczennic, aby zainteresować je kierunkami technicznymi i inżynierskimi" - powiedziała profesor.

Na Politechnice Śląskiej po raz pierwszy w 80-letniej historii uczelni dwie kobiety objęły stanowiska prorektorskie. To ważny krok w kierunku większej reprezentacji kobiet w strukturach kierowniczych uczelni technicznych.

Aby zwiększyć udział kobiet na stanowiskach kierowniczych, Politechnika Śląska wdrożyła Plan Równości Płci. Jego celem jest eliminacja dyskryminacji i uprzedzeń w środowisku akademickim oraz wsparcie kobiet w dążeniu do awansu naukowego. Prowadzone są badania statystyczne, ankiety oraz warsztaty, które mają na celu nie tylko monitorowanie sytuacji, ale także wzmacnianie przedsiębiorczości kobiet.

"Musimy być bardziej przebojowe i uwierzyć w siebie" – apelowała prof. Chrobok. "Jest dobry czas dla kobiet w nauce, musimy tylko odważniej sięgać po swoje" – podsumowała.

Julia Szymańska (PAP)

jms/ bar/ lm/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (14)

dodaj komentarz
samsza
Maria Skłodowska-Curie z mężem Pierre’em Curie miała dwie córki: Irène Joliot-Curie i Ève Curie.

Najbardziej znana i szanowana kobieta na świecie. "Niestety" poszła w dwie córki, inaczej karierę naukową zrobiłaby, że ho ho!
:)
no_comment
"naukowczyni" wtf? nie dość, że mamy jeden trudniejszych gramatycznie i ortograficznie języków na świecie (np. 1 pieróg, 2 pierogi, 5 pierogów...) to zamiast to próbować upraszczać jeszcze komplikujemy. I teraz zamiast zadać pytanie "Gdzie pracuje naukowiec?" będzie "Gdzie naukowiec lub naukowczyni pracuje?"
sajetan
Najgłupsza teza Chrobok z artykułu: „Jednym z powodów, dla których kobiety rzadziej wybierają nauki techniczne są utrwalone społecznie stereotypy" [..] „od najmłodszych lat dziewczynki częściej otrzymują do zabawy lalki, a chłopcy – klocki i samochody, co wpływa na ich późniejsze zainteresowania.” Czyli w rodzinach gdzie pierwszym Najgłupsza teza Chrobok z artykułu: „Jednym z powodów, dla których kobiety rzadziej wybierają nauki techniczne są utrwalone społecznie stereotypy" [..] „od najmłodszych lat dziewczynki częściej otrzymują do zabawy lalki, a chłopcy – klocki i samochody, co wpływa na ich późniejsze zainteresowania.” Czyli w rodzinach gdzie pierwszym dzieckiem jest chłopak i po nim jest sterta chłopięcych zabawek, autek klocków itd., a potem rodzi się córka – to wg bredzeń Chrobok – w takich przypadkach dziewczynka mając tak szeroki kontakt z chłopięcymi zabawkami z automatu będzie interesować się jedynie naukami ścisłymi … Szkoda tylko że praktyka tego absolutnie nie potwierdza.
Co więcej udostępniając od pierwszych dni życia dzieciom po równo zabawki „chłopięce” i „dziewczęce” i tak w przeważającej większości, bez żadnej sugestii czy namów dorosłych, dzieci same z siebie częściej będą się bawić – dziewczynki lalkami, chłopcy autkami. Nie wierzycie? weźcie dopiero raczkujące dziecko do sali zabaw gdzie są zabawki i takie i takie, zostawcie i obserwujcie zachowanie. Oczywiście zainteresuje się każdą zabawką, ale dziewczynka znacznie więcej czasu poświęcą pieskom, kotkom, lalkom, domkom, a chłopiec autkom, wiertarkom itp. Nie wynika to z żadnego „utrwalania stereotypu społecznego” tylko Z PŁCI dziecka i jest to uwarunkowane GENETYCZNE. Takie są fakty.
sajetan
Dodam - nie jest to absolutnie żadna ujma dla kobiet ! Takie cechy to przystosowanie ewolucyjne (DARWINIZM się kłania)
tomitomi odpowiada sajetan
ona by chciała , by waginizm był stawiany wyżej w rozwoju od człowieka !!
absurd !
po_co
Nie wiem od czego zacząć ale moje osobiste doświadczenie podpowiada mi, że pani profesor się myli.
Kiedy rodził się mój pierwszy syn miałem 22 lata i tata powiedział mi wprost "albo praca albo studia", pracowałem, studiowałem, a w między czasie urodziła się jeszcze dwójka dzieci.
To prawda, że spowolniło to karierę
Nie wiem od czego zacząć ale moje osobiste doświadczenie podpowiada mi, że pani profesor się myli.
Kiedy rodził się mój pierwszy syn miałem 22 lata i tata powiedział mi wprost "albo praca albo studia", pracowałem, studiowałem, a w między czasie urodziła się jeszcze dwójka dzieci.
To prawda, że spowolniło to karierę mojej żony ale to był jej wybór, a nie jej obowiązek. Teraz mamy 5-tkę dzieci i moja żona skończyła jedne studia, zaczyna drugie, kończy kursy i rozwija się szybciej niż 20-25 latki bez dzieci.

