REKLAMA
RELACJA Z FORUM FINANSÓW

Co wybrać: ZUS czy OFE?

Łukasz Piechowiak2014-04-02 06:30główny ekonomista Bankier.pl
publikacja
2014-04-02 06:30

Od 1 kwietnia 16 milionów Polaków staje przed trudnym wyborem. Muszą zadecydować, czy dalej chcą być klientami Otwartych Funduszy Emerytalnych, czy wszystkie oszczędności emerytalne odprowadzać do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Pozostanie w OFE wcale nie jest takie proste.

Co wybrać: ZUS czy OFE?
Źródło: Thinkstock

ZUS czy OFE, oto jest pytanie? Wbrew pozorom ciężko jest wskazać właściwy profil przyszłego emeryta, który powinien jednoznacznie wybrać pomiędzy przekazaniem całej składki do ZUS-u lub pozostawieniem jej części w OFE. Nie ma żadnych rzetelnych opracowań, które wprost opowiadałyby się za jedną z opcji.

Nawet jeżeli zdecydujemy się na pozostanie w OFE, to trafi do niego tylko część składki, a zgromadzony kapitał i tak będzie stopniowo przenoszony do ZUS-u na 10 lat przed przejściem na emeryturę. Innymi słowy, OFE nie jest alternatywą, tylko rozwiązaniem komplementarnym, które może, ale niekoniecznie musi przynosić korzyści.

Decydując się na pozostanie w OFE, zyskać możemy emeryturę co najwyżej o kilkadziesiąt złotych wyższą. Równocześnie nie wolno zapominać o ryzyku inwestowania na giełdzie, które ponoszą Otwarte Fundusze Emerytalne – w tej sytuacji istnieje możliwość straty, a co za tym idzie – zmniejszonej emerytury w przyszłości. Zatem decyzje o pozostaniu w OFE trzeba podejmować także w oparciu o własną skłonność do ryzyka. Im jest ona mniejsza tym lepszym rozwiązaniem jest ZUS.

Reklama

Wypłaty z ZUS-u gwarantowane są przez państwo. Więc tak długo, jak będą istnieć struktury państwowe, tak długo zobowiązania emerytalne zawsze będą wypłacane. Nawet, jeżeli Polska utraci niepodległość (a mamy nadzieję, że nigdy tak się nie stanie), to sukcesor państwa polskiego będzie musiał gwarantować wypłaty świadczeń z ZUS-u, bo w innym wypadku nie ma najmniejszej szansy na trwałe utrzymanie władzy. W przypadku giełdy i rynków kapitałowych tego samego powiedzieć nie można.

Urzędniku zapisz się do ZUS-u

Z uwagi na brak badań i sprecyzowania konkretnych przypadków osób przechodzących na emeryturę, jedyne czym można się kierować, to doktryna. Naprawdę na razie nie istnieją żadne wiarygodne opracowania, które wprost wyjaśniałyby, która opcja jest lepsza.

W mojej opinii zasadne będzie kierowanie się interesem zgodnym z wykonywaną profesją. Jeżeli ktoś pracuje w sektorze budżetowym, to dla takiej osoby stanowczo lepiej, by państwo do ZUS-u dopłacało jak najmniej. Wówczas jest większa szansa na to, że rząd będzie miał więcej pieniędzy np. na podwyżki dla nauczycieli, urzędników, itp. To z automatu oznacza potencjalnie wyższą emeryturę tych osób w przyszłości. Dlatego jeśli jesteś urzędnikiem, to wybieraj ZUS.

Z drugiej strony przedsiębiorcy oraz osoby pracujące w sektorze prywatnym mogą wyjść z założenia, że im więcej środków inwestuje się na giełdzie, tym lepiej alokuje się zasoby w gospodarce. Wówczas rozwija się ona prężniej, a to oznacza więcej potencjalnych klientów, wyższe dochody, itp. Biorąc pod uwagę te założenie można zadecydować o pozostaniu w OFE. Jednak uwaga – im wyższa przeciętna płaca, tym wyższe składki do ZUS-u. Niestety, w gospodarce mamy kilka takich „paradoksalnych kół”, które tylko potwierdzają tezę, że wybór pomiędzy dwoma filarami emerytalnymi nigdy nie będzie prosty.

Jak zapisać się do OFE?

Państwo ułatwiło sprawę osobom, które nie są zainteresowane swoją przyszłą emeryturą. Ci, którzy nie zrobią nic, z automatu będą przekazywać całą składkę do ZUS-u. Osoby, które chcą pozostać klientami OFE muszą wypełnić stosowną deklarację i przekazać ją do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Wypełnienie deklaracji jest proste. Wpisujemy swoje dane osobowe, adresowe, numer PESEL oraz podajemy nazwę funduszu, w którym chcemy pozostać lub do którego chcemy się zapisać. Tak wypełniony dokument zanosimy do ZUS-u lub przesyłamy pocztą tradycyjną. Istnieje również możliwość wysłania dokumentu za pośrednictwem elektronicznej platformy ePUAP, ale jest to opcja tylko dla tych, którzy posiadają profil zaufany. Otrzymuje się go po rejestracji w serwisie ePUAP oraz potwierdzeniu swoich danych w wybranym urzędzie np. w ZUS. Dlatego osoby, które nie mają tam założonego konta, dużo szybciej załatwią sprawę pozostania w OFE udając się do oddziału osobiście wraz z wypełnioną deklaracją.

Łukasz Piechowiak,
Główny ekonomista Bankier.pl

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (49)

dodaj komentarz
~INKA
Nie wiem czy mam rację ale myślę tak: żeby zarabiać ,powiększać zyski trzeba dysponować sporą kasą. Jeśli sytuacja wygląda tak, że nie zadeklarujemy OFE to z automatu będziemy w ZUS to oznacza, że OFE zubożeje bo większość narodu (wprawdzie mniej rozgarniętego )nie wybierze bo żeby wybrać to trzeba coś wysłać a Pan spod budki z Nie wiem czy mam rację ale myślę tak: żeby zarabiać ,powiększać zyski trzeba dysponować sporą kasą. Jeśli sytuacja wygląda tak, że nie zadeklarujemy OFE to z automatu będziemy w ZUS to oznacza, że OFE zubożeje bo większość narodu (wprawdzie mniej rozgarniętego )nie wybierze bo żeby wybrać to trzeba coś wysłać a Pan spod budki z piwem czy Panienka konserwatorka powierzchni płaskich nie pamięta o tym i nie zrobi nic. ZUS dostanie pieniążki od tego pana i tej pani. A OFE? Mimo szczerych chęci stanie się mikroprzedsiębiorstwem i zarobki też będą mikro.Może, ufając statystyce jednak ZUS?
~p.
Po co Wasze swary głupie, i tak wszyscy będą w d...e.
Licząc na państwową emeryturę, czy to z ZUS czy z OFE będziecie zimną wodę pić i na betonie spać, jak dobrze pójdzie może opieka społeczna poratuje talonami na szczawiową i mirabelki.
~Yo
"Decydując się na pozostanie w OFE, zyskać możemy emeryturę co najwyżej o kilkadziesiąt złotych wyższą" - pomyśl najpierw co pierniczysz, jak mam 600 zł emerytury, to chyba jasne, że wolałbym mieć 700. logiki uczyłeś się na uniwersytecie w wąchocku?
~heheheheeeee
DZIEŃ DOBRY,
Mogę cię okraść??

a) tak proszę bardzo

b) nie wiem, i tak zostały mi tylko ochłapy
~wima
to raczej ofe ukradło pieniadze zusowi 15lat temu i teraz zwraca ta banda złodziejska

~MacGawer
Jak widze z logiką kiepsko, a z matematyką pewnie jeszcze gorzej. Wystarczy wziąść kalkulator i policzyć: czy bez OFE ZUS byłby zrównoważony? Nie, nie ma na to żadneych szans. A zatem to twierdzenie, że ZUS zabrał kasę z OFE bo cienko przedzie jest zgodne z logiką. Po raz kolejny nawołuję do tego, aby nie oddawać pienoiedzy z akcji Jak widze z logiką kiepsko, a z matematyką pewnie jeszcze gorzej. Wystarczy wziąść kalkulator i policzyć: czy bez OFE ZUS byłby zrównoważony? Nie, nie ma na to żadneych szans. A zatem to twierdzenie, że ZUS zabrał kasę z OFE bo cienko przedzie jest zgodne z logiką. Po raz kolejny nawołuję do tego, aby nie oddawać pienoiedzy z akcji Tuskowi i s-ka do ZMARNOWANIA! Czy naprawdę ktoś z forumowiczów wierzy, że ta kasa zostanie pzreznaczona na wycięgnięcie kraju z długów? O świeôa naiwności, cała akcja jest tak skonstruowana, aby powiększyć zadłużenie bez ponoszenia konsekwencji.
~ProfesorMiodek odpowiada ~MacGawer
"wziąć"
~vvt
Jak by ZUS był taki dobry to rząd nie musiałby kraść w biały dzień pieniędzy z OFE !
~lolo
OFE przez to, że z ochotą godziły się na dotychczasowe warunki ustawy o funduszach emerytalnych, ktore gwarantowały im duże zyski przy minimalnym wysiłku, same skazały się na obecną bezbronność. Tak to bywa jak chciwość i łatwy pieniądz przesłania rozum i patrzenie długoplanowe.

A szkoda, bo cos w tej idei jednak było.

OFE
OFE przez to, że z ochotą godziły się na dotychczasowe warunki ustawy o funduszach emerytalnych, ktore gwarantowały im duże zyski przy minimalnym wysiłku, same skazały się na obecną bezbronność. Tak to bywa jak chciwość i łatwy pieniądz przesłania rozum i patrzenie długoplanowe.

A szkoda, bo cos w tej idei jednak było.

OFE weszły w układ, gdzie państwo przewalało między kieszeniami obligacje. I brały za to spore pieniądze. Bez żadnego wysiłku. Państwo dyktowało im ustawą takie warunki inwestowania pozostałych pieniędzy, że praktycznie te inwestycje nie mogły przynosić zysków, a po efekcie przeinwestowania polskiej giełdy musiały przynieść straty. I na to OFE też się godziły za bardzo wysoką marżę. Nie było żadnego mechanizmu wysokości marży uzależnionej od obiektywnych sukcesów finansowych. A na koniec, gdy państwo zabrało im 2/3 wpływów, OFE zaproponowały takie rozwiązania, które gwarantowałyby im nieuzasadnione niczym zyski na dotychczasowym poziomie, zupełnie księżycowe, przez co się tylko ośmieszyły.

Realizacja nieźle pomyślanej reformy emerytalnej była jedną z najzabawniejszych parodii ekonomicznych tego wieku. Najpierw państwo narzuciło pozornie sensowne warunki, w momencie narzucania miały sens, miały zagwarantować polską kapitalizację polskiej giełdy oraz sfinansować 3 inne reformy, (nie wiem czy pamiętacie, prócz emereytalnej także reformę administracyjną, służby zdrowia, oraz edukacji - z tych czterech reform włącznie z emerytalną w miare udała się tylko jedna, administracyjna, też już dziś przestarzała, ale to insza inszość). System w założeniach miał być POWSZECHNY, i z każdym rokiem uszczelniany, wysokość stawek OFE miała maleć z każdym rokiem, najgorsze OFE miały być wykluczane, z drugiej strony z każdym rokiem miała wzrastać wolność OFE w dziedzinie inwestowania.
Wszytko wywrócono do góry nogami. Obowiązek wykupowania obligacji zostawiono niemal do końca, dopiero stanowisko KE w sprawie liczenia długu publicznego zmusiło Rostowskiego do zmiany stanowiska o 180 stopni. Zapominano o wysokości stawek OFE, obniżano je zaledwie 2 razy w ciągu 14 lat. (ale to wynikało z tego, że w zamian za to OFE siedziały cicho). Od samego początku zamiast uszczelniać POWSZECHNY system emerytalny go rozszczelniano, a wiadomo, że jak tych co płacą jest coraz mniej, a tych co korzystają coraz więcej to się musi rypnąć.
Na dodatek, prócz przewartościowania akcji polskich firm wykupionych przez OFE (gdy było ich mało a OFE musiały tyle a tyle kasy przeznaczyc na ich wykup, to wiadomo, że musiały przepłacać) co się wydaje, doszedł kryzys i o wiele mniejsze wpływy z inwestycji zagranicznych. Naprawdę Rostowski wybrał sobie najlepszy możliwy w historii moment na zniszczenie OFE pozbawiając je wiarygodności. Do niedawna demonami zła dla mnie w Polsce byli Tadeusz Rydzyk i Jarosław Kaczyński od dwu lat jest nim Jacek Vincent Rostowski przerastający tych dwu o kilka długości. Biorąc powyższe pod uwagę Vincent osiągnął swój cel, teraz naprawdę nie opłaca się zostawić swoich środków w OFE.

Read more: http://wyborcza.biz/Emerytura/1,124711,14583057,Czy_wybierzemy_OFE__czy_ZUS_bedziemy_dziedziczyc_zgromadzone.html#ixzz2xjneS3W6

Powiązane: Emerytury

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki