REKLAMA
TYLKO U NAS

Czy powróci wolne za święto w sobotę?

Łukasz Piechowiak2012-09-19 12:14główny ekonomista Bankier.pl
publikacja
2012-09-19 12:14
Ministerstwo Pracy rozważa przywrócenie starej zasady, że za dzień wolny od pracy przypadający w sobotę, pracownikowi należy się dodatkowy dzień urlopu. Dwa lata temu w zamian za wolne w święto Trzech Króli ustawodawca odebrał pracownikom ten przywilej.

Po wprowadzeniu zmiany liczba dni wolnych w Polsce zwiększyła się do 11, tymczasem średnia unijna wynosi 9,6. Wcale nie staliśmy się przez to liderem w UE - najwięcej wolnego w Europie mają Węgrzy, Łotysze, Litwini i Estończycy – 12 dni. Najmniej, bo tylko 6 dni wolnego, jest w „świeckiej” Francji.

Prowadzenie firmy w Polsce»W Polsce dobija się przedsiębiorczość
Propozycja wprowadzenia 6 stycznia do kalendarza dni wolnych była typowym zabiegiem politycznym. Pracodawcy stawiali rzekomy opór twierdząc, że dodatkowy dzień wolny od pracy będzie łącznie kosztował biznes w Polsce ok. 1 mld zł. Zapis o tym, że znikają dni wolne za święta przypadające w sobotę, przeszedł bez echa – związki tak się skupiły na tym, by zyskać jeden dzień wolny, aż nie zauważyły, że tracą ich potencjalnie kilka.

Rząd od początku twierdził, że odebranie obowiązku oddawania dnia wolnego za święto wypadające w sobotę w zamian za Trzech Króli to kompromisowe rozwiązanie, pozwalające „zachować zasadę proporcji”. Jednak wystarczy wziąć kalendarz do ręki, by stwierdzić, że Trzech Króli to nagroda pocieszenia w zamian za usunięcie bardzo niekorzystnego dla pracodawców zapisu.

Dylematy dni wolnych


Wydawało się to uczciwe z kilku powodów. Przede wszystkim oddawanie wolnego dnia za święto przypadające w sobotę to bardzo niekorzystny i kosztowny przepis dla pracodawców. Przedsiębiorcy tracili z tego powodu ok. 2 mld zł rocznie. Ponadto takie rozwiązanie było czystą hipokryzją – pracownik dostawał dzień wolny za to, że musiał świętować w dniu wolnym. Teoretycznie nikt go nie zmuszał do udziału w pochodach, paradach, czy pójścia do kościoła. Zatem dlaczego pracodawca miałby płacić za to, że kalendarz układa się w taki, a nie inny sposób?

Polacy tracą pracę»Masz pracę? Być może tylko do jutra
Walka Solidarności o przywrócenie tego przywileju nie ma większego uzasadnienia. Z drugiej strony pracowników jest dużo więcej niż pracodawców, zatem nie powinno nikogo dziwić, że politycy rozważają powrót do starej zasady, która bez wątpienia jest korzystna dla pracowników - ale jednak tylko dla posiadających o pracę, a ta powoli staje się luksusem. Jeżeli rząd i związkowcy będą zajmować się tak nieistotnymi sporami, to za parę lat w Polsce może w ogóle nie być wolnych dni dla pracowników sektora prywatnego, bo wszyscy będą przedsiębiorcami lub pracować na zleceniu.

Łukasz Piechowiak
Bankier.pl
l.piechowiak@bankier.pl
Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (6)

dodaj komentarz
~36ns
Pracy w Polsce i tak nie ma. Po zmianie ustroju na "ten lepszy" jest to rak bez przerwy toczący gospodarkę. Oficjalne bezrobocie we widełkach 10%-20%. Nie ma sensu dyskusja o j e d n y m dniu wolnym w tym kontakście. Oczywiście dla prywaciarzy może być to niewygodne - za dzień przepracowany w "wolne" trzeba oddać Pracy w Polsce i tak nie ma. Po zmianie ustroju na "ten lepszy" jest to rak bez przerwy toczący gospodarkę. Oficjalne bezrobocie we widełkach 10%-20%. Nie ma sensu dyskusja o j e d n y m dniu wolnym w tym kontakście. Oczywiście dla prywaciarzy może być to niewygodne - za dzień przepracowany w "wolne" trzeba oddać dzień wolny w tygodniu.Bo do płacenia gratis to oni się nie garną raczej.
~Antyliberał
Ta zmiana była od początku bez sensu.
Uzasadnienie:
1. Wolni „Trzej Królowie” powodują, że uczniowie w szkołach tracą rytm pod koniec semestru.
2. Pracownicy, jeśli byli na urlopie w święta, to już w niego wrócili, a jeśli nie stać ich na dłuższy wyjazd, lub drugi wyjazd, to przesiedzą ten dzień w domu.
Ta zmiana była od początku bez sensu.
Uzasadnienie:
1. Wolni „Trzej Królowie” powodują, że uczniowie w szkołach tracą rytm pod koniec semestru.
2. Pracownicy, jeśli byli na urlopie w święta, to już w niego wrócili, a jeśli nie stać ich na dłuższy wyjazd, lub drugi wyjazd, to przesiedzą ten dzień w domu.
3. Kombinacje pracodawców z harmonogramami pracy.
Najprościej by było wrócić do poprzedniego systemu – bez wolnych „Trzech Króli” i z oddawaniem dni wolnych w innym terminie, jak się pokrywają ze świętami.
Jeśli ktoś KONIECZNIE chce 12 dni świątecznych, to proponuję 15 Lipca. „Zwycięskie święto” (Grunwald!), w dodatku w środku wakacji.
Pozdr.
~tpaine
Socjalizm przeorał potwornie świadomość ludzi. Najpiękniejszy sen polskiego pracownika to wykombinowanie długiego weekendu pomiędzy dniami wolnymi, a nie okazja do zarobienia większych pieniędzy i możliwość rozwoju. Zaraz znajdą się jakieś socjaluchy, które będą żądać ograniczenia tygodnia pracy do 30 godzin i jednocześnie podniesieniem Socjalizm przeorał potwornie świadomość ludzi. Najpiękniejszy sen polskiego pracownika to wykombinowanie długiego weekendu pomiędzy dniami wolnymi, a nie okazja do zarobienia większych pieniędzy i możliwość rozwoju. Zaraz znajdą się jakieś socjaluchy, które będą żądać ograniczenia tygodnia pracy do 30 godzin i jednocześnie podniesieniem płacy gwarantowanej do 2500 netto, a przy okazji wymyślą kilka "świąt" wolnych od pracy.
~as
W tym chorym systemie najlepiej być urzędnikiem. Ja jestem i do prywciarza nie wrócę za nic, chyba że na swoje. Ale to za jakieś 15 lat może, jak nastaną narmalniejsze czasy (o ile to w ogóle możliwe), bo dziś biznesu też prowadzić się nie da bez wrzodów i nerwicy.
~bulba
Mam inna propozycję. Święta wypadające w tygodniu będziemy odpracowywać w soboty.
~Fkiepski
Każdy by tylko świętował a robić to nima komu

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki