W I kw. 2024 r. do polskich komisów samochodowych niemal tyle używanych aut, ile w rekordowym pod tym względem 2019 r. – wynika z danych Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. Wzrost liczby ofert sprawił, że ceny przestały rosnąć, a w większości województw były nawet niższe niż rok temu.
W samym tylko marcu do Polski sprowadzono z zagranicy 85 181 używanych samochodów o masie do 3,5 t. To najwyższy wynik od września 2020 r., gdy do Polski trafiło ich ponad 88,5 tys. Tegoroczny marzec był o 16 proc. (11,8 tys.) lepszy pod tym względem od analogicznego miesiąca 2023 r.
W całym I kw. 2024 r. do Polski sprowadzono 237 103 używane auta o masie do 3,5 t. To o 25,2 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Nominalnie w Polsce przybyło o blisko 48 tys. takich pojazdów więcej niż przed rokiem.
Początek 2024 r. przyniósł zmianę preferencji Polaków. Królujące w poprzednich latach audi a4 spadło na trzecią pozycję (5455 szt. w I kw. 2024 r.). Częściej rejestrowano ople astra (6095 szt.) oraz volkswageny golfy (5669 szt.).
Wśród marek w dalszym ciągu dominują volkswageny (21 267 szt.), fordy (20 523 szt.), ople (19 854 szt.) oraz audi (18 012 szt.).
Auto sprowadzone do Polski w I kw. 2024 r. miało przeciętnie 12 lat i 1 miesiąc. Choć to niewątpliwie dużo, to trend importowania do Polski coraz starszych aut odwrócił się. Te, które trafiły do komisów w I kw. 2024 r., były średnio o 9 miesięcy młodsze niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Ceny zahamowały. Tyle oczekują w komisach
Jak z kolei wynika z danych AAA Auto, w marcu w polskich komisach oferowano o 30 proc., a nominalnie o blisko 63 tys. więcej, używanych samochodów niż w analogicznym okresie 2023 r. Znacznie szersza oferta sprawiła, że stawki przestały rosnąć, choć wciąż są rekordowo wysokie. Mediana ceny ofertowej w skali kraju wyniosła 32,9 tys. i była o 2 tys. zł (+6,5 proc. r/r) wyższa niż w marcu 2023 r.
Jeśli jednak przyjrzymy się sytuacji w poszczególnych województwach, to okaże się, że w większości mediana zanotowana w marcu 2024 r. była niższa niż przed rokiem. W zdecydowanie najdroższym woj. mazowieckim wyniosła niespełna 38 tys. zł – o 2,3 proc. mniej niż rok wcześniej. W woj. śląskim było to 33,3 tys. zł (-4,6 proc. r/r), w woj. małopolskim 32,9 tys. zł (-0,9 proc. r/r), a w woj. pomorskim 30,9 tys. zł (-3,4 proc. r/r).
Spośród województw z najwyższą medianą, wzrost zanotowano w Wielkopolsce – 32,9 tys. zł (+2,8 proc. r/r) oraz na Dolnym Śląsku – 27 tys. zł (+1,9 proc. r/r).
Trzeba jednak zaznaczyć, że wzrosty cen trwające w polskich komisach samochodowych zarówno w 2022 r., jak i 2023 r. sprawiły, że w ujęciu dwuletnim mediana ceny ofertowej wciąż jest o 40 proc., a nominalnie o 9,4 tys. zł wyższa.