Wydaje się, że działania Trumpa nakierowane są na obniżenie cen na rynku ropy, które ostatnio oscylują w okolicach 75 dolarów. W przypadku złota poziom 3000 dolarów wydaje się kwestią czasu. Nie można wykluczyć dalszego wzrostu cen kawy, która miała spektakularny początek roku. I z pewnością warto obserwować gaz, którego ceny na rynku amerykańskim w okresie letnim mogą mocno zaskoczyć – wskazuje w komentarzu dla Bankier.pl Michał Stajniak, wicedyrektor działu analiz XTB.


Ceny na rynku surowców w ostatnich miesiącach dyktowane są przede wszystkim dwoma czynnikami: poczynaniami Donalda Trumpa oraz pogodą.
Chociaż Trump nie dysponuje wszelkimi mocami produkcyjnymi najważniejszych surowców na świecie, to jednak w ogromnym stopniu jego decyzje jako prezydenta USA determinują światowy handel. Potencjalne ograniczenia w handlu mogą wpływać na mniejszy wzrost gospodarczy, a tym samym zmniejszenie popytu na surowce energetyczne. Z drugiej strony sankcje na kraje związane z ropą naftową mogą powodować zupełnie odwrotny skutek, czyli mocny wzrost cen.
Z kolei pogoda ma ogromne znaczenie dla surowców rolnych, choć zdecydowanie mocniej reagują tzw. soft commodities do których należy m.in. kawa czy kakao. Jakie są perspektywy na rynku surowców w 2025 r. i w dłuższym terminie?
Ropa. Działania Trumpa nakierowane na spadek cen
Ceny ropa Brent oscylują w okolicach 75 USD za baryłkę po dwóch miesiącach 2025 r., choć początek roku był bardzo nerwowy ze względu na nałożenie nowych sankcji USA na Rosję. Wydaje się jednak, że działania Trumpa nakierowane są na obniżenie globalnych cen na rynku ropy. Przede wszystkim chce zakończyć wojnę w Ukrainie, choć niekoniecznie z pozytywnym skutkiem dla tego kraju, aby ostatecznie móc ściągnąć część sankcji z Rosji. Oczywiście po lutym 2022 r. nie doszło do znacznego obniżenia eksportu z Rosji, ale z pewnością jest on po części utrudniony.
Z drugiej strony Trump chce znacząco zwiększyć produkcję ropy oraz innych surowców energetycznych w kraju, co w dłuższym terminie byłoby również negatywne dla ropy. Jednocześnie trzeba pamiętać, że średni koszt krańcowy ropy w USA oscyluje w okolicach 60-65 USD za baryłkę ropy WTI. To oznacza, że cena nie może znacząco spaść, jeśli przemysł naftowy w USA ma rozkwitnąć jeszcze mocniej.
Trump ma również większy wpływ na kartel OPEC, niż było to w przypadku Bidena. Teoretycznie OPEC szykuje się do podniesienia produkcji od kwietnia, choć ostatecznie może się to skończyć kolejnym przedłużeniem porozumienia o ograniczeniu produkcji, jeśli ropa naftowa będzie kontynuować spadki.
Gaz ziemny. Realny powrót do wysokich cen z 2022 roku
Gaz ziemny zaliczył ogromny wzrost cen zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych. Jednym z powodów jest pogoda – choć jest mało śnieżna w tym roku, to jednak niskie temperatury wywołały większe zużycie gazu w ostatnich tygodniach i jednocześnie niższą produkcję gazu. To wpłynęło na ogromny wzrost jego cen w USA. W Europie mieliśmy dodatkowo ograniczenie dostaw w postaci zakręcenia kolejnego kurka gazowego z Rosji.
Rynek ma jednak nadzieję na zakończenie wojny w Ukrainie i potencjalny powrót dostępu do taniego rosyjskiego gazu lub przynajmniej kontynuacji importu gazu LNG z tego kierunku. Nadzieje na większą podaż w Europie mogą spowodować spadek cen, ale zupełnie odwrotnie może być w USA. Obecny niski stan zapasów oraz prognozowane temperatury i jednoczesne zwiększenie eksportu może spowodować, że scenariusz powrotu do wysokich cen z 2022 r. może nie tylko stać się bardziej prawdopodobny, ale również bazowy.
Złoto. Poziom 3000 USD wydaje się kwestią czasu
Geopolityka wpływa na mocne wzrost cen złota w ostatnich miesiącach. Wskazuje się, że premia za ryzyko to przynajmniej 15-20%, a polityka monetarna w mniejszym stopniu wpływa na kruszce w ostatnim czasie. Jednocześnie ryzyko na rynku jest dostrzegane przez banki centralne, które trzeci rok z rzędu zakupiły ponad 1000 ton złota na rynku, co stanowi niemal 1/4 całego globalnego popytu.
Poziom 3000 dolarów za uncję wydaje się być kwestią czasu i teoretycznie przestrzeń do wzrostu jest jeszcze spora. Niemniej ryzykiem dla cen złota jest zniwelowanie któregoś z ognisk zapalnych na świecie z pozytywnym skutkiem, czyli np. zakończenie wojny na Ukrainie czy pokój na Bliskim Wschodzie. Dodatkowo znaczny przyrost inflacji mógłby się skończyć powrotem do podwyżek stóp. Jeśli Fed zakomunikowałby, że stóp już nie obniży, a w grze pozostaje powrót do podwyżek, to mogłoby doprowadzić do większej korekty na złocie.
Na jakie surowce zwrócić uwagę w 2025 roku?
Z pewnością warto obserwować gaz, którego ceny w okresie letnim mogą mocno zaskoczyć i powrócić do zakresu 4-6 USD/MMBTU lub nawet wyżej, jeśli sytuacja podażowa będzie się jeszcze mocniej pogarszać.
Kolejnym ciekawym surowcem może być srebro, które wciąż pozostaje poniżej ostatnich lokalnych szczytów – przy złocie, które znajduje się blisko 3000 USD.
Kawa ma spektakularny początek roku ze wzrostem powyżej 400 centów za funt, ale zarówno na tym rynku, jak i na kakao perspektywy produkcyjne nie uległy znacznej poprawie, dlatego nie można wykluczyć kontynuacji wzrostów i wyjścia nawet na nowe historyczne szczyty.
Ciekawie prezentuje się również kukurydza czy soja, które od wielu miesięcy szorowały po cenowym dnie, natomiast pogoda, głównie w Ameryce Południowej powoduje zmniejszenie perspektyw produkcji. Z drugiej strony ewentualne cła na produkty rolne z USA nałożone przez Chiny mogłyby mocno zahamować perspektywę wzrostu cen tych surowców.
Jak widać, duża część rynku ma dalsze perspektywy wzrostowe, ale indeks cen surowców raczej pozostanie nisko, głównie ze względu na ropę naftową, która stanowi największą wagę w takim zestawieniu, a ryzyko znacznego wzrostu jest raczej ograniczone. Oczywiście w przypadku sankcji na Rosję ze strony Trumpa ryzyko dla powrotu cen powyżej 100 USD za baryłkę znacząco wzrośnie.
Michał Stajniak, CFA, wicedyrektor Działu Analiz XTB
Materiał ukazuje się w ramach cyklu Finanse i inwestycje. Trendy 2025.
Pozostałe publikacje znajdziesz pod tym linkiem.

