Standard & Poor’s podwyższył rating rządu Argentyny w walucie lokalnej z CCC+ do B-. Agencja doceniła w ten sposób politykę nowych władz.
Decyzją agencji S&P długoterminowy rating Argentyny w walucie lokalnej został podniesiony o jeden stopień, z CCC+ do B- z perspektywą stabilną.
- Podniesienie ratingu w walucie lokalnej odzwierciedla ostatnie działania rządu mające na celu stawienie czoła nierównowagom w gospodarce. Wybrany ostatnio prezydent Mauricio Macri zamierza doprowadzić do zbilansowanego budżetu do 2019 r. Po tym, jak rząd szybko wyeliminował ograniczenia walutowe i przeszedł na bardziej płynny kurs, obecnie celem jest doprowadzenie do jednocyfrowej inflacji. Dodatkowo w ciągu 4 lat bank centralny ma przyjąć politykę celu inflacyjnego – czytamy w uzasadnieniu agencji.
Ze względu na brak wiarygodności oficjalnych danych, analitycy powołują się na nieoficjalne szacunki inflacji. Według nich w ubiegłym roku wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniósł 25%, a w tym roku może sięgnąć nawet 35%, ze względu na grudniową deprecjację peso oraz wyższe regulowane ceny energii.


Na przyszły rok analitycy amerykańskiej agencji nie przewidują wzrostu gospodarczego w Argentynie (głównie ze względu na recesję w Brazylii, niższe ceny surowców rolnych, wyższe stopy w USA i hamowanie Chin), w 2017 r. dynamika PKB ma sięgnąć 2%.
Standard & Poor’s wciąż utrzymuje argentyński rating w walucie obcej na drugim najniższym możliwym poziomie SD. Agencja zapowiada, że stan ten nie zmieni się, dopóki władze w Buenos Aires nie dogadają się z zagranicznymi wierzycielami „dokonując płatności lub zawierając ugodę”.
- Jeżeli porozumienie dojdzie do skutku, wówczas najprawdopodobniej podniesiemy rating w walucie obcej do CCC lub niskich rejonów B. W dużej mierze zależeć to będzie też od powodzenia rządowych reform oraz załagodzenia sytuacji prawnej, która w przyszłości mogłaby uniemożliwić obsługę długu – czytamy w komentarzu.
Długoterminowy rating Polski w walucie lokalnej (BBB+) w agencji S&P jest o osiem stopni wyższy od analogicznego ratingu Argentyny.
Dobra zmiana w Argentynie
W listopadowych wyborach prezydenckich zwycięstwo odniósł kandydat centroprawicowej opozycji Mauricio Macri. W drugiej turze były burmistrz Buenos Aires pokonał kandydata rządzącej dotychczas lewicowej koalicji Daniela Scioliego wynikiem 51,34% do 48,66%. Macri wygrał także w pierwszej turze, choć sondaże przedwyborcze większe szanse dawały jego głównemu kontrkandydatowi.
Wyborczy triumf Macriego ostatecznie zakończył "dekadę kirchneryzmu", podczas której rządy sprawowali kolejno Nestor Kirchner (2005-2007) oraz jego żona Cristina Fernandez (od grudnia 2007 r.)
Jednym z pierwszych ruchów nowych władz było zniesienie kontroli i ograniczeń w wymianie walut i przepływu kapitału. Kontrolę przepływu kapitału i wymiany walut, znaną pod nazwą "cepo", wprowadził w 2011 r. rząd poprzedniej prezydent Cristiny Fernandez de Kirchner, aby chronić małe rezerwy zagranicznych walut. Ograniczenia utrudniały argentyńskim firmom dostęp do towarów i surowców z importu. Dzień po tej decyzji argentyńska waluta straciła ok. 30% swej „urzędowej” wartości.
W pierwszych tygodniach rządów Mauricio Macri przeprowadził też szereg innych zmian. 14 grudnia nowy prezydent za pomocą dekretu wyznaczył dwóch nowych sędziów Sądu Najwyższego, choć konstytucja wymaga, aby kandydaci uzyskali poparcie 2/3 Senatu. Nowa władza zamierza także zreformować rynek medialny, wzmocnić relacje z USA i Unią Europejską, przywrócić wiarygodność urzędowi statystycznemu oraz zawrzeć ugodę z zagranicznymi wierzycielami.