REKLAMA
TYLKO U NAS

Ekonomiści: Rosną szanse na jednocyfrową inflację na koniec roku

2023-06-01 05:46
publikacja
2023-06-01 05:46

Dane GUS wskazują na solidne odbicie wzrostu PKB w ujęciu kwartalnym. Z kolei inflacja bazowa w maju silnie spadła - zauważył analityk banku Credit Agricole. Według ekspertów Santandera rosną szanse, że inflacja CPI na koniec roku zejdzie do poziomu jednocyfrowego.

Ekonomiści: Rosną szanse na jednocyfrową inflację na koniec roku
Ekonomiści: Rosną szanse na jednocyfrową inflację na koniec roku
fot. Daniel Dmitriew / / FORUM

Jak podał w środę Główny Urząd Statystyczny, polski Produkt Krajowy Brutto w I kw. spadł o 0,3 proc. r/r w porównaniu ze wzrostem o 2,0 proc. r/r w IV kw. 2022 r. W szacunku flash GUS podał, że PKB w I kw. spadł o 0,2 proc. Inwestycje w I kw. wzrosły o 5,5 proc. r/r, konsumpcja prywatna spadła o 2 proc., zaś popyt krajowy spadł o 5,2 proc. r/r. GUS podał również, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku w maju 2023 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 13,0 proc., a w stosunku do poprzedniego miesiąca utrzymały się na tym samym poziomie.

Czy 10% ma znaczenie? Czyli o inflacyjnej propagandzie słów kilka [KOMENTARZ]

W polityczno-ekonomicznym światku od kilku miesięcy toczy się dyskusja na temat tego, kiedy inflacja CPI w Polsce spadnie poniżej 10%. Sądzę, że ta debata jest nie tylko bezcelowa, ale wręcz przede wszystkim szkodliwa dla życia gospodarczego kraju.

Krystian Jaworski z Credit Agricole Bank Polska w komentarzu do danych GUS zwrócił uwagę na "solidne odbicie wzrostu PKB w ujęciu kw/kw". "Kwartalna dynamika PKB oczyszczona z wpływu czynników sezonowych zwiększyła się w I kwartale do 3,8 proc. kw/kw wobec spadku o 2,3 proc. w IV kw., co wskazuje na silny wzrost PKB i uniknięcie przez polską gospodarkę scenariusza tzw. technicznej recesji (spadku odsezonowanego PKB w dwóch kwartałach z rzędu)" - zauważył. Zdaniem ekonomisty do silnego odbicia aktywności w tym okresie przyczynił się głównie wzrost wartości dodanej w usługach rynkowych (przede wszystkim w kategoriach takich jak "transport i gospodarka magazynowa", "handel; naprawa pojazdów samochodowych", "obsługa rynku nieruchomości").

Według eksperta CA pozytywnie zaskoczył też wzrost inwestycji. Jak wyjaśnił, z danych GUS wynika, że dynamika inwestycji zwiększyła się do 5,5 proc. rdr w I kw. z 5,4 proc. w IV kw., czyli "ukształtowała się znacząco powyżej" oczekiwań ekspertów (2,0 proc.). Zdaniem Jaworskiego "pozytywna niespodzianka" wynikała najprawdopodobniej z mniejszego od wcześniejszych oczekiwań analityków osłabienia aktywności inwestycyjnej przedsiębiorstw. Zwrócił uwagę, że zgodnie z opublikowanymi w ubiegłym tygodniu danymi GUS wzrost nakładów brutto na środki trwałe w przedsiębiorstwach zatrudniających co najmniej 50 pracowników "spowolnił tylko nieznacznie do 7,2 proc. rdr w I kw. wobec 7,6 proc. w IV kw.". Mimo przyspieszenia wzrostu inwestycji ogółem pomiędzy IV i I kw., "z uwagi na jednoczesny spadek ich wagi w PKB, ich wkład do dynamiki PKB obniżył się o 0,6 pkt. proc." - dodał.

