REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Cyber Monday a polski Dzień Darmowej Dostawy. Czym się różnią?

Katarzyna Jeznach2012-11-26 12:04
publikacja
2012-11-26 12:04

Setki milionów dolarów wydanych w sieci, setki promocji i obniżek - tak wygląda co roku zakupowy szał w USA, w pierwszy poniedziałek po Święcie Dziękczynienia. W Polsce mamy Dzień Darmowej Dostawy, który w tym roku zaangażował już ponad 1300 sklepów, a można się spodziewać, że będzie ich jeszcze więcej - co łączy, a co różni te dwie daty?

foto: iStockphoto/ Thinkstock

Termin "Cyber Monday" pojawił się po raz pierwszy w 2005 roku. W ten sposób nazwano poniedziałek zaraz po Święcie Dziękczynienia, w którym sklepy internetowe odnotowywały znaczny wzrost obrotów. Amerykanie, odprężeni i wypoczęci, w dobrych humorach wracali do pracy, zasiadali do komputerów i kupowali. Dodatkowo sprzyjał temu termin - zbliżające się Boże Narodzenie oraz koniec miesiąca, czyli okres przelewania wypłat na konto pracowników.

Reklama

Sprzedawcy internetowi postanowili wykorzystać okazję i stworzyć kolejne powody do kupowania w sieci właśnie tego dnia. Cyber Monday stał się oficjalnym świętem branży e-commerce, a promocje i darmowa dostawa napędzały dodatkowo internetowy handel. Wyniki można zobaczyć w tabeli poniżej.

DzieńRokObroty w mln dolarówZmiana w%
27 listopada2006610,00N /
26 listopada2007730,0020%
01 grudnia2008846,0016%
30 listopada2009887,005%
29 listopada20101 028,0016%
28 listopada20111 251,0022%
Źródło: comScore, Inc

Polski Dzień Darmowej Dostawy (w tym roku 3 grudnia) podawany jest jako odpowiednik amerykańskiego Cyber Monday - zapewne za sprawą zbliżonej daty, ale też... dlatego że w Polsce nie ma żadnego więcej dnia promocji handlu internetowego. DDD powstał jako polski odpowiednik amerykańskiego Free Shipping Day, z inicjatywy Krzysztofa Bartnika z eKomercyjnie.pl, który pierwszą propozycję organizacji takiego dnia podał w grudniu 2009 roku.

To właśnie Free Shipping Day, a nie Cyber Monday, jest dokładnym pierwowzorem Dnia Darmowej Dostawy. Wszystkie trzy inicjatywy są ze sobą połączone, bowiem Free Shipping Day miał być przedłużeniem rekordowego poniedziałku i zachęcić do zakupów ponownie, właśnie za sprawą darmowej dostawy. W USA dzień ten wypada zwykle w połowie grudnia, wówczas w każdym z ponad tysiąca sklepów biorących udział w akcji możliwe jest złożenie zamówienia i jego realizacja z pominięciem kosztów wysyłki.

Źródło: http://dziendarmowejdostawy.pl

W polskiej edycji wydarzenia jest to jednak początek, a nie połowa grudnia. Można się domyślać, że powodem przesunięcia terminu jest "świąteczny korek pocztowy" i problemy z dostawą na czas w gorącym okresie przedświątecznym. Oferowanie darmowej dostawy, która okaże się być nieterminowa - zdecydowanie nie wpłynęłoby dobrze na wizerunek polskiego e-commerce.

W Polsce z Dnia Darmowej Dostawy korzystają zarówno konsumenci jak i sklepy internetowe. W przypadku kupujących korzyści są łatwo mierzalne, jest to kwota zaoszczędzona po ominięciu kosztów wysyłki. W przypadku sklepów nieco trudniej jest jednoznacznie określić skutki akcji. Wiele z nich jest zadowolonych i wraca w kolejnych edycjach wydarzenia, ale dla niektórych, oferujących produkty tańsze, gdzie często wartość towaru jest równa kosztom przesyłki, akcja przygotowana bez wcześniejszego przygotowania może przynieść straty. W ocenie skutków akcji należałoby też wziąć pod uwagę promocję sklepu, a tu skutkiem może być zakup w dniu promocji, ale też długofalowa relacja z nowym klientem. Bez wątpienia zyskuje natomiast polski e-commerce, który takich właśnie akcji potrzebuje.

Katarzyna Jeznach,
redaktor eCommerce.edu.pl

Źródło:

Do pobrania

dddjpg
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Zakupy w sieci

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki