W tym tygodniu kalendarz danych makroekonomicznych jest mało wypełniony. Niemniej jednak na pierwszy plan wysuwają się dzisiaj bardzo dobre dane z australijskiego rynku pracy. Stopa bezrobocia spadła do poziomu 5,9% przy prognozie 6,2%, a zatrudnienie wzrosło o ponad 58 tys. miejsc, przy prognozie około 15 tys. miejsc.
Dolar australijski po bardzo dobrych danych zyskuje do większości walut. Silny ruch obserwujemy na parze EUR/AUD; gdzie kolejnym czynnikiem powodującym spadki kursu jest Europejski Bank Centralny, a dokładnie jego szef Mario Draghi, który dzisiaj przemawia w Parlamencie Europejskim. Prezes EBC stwierdził, że jest rozważane wydłużenie programu skupu obligacji, gdy cel inflacyjny nie zostanie osiągnięty. Oczywiście takie wypowiedzi będą osłabiać wspólna walutę, na czym chyba trochę zależy EBC. Po tej deklaracji kurs EUR/USD próbował przełamać poziom 1,07. Na razie się nie udało, ale po południu poznamy ilość wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w tym tygodniu. Po ostatnich dobrych danych z amerykańskiego rynku pracy można oczekiwać dobrych danych, co powinno wspierać dolara
Wczoraj pod nieobecność krajowych inwestorów doszło do sporych ruchów na parze EUR/PLN. Kurs dotarł do poziomu 4,2050; gdzie przebiega silne wsparcie. Dzisiaj mamy lekkie odbicie, a poziom 4,23 może obecnie działać jako obszar oporu. Inwestorzy juz tydzień temu próbowali przełamać linię trendu wzrostowego, ale tamte próby skończyły się na wspomnianym poziomie 4,23 i kurs szybko wrócił ponad linię trendu. Mogło to sugerować, że inwestorzy będą chcieli przetestować jeszcze raz poziom w okolicach 4,30. Jednak wczorajsze i przedwczorajsze spadki zmieniają nieco układ na tej parze walutowej. W najbliższym czasie może dojść do odbicia, ale prawdopodobnie nie większego, niż obszar 4,25; gdzie przebiega ostatnio przebita linia trendu.
Na rynku akcyjnym mamy sytuację bez większych zmian. DAX 30 konsoliduje się w okolicach 10800 pkt. Poziom na razie jest broniony, co może sugerować dalsze wzrosty na niemieckim indeksie. Zwłaszcza, że EBC podkreśla gotowość przedłużenia programu QE, co powinno wspierać parkiet we Frankfurcie. Na Wall Street również sytuacja niewiele się zmieniła. Po ostatnich mocniejszych ruchach obecnie trwa korekta. Jednak w najbliższym czasie możemy zobaczyć jeszcze jakiś zryw w górę, ale należy uważać, gdyż indeksy w Stanach są w okolicach historycznych maksimów.
Bartosz Zawadzki
Szef Działu Analiz
To również Cię zainteresuje:
![]() |
Super czwartek w Wielkiej Brytanii. Funt w dół. |
![]() |
Czy nowoczesne metody inwestowania są dostępne dla każdego? |
![]() |
Polityka FEDu. Kolejna bańka na giełdach, czy realna pomoc gospdarce? |