W ocenie Jaworskiego do spadku dynamiki PKB w I kw. w porównaniu z IV kw. ub. r. przyczynił się niższy o 0,5 pkt. proc. wkład wzrostu konsumpcji. "Spadek konsumpcji w ujęciu rocznym pogłębił się do -2,0 proc. r/r w I kw. z -1,1 proc. w IV kw." - zaznaczył. Był to, jak stwierdził, efekt wysokiej ubiegłorocznej bazy związanej ze wzrostem wydatków gospodarstw domowych wywołanych napływem uchodźców z Ukrainy, co miało odzwierciedlenie w znaczącym spadku sprzedaży detalicznej w ujęciu rocznym w I kw. br. "Czynnikiem ograniczającym spadek konsumpcji był natomiast wysoki popyt gospodarstw domowych na usługi" - zaznaczył. Podkreślił zarazem, że głównym czynnikiem ograniczającym skalę spowolnienia w I kw. był z kolei wyższy wkład eksportu netto (4,3 pkt. proc. wobec 1,7 pkt. proc. w IV kw.).

Jaworski zauważył, że zgodnie z szacunkami inflacja CPI w Polsce zmniejszyła się w maju do 13,0 proc. r/r wobec 14,7 proc. r/r w kwietniu, kształtując się poniżej konsensusu rynkowego (13,2 proc). "Do jej spadku przyczyniły się (...) wszystkie główne składowe: +żywność i napoje bezalkoholowe+, +nośniki energii+, +paliwa+ oraz inflacja bazowa" - wskazał. Zdaniem Jaworskiego na szczególną uwagę zasługuje silny spadek inflacji bazowej. "Obniżyła się w maju do 11,4 proc. r/r wobec 12,2 proc. w kwietniu, wskazując na stopniowe zmniejszanie się presji inflacyjnej" - zaznaczył.

Piotr Bielski i Marcin Luziński z banku Santander w swoim komentarzu do danych GUS zwrócili uwagę, że PKB wyrównany sezonowo wzrósł o 3,8 proc. kw/kw, po spadku o 2,3 proc. kw/kw w IV kw. 2022 r. "Struktura wzrostu ujawniła znaczną słabość popytu krajowego na początku roku: -5,2 proc. rdr, co jest drugim największym spadkiem w historii dostępnych danych".

Ekonomiści Santandera zauważyli, że gwałtownie skurczyły się zapasy, co jednak "zostało z nawiązką zniwelowane przez poprawę eksportu netto". W ocenie ekspertów Santandera w kolejnych kwartałach będziemy prawdopodobnie świadkami stopniowego odbicia gospodarczego.

Analitycy zauważyli, że inflacja CPI "zaskoczyła w dół, w tym najmocniej inflacja bazowa, prawdopodobnie schodząc do 11,4 proc. r/r z 12,2 proc.". "Spodziewamy się dalszych spadków inflacji w kolejnych miesiącach. Rosną szanse, że CPI na koniec roku zejdzie do poziomu jednocyfrowego, chociaż naszym zdaniem będzie nadal zbliżona do 10 proc." - podsumowali. (PAP)

autorka: Magdalena Jarco

maja/ mk/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (3)

dodaj komentarz
ministerprawdy
Inflacja w wielu krajach Europy jest na poziomie 3% , nawet w Albanii jest 5% więc skąd u nas taka? Ceny energii: gaz, ropa, węgiel, drewno są na poziomach dużo niższych niż przed wojną (gaz to nawet 4x tańszy) - ba, ceny są niższe niż przed pandemią, a infalcja skumulowana przez ten okres w Polsce to ponad 40%. I ile ma jeszcze Inflacja w wielu krajach Europy jest na poziomie 3% , nawet w Albanii jest 5% więc skąd u nas taka? Ceny energii: gaz, ropa, węgiel, drewno są na poziomach dużo niższych niż przed wojną (gaz to nawet 4x tańszy) - ba, ceny są niższe niż przed pandemią, a infalcja skumulowana przez ten okres w Polsce to ponad 40%. I ile ma jeszcze rosnąć???? Nawet w Niemczech które mocno oberwały po odcięciu od bardzo tanich surowców z Rosji i podzespołów Chin wynosi tylko 6%. To ile ma być w PL???????
jas2
Inflacja w Polsce w ostatnim miesiącu wynosi ZERO. Przeczytaj jeszcze raz dane GUS.
W ciągu ostatniego miesiąca ceny nie wzrosły nawet o włos.

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki