Przygotowaliśmy kompleksowe rozwiązanie dla odbiorców ciepła - podkreśliła w piątek w Sejmie minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Poinformowała m.in. o dopłatach dla ogrzewających się pelletem, drewnem, olejem opałowym czy LPG.


Szefowa MKiŚ podczas piątkowego wystąpienia w Sejmie podkreśliła, że obecne ceny surowców to efekt wojny, która toczy się za naszymi granicami. Przypomniała, ze w ramach wsparcia rząd obniżył akcyzę na gaz czy paliwo. Wprowadzono też dodatek osłonowy, z którego korzy tają przede wszystkim ogrzewający swoje domy węglem.
Anna Moskwa przyznała, że wyzwaniem jest kwestia dotycząca odbiorców ciepła z systemów ciepłowniczych. Wskazał, że część odbiorców jest objęta taryfą, część nie; są też indywidualne źródła ogrzewania w domach. "Tutaj nie ma jednorodnej odpowiedzi takiej jak w przypadku węgla" - zaznaczyła.
Przeczytaj także
"Przygotowaliśmy kompleksowe, adekwatne rozwiązanie, które będzie wspierało tych wszystkich, którzy tego wsparcia, jeżeli chodzi o ciepło, potrzebują; tych wszystkich, którzy mogliby doświadczyć podwyżek w wyniku wzrostu cen surowca - gazu i węgla i pozostałych surowców" - przekazała w Sejmie minister.
Jak podkreśliła minister klimatu i środowiska "w Polsce bardzo dobrą ochroną jest ochrona taryfowa; URE skutecznie dba o to, by ceny były na odpowiednim poziomie". "W związku z tym w naszym instrumencie zdecydowaliśmy się poprzez ochronę taryfową w tym cieple systemowym (...) i jednocześni bezpośrednio rachunku odbiorcy zablokować na minimalnym poziomie wzrost na poziomie taryfy" - powiedział.
Dodała, że odbiorcy, którzy nie są objęci taryfą, czyli ci, którzy są ogrzewani przez małe ciepłownie bądź sami zaopatrują się w surowiec, będą mogli otrzymać wsparcie na poziomie gminy "adekwatne do wzrostu cen". "Każdy, kto nie jest w taryfie to wsparcie otrzyma w zależności od źródła ciepła na poziomie gminy" - poinformowała.
Jak wynika z wypowiedzi minister, nietaryfowani odbiorcy ciepła systemowego otrzymają do 3,9 tys. zł wsparcia. Używający pelletu otrzymają - 3 tys. zł, drewna kawałkowego - 1 tys. zł, oleju opałowego - 2 tys. zł, a LPG - 500 zł. "To są kwoty blokujące wszystkie podwyżki na ciepło na tym samym poziomie bez względu na to jakie jest źródło".
Dodatek węglowy - 3 tys. zł dopłaty przyjęte przez Sejm
Sejm w piątek poparł część poprawek, jakie do ustawy o dodatku węglowym zgłosił Senat.
Większości nie uzyskały poprawki wyższej izby parlamentu, których konsekwencją byłoby objęcie dodatkiem w wysokości 3 tys. zł wszystkich gospodarstw domowych, niezależnie od tego, czym są ogrzewane. Ustawa przewiduje bowiem, że dodatek węglowy miałby przysługiwać gospodarstwom domowym, dla których głównym źródłem ogrzewania jest kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe – zasilane węglem kamiennym, brykietem lub peletem, zawierającymi co najmniej 85 proc. węgla kamiennego.
Sejm w piątek nie zgodził się też na wykreślenie z ustawy o dodatku węglowym przepisów odnoszących się do Prawa bankowego, procedur przejmowania banków i Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Według MF proponowane przepisy to wykonanie zaleceń Komisji Europejskiej do innych polskich regulacji, przyjętych przed dwoma miesiącami, a mających implementować europejskie przepisy.
Posłowie zgodzili się na przyjęcie poprawek Senatu dotyczących gwarancji i linii kredytowych udzielanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) przedsiębiorstwom energetycznym. Jedna z nich przewiduje możliwość umorzenia w całości lub części – na wniosek ministra finansów – wierzytelności Skarbu Państwa, powstałych z tytułu udzielonej gwarancji przedsiębiorstwom energetycznym.
Zgodnie z ustawą, aby otrzymać dodatek węglowy w wysokości 3 tys. zł trzeba będzie złożyć wniosek o jego wypłatę do gminy do 30 listopada br. Gmina będzie miła z kolei maksymalnie 30 dni na jego wypłatę. Dodatek będzie zwolniony też od podatku i od możliwości zajęcia. Warunkiem otrzymania dodatku węglowego będzie wpis lub zgłoszenie źródła ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.
Ustawa przewiduje ponadto, że BGK będzie mógł zaciągać kredyty i emitować obligacje na rynku krajowym i na rynkach zagranicznych, z których środki będą przeznaczone na utworzenie linii kredytowej dla przedsiębiorców będących przedsiębiorstwami energetycznymi. Ma to zagwarantować ciągłość dostaw ciepła do odbiorców na cele mieszkaniowe lub użyteczności publicznej, w szczególności na potrzeby zakupu i rozliczenia węgla kamiennego. Maksymalna kwota kredytu to 20 mln zł.
Nowe przepisy przewidują, że maksymalny limit wydatków na dodatki węglowe wynosić będzie 11,5 mld zł, a źródłem finansowania będzie Fundusz Przeciwdziałania COVID-19. Ustawa przewiduje, że NBP przekaże do tego Funduszu część swojego zysku, o ile będzie on wyższy niż założony w ustawie budżetowej. Według MF, z NBP będzie pochodziło ok. 9,5 mld zł. Dodatkowo w ustawie przewidziano 2 mld zł na gwarancje dla linii kredytowej, jaką BGK ma utworzyć dla przedsiębiorstw ciepłowniczych.
Teraz ustawa trafi do podpisu prezydenta.
autor: Michał Boroń