Nie ma nudy - wraz ze zmianą władzy w Białym Domu na rynki finansowe wróciła duża zmienność. Złoto bije rekord za rekordem, ale dla ropy naftowej i cen gazu w Europie 2025 rok może nie być już tak łaskawy. Potencjalne zakończenie wojny w Ukrainie może mocno namieszać na energetycznym rynku.


"Duet Trump-Musk oznaczać może wiele niespodzianek, wskutek czego obserwować będziemy większą zmienność na rynkach" - przewidywania co do 2025 roku potwierdziły już pierwsze tygodnie prezydentury Donalda Trumpa. Rynki nerwowo reagują na doniesienia ws. wojny handlowej, za którą stoją decyzje (i zapowiedzi) Trumpa o nałożeniu ceł na szereg państw. Z drugiej strony rosną nadzieje na zakończenie wojny w Ukrainie, co też miałoby ogromny wpływ na synek surowców.
Złoto na fali wznoszącej
Ceny złota od początku roku biją rekord za rekordem. W niecałe dwa miesiące dolarowe notowania złota urosły o ponad 12% i zbliżają się do granicy 3000 USD/oz, a Goldman Sachs prognozuje 3100 USD/oz. na koniec 2025 roku. Według najnowszych danych WGC gorączka złota dotyczy już nie tylko banków centralnych, ale także funduszy ETF inwestujących w królewski kruszec. Na giełdzie Comex wolumen obrotu złotem wzrósł w styczniu aż o 60 proc. mdm.
Przyczyn tak silnych zwyżek notowań złota analitycy Goldman Sachs upatrują w kilku czynnikach. Pierwszym jest zmiana polityki monetarnej przez najważniejsze banki centralne świata. Zarówno Rezerwa Federalna jak i Europejski Bank Centralny wyraźnie obniżyły stopy procentowe pomimo ciągle podwyższonej inflacji. W rezultacie w dół poszły realne stopy procentowe, co zmniejszyło koszt alternatywny utrzymywania niepłacącego odsetek złota. Po drugie, inne banki centralne (w tym także NBP) od trzech lat masowo kupują złoto w obawie przed ryzykiem geopolitycznym (patrz zamrożenie rezerw walutowych Banku Rosji) oraz jako zabezpieczenie przed monstrualnym zadłużeniem rządu USA.
Notowania złota wspiera także geopolityka i niepewność związana z często kontrowersyjnymi działaniami prezydenta USA Donalda Trumpa. Więcej o perspektywach cen złota w 2025 roku pisali w Michał Kubicki w tekście pt. "Rekord złota w polskich złotych. Rynkowa wartość złota przekroczyła granicę 20 bilionów dolarów" oraz Krzysztof Kolany w artykule pt. "Goldman Sachs podnosi prognozę dla złota. Będzie 3000 USD za uncję?".
Ropa naftowa i gaz stanieją?
Zdaniem amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej (EIA) stopniowe zwiększanie produkcji w połączeniu ze stosunkowo słabym wzrostem globalnego popytu na ropę naftową zwiększy globalne zapasy ropy naftowej w drugiej połowie 2025 r. oraz w 2026 r., wywierając presję spadkową. W rezultacie eksperci EIA prognozują, że średnia cena ropy naftowej Brent wyniesie 74 USD za baryłkę w 2025 r., a następnie spadnie do 66 USD/b w 2026 r.
Jak przewidują analitycy EIA, globalny popyt na ropę wzrośnie średnio o 1,1 mb/d w 2025 r., w porównaniu z 870 kb/d w 2024 r. Chiny pozostaną nieznacznie największym źródłem wzrostu, nawet jeśli tempo ich ekspansji stanowi ułamek ostatnich trendów. Jednocześnie Indie i inne wschodzące gospodarki azjatyckie przejmują coraz większe udziały. Prognozuje się, że popyt OECD powróci do strukturalnego spadku po niewielkim wzroście w ubiegłym roku.
W przypadku europejskiego rynku gazu, bez wątpienia kluczową kwestią pozostaje wojna w Ukrainie. Zdaniem analityków Goldman Sachs, jeśli osiągnięty zostałby pokój, a dostawy gazu z Rosji na rynek europejski wróciłyby do poziomu sprzed wojny, to ceny gazu TTF latem 2025 r. mogą być o 36%–56% poniżej bazowego scenariusza, jakim jest 50 EUR/MWh.
"Wpływ umowy pokojowej na inne towary byłby ograniczony, ponieważ obecne sankcje nie mają znaczącego wpływu na rosyjskie wolumeny eksportu ropy naftowej, metali i węgla, które w dużej mierze zostały przekierowane do Azji" - czytamy w komunikacie Goldman Sachs.
Akcje czy obligacje, złoty czy dolar, GPW czy Wall Street? Podpowiadamy, jak inwestować w czasach Trumpa
Jakie strategie inwestycyjne mogą się sprawdzić w aktualnej sytuacji geopolitycznej i gospodarczej, gdy tak wiele zależy od działań amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa? Z tym pytaniem w debacie Bankier.pl mierzą się eksperci: Sobiesław Kozłowski z Noble Securities, Piotr Kuczyński z Xeliona i Marek Rogalski z DM BOŚ.
Kawa, kakao - odreagowanie na horyzoncie?
Inwestorzy przyglądają się także notowaniom kawy. Ceny kawy Arabica tylko w ubiegłym roku wzrosły o ok. 70 proc., kontynuując zwyżki również w 2025 roku, osiągając rekordową wysokość okolice 4,3 USD za funt. Analitycy w ankiecie Reutersa przewidują, że ceny kontraktów terminowych na kawę Arabica spadną o około 30% do końca 2025 r. Mediana prognoz cen arabiki na koniec 2025 r. wynosi 2,95 USD za funt. Ostatnie rekordowo wysokie ceny ograniczą popyt, a wczesne oznaki wskazują na obfite zbiory w Brazylii w przyszłym roku - wynika z sondażu Reutersa.
Spadki oczekiwane są również w przypadku odmiany robusta. Na koniec 2025 r. prognozowany jest poziom 4200 dolarów za tonę, co stanowiłoby spadek o ok. 30 proc. od tegorocznych szczytów i cenę niższą o 14 proc. rdr.
Mocne wzrosty w ostatnich latach odnotowywało również kakao. Z raportu Banku Światowego wynika, że warunki dostaw poprawią się w sezonie 2024-25, szczególnie w Wybrzeżu Kości Słoniowej, gdzie korzystna pogoda w kluczowych regionach uprawy może zwiększyć produkcję nawet o 17 procent. Warto przypomnieć, że Wybrzeże Kości Słoniowej i Ghana łącznie odpowiadają za prawie 60 procent światowej produkcji tego surowca.
Po silnych wzrostach w ubiegłym roku, w 2025 roku ceny kakao mają spaść o około 13 procent i o kolejne 2 procent w 2026 r. - wynika z prognoz Banku Światowego. Ale kluczem do przeceny surowca będzie wzrost produkcji i pogoda - potencjalny powrót niekorzystnych warunków pogodowych w Afryce Zachodniej przekreśli niedźwiedzi scenariusz i stworzy znaczne ryzyko wzrostu cen.
Materiał ukazuje się w ramach cyklu Finanse i inwestycje. Trendy 2025.
Pozostałe publikacje znajdziesz pod tym linkiem.

