Deutsche Bank postanowił oficjalnie przeprosić za zamknięcie kolejnego roku ze stratą. Bank wykupił we wszystkich największych tytułach prasowych w Niemczech całe strony, na których przeprasza za „poważne błędy” skutkujące utratą miliardów euro.


Jeden z największych banków na świecie zamknął ubiegły rok ze stratą 1,4 mld euro. To znacznie mniej niż rekordowa strata z 2015 roku (6,8 mld euro), ale w tym czasie bank stracił także wiele na reputacji i zaufaniu, musząc uregulować ponad 5 mld euro kar nałożonych w postępowaniach sądowych. Teraz zdecydował się za to przeprosić – donosi agencja Bloomberga.
Wspomniane 5,4 mld euro kar to wynik działalności spółki w ostatnich dwóch latach od objęcia stanowiska prezesa przez Johna Cryana w 2015 r. Cryan, który podpisał się pod listem opublikowanym we wszystkich najbardziej liczących się czasopismach niemieckich, wyraził „głęboki żal”, że działalność banku nie spełniła „naszych standardów” i uznał za „nieakceptowaną” politykę towarzyszącą działalności hipotecznej w Stanach Zjednoczonych w latach 2005-07.


Za szkody wyrządzone klientom i inwestorom Cryan obwinił w liście „kilku pracowników”. Komentarze Marcusa Schencka, CFO Deutsche Banku, są jak do tej pory największym wyznacznikiem tego, że pożyczkodawca rozważa zwrócenie się do udziałowców, jako że kary za popełnione błędy obciążają zarobki spółki. – Zarząd zrobi wszystko co w jego mocy, żeby ustrzec się od wystąpienia takich zdarzeń ponownie – kończył list Cryan.
Mateusz Gawin