W życiu po prostu trzeba coś od siebie wymagać, a nie ciągle szukać wymówek dlaczego nam się nie udało. Wszystkim się nie udaje, a Ci którzy są zdeterminowani osiągają sukcesy ale tej sytuacji nic nie zmieni, co najwyżej zjawisko na chwile zostanie zaburzone.

Co do nauki STEM, w technikum mając lat 16 porozmawiałem z dyrektorem i uruchomiliśmy zajęcia z mechatroniki skierowane do wszystkich. Pojawiły się na nich dwie dziewczyny, mimo że w klasie chemicznej i biologicznej była ich silna nadreprezentacja.
Później prowadziliśmy zajęcia ze znajomymi dla dzieci z robotyki, programowania, matematyki itd. to co można było zauważyć, to równą reprezentację dziewczyn i chłopaków w przedszkolach oraz w klasach 1-3, później dziewczynki same rezygnują bo po prostu mają inne zainteresowania.

Nie będę się wykłócał czy to jest presja społeczna, czy to jest natura, zostawiam to ideologom. Ja piszę o swoim doświadczeniu zarówno jako tata (uwaga trzech dziewczynek, z których tylko jedna wykazuje zainteresowanie naukami ścisłymi), jak również jako mąż żony która osiąga sukcesy zawodowe i która prawdopodobnie skończy z wyższym tytułem naukowym niż ja bo jest naprawdę dobra w tym co robi, oraz jako ktoś kto prowadził zajęcia z nastolatkami, dziećmi oraz dorosłymi na uczelni.

Niemniej pani profesor może mieć inne wnioski i rozumiem, po prostu się z nimi nie zgadzam.
tomkooo
gratulacje wytrwalosci i upartosci, niestety raczej jestes wyjatkiem (ty i twoja zona) niz regula.
czy sie da? da sie, czy kazdy tego dokona? nie
secundus
"naukowczyń" - woke uszami wychodzi u pani profesor, należy jej ponownie otworzyć przewód doktorski

S.
sajetan
Jakie BREDNIE ! Maria Skłodowska-Curie DWA RAZY otrzymała Nagrodę Nobla i potrafiła urodzić dwoje dzieci ! Więc może bez tych dennych wymówek ?
tomkooo
nie ma jak na postawie 1 szczegolnej osoby uogolniac na cala polulacje :)
czy sie da? da sie, czy kazdy tego dokona - nie kazdy - i srednia sie liczy, a nie pojedyncze odstepstwa od reguly

Powiązane: Kobiety na rynku pracy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki